
Co twoje ubranie mówi o tobie? To jedno z wielu pytań, jakie Bella Freud zadaje swoim gościom. W podcaście „Fashion Neurosis” znane osobistości – jak Cate Blanchett, Lorde, Jonathan Anderson, Stefano Pilati – dzielą się wspomnieniami z dzieciństwa, pragnieniami, lękami i przemyśleniami związanymi z modą.
Bella nie poszła w ślady swojego pradziadka, twórcy psychoanalizy – Sigmunda Freuda ani nie została malarką jak jej ojciec – Lucian Freud. Wybrała własną drogę. W 1990 roku założyła autorską markę odzieżową, której nonszalancki beatnikowy styl pokochały legendarne it-girls, na czele z Alexą Chung i Kate Moss. Od Vivienne Westwood, której asystowała przez kilka lat, nauczyła się, że ubiór to środek komunikacji, przejaw osobowości tego, kto go nosi.– Od zawsze zastanawia mnie, jak decydujemy, co chcemy o sobie ujawnić, a co ukryć. Czy ubranie może odzwierciedlać nasz stan emocjonalny? – docieka Bella Freud. Zamiast odpowiedzieć na nurtujące ją pytania, postanowiła zadać je innym. Tak zrodził się pomysł na podcast „Fashion Neurosis”, w którym Brytyjka rozmawia z ludźmi świata sztuki, designu, muzyki czy filmu o relacji między modą a tożsamością. Projektantka zaprasza gości do swojego londyńskiego domu i – naśladując metody pradziadka – poddaje ich niekonwencjonalnej psychoanalizie.

Podcastowa „sesja terapeutyczna” zaczyna się od dzwonka domofonu i subtelnego głosu Belli: „witaj, wejdź”. W salonie służącym za gabinet panuje przytulny półmrok. W oddali słychać nienachalne tykanie zegara. Tu i ówdzie leżą stosy książek, a o ściany opierają się rodzinne fotografie i płótna Luciana Freuda. Pamiątką po ojcu projektantki jest też masywny, mocno już sfatygowany fotel z koniakowej skóry, w którym Bella rozsiada się z notatnikiem na kolanach. Zaproszony gość kładzie się na kozetce (a właściwie kremowej sofie), nad którą wisi grafika Francisa Bacona o znamiennym tytule „Leżąca postać”. Gdy „pacjent/ka” umości się wygodnie, patrząc w sufit (lub filmującą z góry kamerę), Bella zadaje pierwsze pytanie, zawsze to samo: „Powiedz, co masz dzisiaj na sobie. Dlaczego wybrałaś/eś właśnie te ubrania?”.
Ubiór ma (ukryte) znaczenie

– Zainspirowałam się tobą – zdradza Kate Moss, która specjalnie na wizytę u Belli założyła szpilki od Vivienne Westwood. Gwendoline Christie – bohaterka ikonicznego pokazu Maison Margiela – przywdziała garnitur zaprojektowany dla niej przez Johna Galliano. – Chcę nosić ubrania stworzone przez bliskich; ludzi, których kocham – deklaruje aktorka. – Lubię mieć ich przy sobie, gdy idę przez życie. Daphne Guinness przybyła na „terapię” z własną poduszką. Jak przystało na arystokratkę ze skłonnością do ekstrawagancji, założyła „codzienny mundurek”: frak, koszulę z białej popeliny oraz buty na niewidzialnym obcasie. Również Rick Owens zjawił się w swoim standardowym uniformie: cały na czarno i w platformowych butach, które – jak sam przyznaje – są jego protestem przeciwko narzuconym konwenansom, „afrontem wyrządzonym dobremu smakowi”.

Niektórzy goście Belli twierdzą, że nie przywiązują większej wagi do ubioru, stawiając na wygodę i zwyczajność. Cate Blanchett kierowała się jednym kryterium: by było jej ciepło. Do wełnianej marynarki dobrała więc szalik wydziergany przez kostiumografkę Sandy Powell. Z kolei Haider Ackermann scharakteryzował swój strój jako „poranny wypadek”, „niezauważalną odzież roboczą”. Bella, nie dowierzając tym słowom, z dociekliwością terapeutki dopytuje o jego jedwabną apaszkę. – To jeden z tych dodatków, które ciągle noszę przy sobie. Można się za nim schować albo nim przykryć. To rodzaj ochrony – wyjaśnia projektant. W trakcie rozmowy pozornie nic nieznaczące części garderoby ujawniają skrywane cechy gości – ich upodobania, fiksacje, utrwalone nawyki i natręctwa.
Opowiedz o swoim dzieciństwie

Według Sigmunda Freuda, doświadczenia z wczesnego dzieciństwa mają wpływ na formowanie się osobowości i rzutują na zachowania oraz decyzje podejmowane w dorosłym życiu. Podążając tropem teorii swojego pradziadka, Bella pyta gości o genezę ich estetycznych wyborów: o postacie będące dla nich inspiracją; o ubrania, dzięki którym po raz pierwszy poczuli się naprawdę sobą; o konkretny moment, kiedy przekonali się o sile oddziaływania mody. Dla Jonathana Andersona takim punktem zwrotnym były lata młodości spędzone w szczycie tzw. „Kłopotów” – konfliktu w Irlandii Północnej. – Kiedy wspominam ten czas, myślę, że ubiór wyrażał chęć nieuczestniczenia w tym wszystkim – wyznaje designer. – Chyba każdy, kto dorastał na wyspie, ma w sobie potrzebę ucieczki. Zwłaszcza jeśli jest kreatywną osobą, pragnie zobaczyć inne światy.
Natomiast Alessandro Michele, szukając w pamięci źródeł własnego stylu, wskazał na wpływ swoich rodziców: matki, która była dla niego uosobieniem glamouru lat 50. i 60. oraz ojca – długowłosego hipisa-szamana. – Całkowicie się od siebie różnili. Mimo to spędzili ze sobą całe życie. To była prawdziwa miłość, która wzięła się z bardzo dziwnej siły przyciągania – mówi projektant. Z dzieciństwa zapamiętał też suknię wieczorową z maminej szafy: czarną z wyhaftowanym na plecach barwnym motylem. – Zastanawiałem się, jak coś tak prostego może być jednocześnie tak bajeczne. Myślę, że ta konkretna sukienka zmieniła moje życie.
Moda to tylko pretekst

W podcaście „Fashion Neurosis” moda odgrywa istotną rolę, ale nie pierwszoplanową. – Wielokrotnie przekonałam się, że ubrania są świetnym sposobem na zagajenie rozmowy. Wystarczy, że założę coś ciekawego, ktoś to skomentuje i dalej już samo się kręci – mówi Bella Freud. – Początkowo, gdy bawiłam się pomysłami na podcast, wyobrażałam sobie krótki talk-show. Potem zaczęłam dłużej myśleć o tych wszystkich osobach, o których chciałam dowiedzieć się wszystkiego, co mnie zawsze skrycie ciekawiło.

Pytania o strój to zaledwie konwersacyjny starter, pretekst do podjęcia głębszego, nierzadko bardzo intymnego dialogu. Bella umiejętnie steruje „terapią”, nie naruszając niczyich granic, dzięki czemu goście chętnie się przed nią otwierają. Dramaturg Hanif Kureishi bez ogródek opowiada o wypadku, jakiemu uległ trzy lata wcześniej, o niepełnosprawności i związanej z nią zmianie w postrzeganiu siebie. Owens dzieli się przemyśleniami na temat swojej skomplikowanej relacji z autorytarnym ojcem, natomiast Beth Ditto z zespołu Gossip mówi o dorastaniu jako punkówa i lesbijka w konserwatywnym Arkansas. W trakcie „psychoterapii” (odcinki podcastu trwają zwykle około godziny) temat mody pełni funkcję zapalnika. Stanowi punkt wyjścia do szczerej i personalnej rozmowy o życiowych doświadczeniach, stosunkach międzyludzkich, rodzinnych mechanizmach, traumach, fobiach, a także zawodowych wyzwaniach, marzeniach i przezwyciężonych trudnościach.

– Ubiór to w głównej mierze kod – stwierdza Bella Freud. Jej słowa do pewnego stopnia przypominają te wypowiedziane blisko wiek wcześniej przez jej pradziadka: „Żyjemy w stałych przebraniach, maskach, świecie symboli”. Podcast „Fashion Neurosis” to próba zdemaskowania i zgłębienia treści zakodowanych w stroju. Rozmowami z zaproszonymi gośćmi Bella udowadnia, że ubiór nie jest wcale czymś błahym i powierzchownym: – Biorąc pod uwagę wielką skalę mody oraz to, jak istotną rolę odgrywa w życiu ludzi, wydało mi się dziwne, że wciąż przedstawia się ją w tak zawężony sposób: jako płytką i jednowymiarową. A ponieważ rzeczywistość jest zupełnie inna – o wiele ciekawsza – postanowiłam coś z tym zrobić.
Podcast „Fashion Neurosis with Bella Freud” dostępny jest na platformach YouTube, Spotify i Apple Podcast.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.