Znaleziono 0 artykułów
30.06.2025

Chłopi w Wersalu. W nowej kolekcji Jacquemus czerpie z rodzinnej historii

Najnowsza kolekcja Jacquemusa przesiąknięta jest symboliką i rodzinnymi historiami / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News

To podziękowanie dla mojej rodziny – mówił tuż przed wersalskim pokazem kolekcji na jesień-zimę 2025-2026 Jacquemus. „Le Paysan”, czyli z francuskiego po prostu „chłop”, to przesiąknięta nostalgią, symboliką i emocjami kolekcja powstała z umiłowania prostoty, niezwykle dojrzała, wyrafinowana i świadoma. Jacquemus udowodnił nią, że jest nie tylko sentymentalnym romantykiem, ale i utalentowanym storytellerem.

Historia Jacquemusa jest inna niż wszystkie. Nie tylko dlatego, że markę założył w wieku zaledwie 19 lat, w hołdzie dla zmarłej w wypadku samochodowym mamy. W przeciwieństwie do innych projektantów opowiadających często w wywiadach o braku zrozumienia ze strony bliskich, on na wsparcie rodziny mógł liczyć na każdym etapie realizowania swej pasji i kariery. Nawet jeśli droga, jaką wybrał, mocno odbiegała od realiów, w jakich dorastał na południu Francji. Jacquemus urodził się w rolniczej rodzinie. Zarówno jego dziadkowie, jak ojciec zamiast dziwić się zawodowym wyborom nastoletniego Simone’a, uwierzyli jednak w jego potencjał i motywowali do tego, by szedł za głosem serca i rozwijał talent. „Będziesz najlepszy” – mówili. Prezentacją „Le Paysan” Jacquemus postanowił im za to podziękować i przy okazji złożyć hołd nostalgicznym historiom rodzinnym.

Najnowsza kolekcja Jacquemusa przesiąknięta jest symboliką i rodzinnymi historiami / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News
Najnowsza kolekcja Jacquemusa przesiąknięta jest symboliką i rodzinnymi historiami / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News

Simon Porte Jacquemus zorganizował pokaz sezonu. Rodzinne historie i wysoka moda tworzyły w nim harmonijną całość

Jacquemus do tej pory często sięgał do swojej biografii, a także kultury Prowansji, w której się wychował. O ile jednak poprzednie pokazy i kolekcje były kartkami wyrwanymi z pamiętnika, na „Le Paysan” patrzy się jak na pełnoprawny autoportret – wizualny poemat przesiąknięty sentymentem i symboliką, osobistymi dygresjami i sekretami. Projektant najnowszą kolekcją zabiera nas do krainy dzieciństwa – prezentuje w niej wrażliwość, a nawet naiwność, dokumentuje ulotne chwile, na język mody tłumaczy obserwacje i wspomnienia.

W najnowszej kolekcji Jacquemus sięga do historii swojej rodziny / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News
W najnowszej kolekcji Jacquemus sięga do historii swojej rodziny / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News

Zafascynowana dojrzałością Jacquemusa publiczność pokochała projekty Francuza nawiązujące do tradycyjnych ubrań prowansalskich rolników

Punktem wyjścia do projektów z kolekcji „Le Paysan” stał się więc skromny chłopski ubiór – taki, w którym ziemię uprawiali członkowie rodziny Jacquemusa. Projektant stworzył je na bazie autentycznych ubrań, które odnalazł na archiwalnych rodzinnych zdjęciach – tych ostatnich użył zresztą w zapowiedzi pokazu, zestawiając je ze stworzonymi na ich wzór współczesnymi fotografiami.

Ukochani dziadkowie Jacquemusa z bliska oglądali jego wzruszający pokaz / Fot. Spotlight. Launchmetrics
Rozkloszowane zamaszyste spódnice jesienią 2025 będziemy nosić jak na pokazie Jacquemusa / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News

Z założenia funkcjonalna moda w rękach Francuza nabrała jednak w tej kolekcji wyrafinowanego charakteru. Do minimalistycznych, a nawet nieco zachowawczych projektów Simone Porte Jacquemus przemycił swój ulubiony romantyzm, seksapil i humor – zagrał formą i proporcją, zreinterpretował prowansalskie motywy. Zjawiskowe sukienki maxi wyglądały jak uszyte z firanki lub serwety, inne modele przypominały z kolei fartuchy. Koszule stworzono na bazie szytych z przewiewnej bawełny lub lnu okryć farmerów, ozdabiające niektóre projekty hafty nawiązywały do obszyć pościeli, ścierek i materiałowych chusteczek.

Rozkloszowane zamaszyste spódnice jesienią 2025 będziemy nosić jak na pokazie Jacquemusa / Fot. GEOFFROY VAN DER HASSELT/AFP/East News

Rozkloszowane spódnice z kolekcji Jacquemusa reinterpretują kody domu mody i zwiastują największe trendy nadchodzącego sezonu

Wyróżniającym się motywem w kolekcji Jacquemusa na jesień-zimę 2025-2026 były rozkloszowane, zamaszyste i szyte z koła spódnice. Francuz na kolejny sezon proponuje je w różnych długościach (niektóre sięgają połowy łydki, inne przed kostkę) i w rozmaitych wykończeniach – rozkloszowanym spódnicom ze skóry towarzyszyły uszyte z tej samej tkaniny topy i apaszki wiązane na biodrach (to jego autorska interpretacja najgorętszego trendu wakacji), zamaszyste modele z wełny wystąpiły w duecie z oversize’owymi kurtkami i obszyte zostały detalem przypominającym opakowanie po cukierkach, były też fasony z bawełny i lnu, pełne objętości, z falbanami, a nawet z wstawkami z tiulu. Podobnie jak inne projekty z kolekcji „Le Paysan”, stanowiły hołd dla przeszłości i zwiastun tego, co dopiero nastąpi.

 

Michalina Murawska
  1. Moda
  2. Premiery
  3. Chłopi w Wersalu. W nowej kolekcji Jacquemus czerpie z rodzinnej historii
Proszę czekać..
Zamknij