
O najważniejszych trendach na sezon-jesień 2025 mówi się jako o modzie na trudne czasy. Ale z wyzwaniami rzeczywistości każdy z projektantów radzi sobie inaczej. Niektórzy wybierają eskapizm, a ukojenie odnajdują w fantazji i romantyzmie. Inni przeciwnie – łączą kreatywność z mocnym stąpaniem po ziemi, prezentując plejadę pięknych, choć nadal praktycznych rozwiązań. Są też buntownicy – ci eksperymentują z gotyckim stylem, reinterpretują klasyki z subkultur punka i emo. Z ich propozycji wybraliśmy 11 motywów, które zdominują nowy sezon w modzie. I nie jest to przypadek – w końcu jedenastka to liczba mistrzowska.
Najmodniejsze płaszcze i kurtki na jesień-zimę 2025 powstaną ze sztucznego futra, które imitować będzie futro z norek

Na popularność sztucznego futra, które obecne jest nie tylko na okryciach wierzchnich, lecz także akcesoriach, można patrzeć jak na kontynuację trendu z ubiegłorocznej jesieni i zimy. Jednak po głębszej analizie okazać się może, że bliżej jej do jego reinterpretacji. W kolekcjach na jesień-zimę 2025 projektanci za wzór postawili sobie bowiem retrofutra z norek – szykowne, ale niewystarczająco etyczne jak na obowiązujące obecnie standardy – i ze sztucznych, łaskawych dla zwierząt materiałów uszyli rozmaite wariacje na jego temat. Babcine futro w nowoczesnej, ale jednak widocznie nawiązującej do mody sprzed lat wersji pojawiło się w jubileuszowej kolekcji Fendi (naturalne futra były niegdyś wizytówką tej marki, ale i ona zrezygnowała z nich na rzecz nieszkodliwych dla fauny rozwiązań), obecne było także u Gucci i Miu Miu.
Oprócz cały czas modnych garniturów w nurcie power dressingu w sezonie jesień-zima 2025-2026 nosić będziemy szykowne wariacje na temat garsonki

Gdy Kylie Jenner pojawiła się na pokazie Chanel haute couture wiosna-lato 2025 w uroczym tweedowym komplecie żakietu i spódniczki, wiadomo było, że nowoczesne wariacje na temat tego klasycznego połączenia niebawem zdominują wybiegi, a następnie zaleją modne ulice. Kolekcje na jesień-zimę 2025 przyniosły nie tylko co najmniej kilka nowych wcieleń garsonki, lecz także zaoferowały pełną różnorodność jej stylizowania. W kolekcji Chanel, za którą przed przyjściem do domu mody Matthieu Blazy’ego odpowiadał wewnętrzny zespół projektantów, pastelowemu żakietowi bez klap i spódniczce mini towarzyszyła transparentna peleryna. Miuccia Prada w Miu Miu postanowiła zaproponować nawiązujący do fasonów retro, ale i mocno awangardowy komplet ołówkowej spódnicy i marynarki z oryginalnie drapowanym dekoltem. W reinterpretowaniu garsonki najdalej poszedł jednak dyrektor kreatywny damskiej linii Louis Vuitton Nicolas Ghesquière – francuski projektant uznał, że połączenie pudełkowego żakietu i rozkloszowanej minispódnicy mu nie wystarcza i duet ten wzbogacił jeszcze o szorty.
Projektanci pokochali inspirowaną stylem retro sylwetkę klepsydry. Jesienią 2025 fason ten wystąpi zarówno na marynarkach, jak i sukienkach

Wygląda na to, że przygotowując kolekcje na sezon jesień-zima 2025, projektanci postanowili pobawić się w historyków mody i architektów (wielu z nich ma zresztą formalne wykształcenie w tej drugiej dziedzinie) – sporo inspiracji znaleźli bowiem w archiwach, ale zamiast dosłownie przekładać je na język współczesnej mody, nadali im konceptualny charakter. Wylansowana w latach 50. XX wieku przez Diora i najmocniej utożsamiana z tą dekadą sylwetka klepsydry (czyli angielska „hourglass”) także doczekała się zmodyfikowanej wersji. Wyraźnie zaznaczone ramiona, mocno podkreślona wąska talia oraz poszerzona linia bioder pojawiły się na okryciach wierzchnich, marynarkach, ale też sukienkach (te na jesień lansuje m.in. Maria Grazia Chiuri, obecnie była już dyrektorka kreatywna Diora). Nie brakowało też ekstremalnych reinterpretacji tej klasycznej, eleganckiej formy – konwencją pobawił się chociażby nowy ulubiony enfant terrible świata mody, Holender Duran Lantink. Jego kolekcja była jednym z największych wirali tegorocznych tygodni mody.
Nie wszyscy projektanci odpowiadają na trudy codzienności lekką i romantyczną modą. Ci, którzy w sezonie jesień-zima 2025-2026 eksplorują mrok, lansują szykowny gotyk w wersji deluxe

Moda bywa zwierciadłem codzienności, więc także i w niej kreatorzy prezentują różne sposoby radzenia sobie z wyzwaniami, jakie rzuca nam dziś światowa sytuacja polityczna, społeczna i gospodarcza. Projektanci, którzy zamiast szukać ulgi w fantazji, postanowili dać się porwać mrocznej estetyce, w sezonie jesień-zima 2025 nie tylko sięgają do elementów charakterystycznych dla kojarzonych z buntem subkultur (punków i, bardzie współcześnie, emo), lecz także proponują nowoczesne wariacje na temat gotyckiej estetyki. Czasami idą na całość – lansują ciężkie, mroczne sylwetki ze skóry lub grubego aksamitu, kiedy indziej proponują styl, który można określić mianem gotyckiego romantyzmu. W nim królują koronkowe, zabudowane suknie w czerni, zwiewne, ale nadal spektakularne naked dress czy zamaszyste spódnice z ciągnącym się po ziemi trenem.
Koronka na sezon jesień-zima 2025-2026 niejeden ma kolor. Delikatna tkanina w soczystych odcieniach będzie niczym zastrzyk pozytywnej energii

Chabrowa sukienka z koronki, w jakiej pokaz Saint Laurent najpierw zamknęła Bella Hadid, a w której następnie na prezentacji męskiej kolekcji marki pojawiła się Anja Rubik, zwiastuje jeden z najważniejszych (i najbardziej radosnych) trendów nadchodzącej jesieni. Delikatne koronki w czerni, bieli i odcieniu kości słoniowej nadal będą synonimem ponadczasowej elegancji i romantycznego boho, ale to te w odcieniach nasyconego koloru pomarańczowego, trawiastego zielonego i słonecznego żółtego zadziałają jak prawdziwy dopamine dressing. Nie będą też zarezerwowane wyłącznie dla sukienek – sam Anthony Vaccarello w kolekcji dla Saint Laurent wykorzystał je na topach z mocno podkreślonymi ramionami, a także ołówkowych spódnicach, a dyrektor kreatywny marki Carolina Herrera zaproponował je na szykownych i minimalistycznych w formie kompletach.
Na koronce historia o mocnych kolorach jesienią się nie skończy. Intensywne barwy będą mieć także modne płaszcze i kurtki

Dawka mocnych kolorów nie ominie jesienią także okryć wierzchnich, które projektanci w swoich nowych kolekcjach chętnie odszywają z nasyconych, intensywnych i ciepłych barw. Nieustannie szukając w modzie balansu, kolorystyczną intensywność równoważą jednak prostą formą, minimalistyczną i czasami nawiązującą do stylu retro. Nachodzącej jesieni kolorowe będą więc oversize’owe płaszcze jak peleryny, pudełkowe palta i inspirowane latami 80. kurtki z wysokim kołnierzem i obniżoną talią – te ostatnie w wielu wersjach kolorystycznych lansuje Anthony Vaccarello.
Po przeciwnej stronie kolorystycznego bieguna jesienią 2025 stanie brąz. Jego zeszłoroczna dominacja zyska bardzo szykowną kontynuację

Choć projektanci dwoją się i troją, by do mocnych kolorów noszonych w jesiennym wydaniu przekonać nawet największe minimalistki i fanki stonowanych barw, przygotowali też z myślą o nich stylową alternatywę. Rozwiązania nie musieli szukać zbyt daleko – sięgnęli po swój ukochany brąz, przedłużając tym samym jego królewski status z zeszłego roku. Brązowe będą sukienki (skórzane jak od Christophera Esbera i dzianinowe jak od Altuzarry), garnitury, swetry i spektakularne okrycia wierzchnie.
Ikonami stylu na jesień-zimę 2025 będą bohaterowie z obrazów Friedricha i postaci z utworów Goethego. Z ich szaf podkradniemy opasłe kołnierze

Na najmodniejszy detal nadchodzącego sezonu wyrastają kołnierze. Aby wpisać się w największe tendencje, muszą jednak spełniać kilka warunków: powinny być przeskalowane i warstwowe, szyte ze sztywnej organzy lub bawełny, o marszczonej lub falbaniastej strukturze. W takiej formie proponują je m.in. projektanci Chanel, dom mody Dior, a także duet Viktor & Rolf, sięgając tym samym po inspirację kryzą i żabotem.
W kwestii dodatków jesienią i zimą 2025 praktyczność będzie szła w parze z szykiem. Wśród najbardziej pożądanych torebek królują bowiem miękkie i pojemne torby. Wracają też ikoniczne it-bags

Na widok powracającej torebki Paddington Chloé serce zabiło mocniej nie tylko miłośniczkom boho. Model zaprojektowany dla francuskiej marki przez Phoebe Philo i zreinterpretowany przez aktualną dyrektorkę kreatywną marki Chemenę Kamali nie tylko łączy nostalgię z nowoczesnością, lecz także znakomicie wpisuje się w największe trendy wśród akcesoriów. Najmodniejsze torebki na nadchodzącą jesień i zimę zdają się bowiem łączyć piękno i pragmatyzm – są pojemne, ale nie przesadnie duże i miękkie na tyle, by nosić je w ręku czy na ramieniu, ale też nonszalancko zwinięte w dłoni.
W sezonie jesień-zima 2025-2026 klasyczny pasek nie wystarczy do stworzenia modnej stylizacji. W najgorętszym wydaniu będziemy nosić kilka naraz albo stawiać na awangardowe fasony

Co za dużo, to niezdrowo? Na pewno nie w kwestii najmodniejszych pasków na nadchodzącą jesień i zimę. Paski noszone po kilka naraz to zresztą najszybszy i najłatwiejszy sposób na podkręcenie klasycznej stylizacji – wystarczy spojrzeć, jak świetnie rozwiązanie to poradziło sobie w lookach z pokazu Christophera Esbera i Schiaparelli. Modne paski przyjmować też będą odbiegające od klasyki fasony – czasami będą wariacjami na temat pasów do karate, kiedy indziej przyjmą formę gorsetu lub baskinki, będąc tym samym najlepszym dowodem na to, że w modzie nierzadko diabeł naprawdę tkwi w szczegółach.
Na powracające do mody bolerka niektórzy spojrzą ze zgrozą, inni – z sentymentem. Dyskusyjny fason z początku lat 2000. jesienią 2025 doczeka się jednak unowocześnionej odsłony

Ikoniczna torebka Paddington nie jest jedynym modelem z przeszłości, który w sezonie jesień-zima 2025 zanotuje spektakularny powrót. Jednak o ile model z kolekcji Chloé generuje w większości przychylne reakcje, o tyle bolerko, które także doczekało się comebacku, będzie bardziej polaryzującym motywem. Czym byłaby jednak moda bez dyskusji? W centrum tej ostatniej w nadchodzącym sezonie z pewnością znajdą się modele z kolekcji Diora, Miu Miu i Givenchy – ze sztucznego futerka, z krótkim rękawem albo dopasowane i z elastycznej skóry.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.