Znaleziono 0 artykułów
13.06.2023

Agnieszka Smoczyńska: Tylko wyobraźnia się liczy

13.06.2023
(Fot. Getty Images)

Czasami, gdy czytasz profesjonalnie napisany treatment, czujesz, że jest w nim jakaś kalkulacja, sformatowanie pod konkretne medium czy platformę. Tutaj było inaczej, miałam wrażenie, że częściej natrafiałam na historie w jakiś sposób przeżyte – mówi reżyserka Agnieszka Smoczyńska o konkursie na pomysł na film „Wyobraź Sobie”. Zdobywczyni licznych nagród za „Córki dansingu”, „Fugę” i „The Silent Twins” od pewnego czasu także sama je przyznaje.

Dlaczego zgodziłaś się zostać jurorką akurat w konkursie „Wyobraź Sobie” organizowanym przez Watchout Studio?

Spodobała mi się jego idea. Celem konkursu jest wyłonienie najlepszych pomysłów na film. Osoba biorąca w nim udział nie wysyła scenariusza, tylko szczegółowo rozpisany pomysł na historię. Do tego ten konkurs jest skierowany do wszystkich: scenarzystów, filmowców, studentów, dziennikarzy, amatorów. Swój pomysł może zgłosić każdy. Nie ma żadnych ograniczeń, liczy się tylko wyobraźnia.

Legendarny scenarzysta Jean-Claude Carrière powiedział, że wyobraźnia to mięsień, który można, a nawet trzeba trenować. I że wyobraźnia jest zawsze niewinna. Nie możesz popełnić przestępstwa, wyobrażając sobie jego popełnienie.

I dlatego tak bardzo podoba mi się hasło „Wyobraź Sobie”, które jest jak zaklęcie. Konkurs, w którym nic cię nie ogranicza i nikt niczego nie narzuca. Masz absolutną wolność.

Dużo osób chciało skorzystać z tej wolności?

Ponad pół tysiąca. Dostaliśmy dokładnie 545 tekstów.

Przeczytałaś 545 zgłoszeń?

Nie, jako członkini jury drugiej edycji dostałam – razem z Kasią Malinowską, Jankiem Holoubkiem, Kasprem Bajonem, Mariuszem Włodarskim – 12 wyselekcjonowanych tekstów.

Sito było gęste.

Owszem, ale dzięki temu możemy wydobyć naprawdę ciekawe pomysły na filmy, które zwyczajnie nie miałyby szansy zaistnieć. Możemy o nich rozmawiać.

Jak konkretnie wygląda zadanie konkursowe?

Każda osoba, która zgłasza się do konkursu, wysyła treatment, czyli dziesięciostronicowe streszczenie swojej historii.

Dziesięć stron – tyle wystarczy, żeby opowiedzieć film?

Oczywiście. Czasem wystarczy mniej. Choć Antonioni kiedyś powiedział, że jeśli potrafisz opowiedzieć film, to znaczy, że nie jest to dobry film.

Jakie kryteria powinien spełniać treatment?

Powinien zawierać temat i dramaturgiczny przebieg historii, który pozwala zrozumieć, jaki jest świat, kim są bohaterowie, czego chcą, jaką przemianę przechodzą ich relacje. Najważniejszy w tym wszystkim jest jednak pomysł, ta pierwsza iskra, która wszystko ustawia i napędza.

(Fot. Getty Images)

Ty też czerpiesz z tego konkursu?

Dowiaduję się, o czym piszą młodzi, bo głównie oni są autorami tekstów. Możliwość kontaktu z ich wrażliwością jest dla mnie bezcenna. Poza tym odkrywam, o czym będą filmy za pięć lat – i mówię zupełnie serio. Nagrodzone projekty z ubiegłorocznej edycji są rozwijane i jest bardzo prawdopodobne, że zobaczymy je na dużym lub małym ekranie. Piotr Hadyna, zdobywca głównej nagrody za „Tajsę”, znalazł się później wśród finalistów tegorocznego Script Pro. Podobnie jest z „Mamuną” Natalii Ossowskiej, która już napisała scenariusz i ma producenta. Wiem, że trwają też zaawansowane prace nad innym nagrodzonym treatmentem – „Królową garów” Magdaleny Wleklik. Wszystkie te teksty rok temu zaczynały swoje życie w konkursie „Wyobraź Sobie”.

O czym są teksty, które w tym roku trafiły do finału?

Ich ważnym tematem jest szeroko rozumiana wolność. Powtarzał się temat kryzysu zdrowia psychicznego, zmagania się z czymś, co jest nieuchronne, zewnętrzne. Jeśli chodzi o gatunki, to są najróżniejsze: dramat psychologiczny, thriller, film przygodowy, film dla dzieci. Ogromną wartością tego konkursu jest właśnie różnorodność. Nad tymi pomysłami trzeba oczywiście pracować, ale moją uwagę zwróciło, że były oryginalne, autentyczne. Czasami, gdy czytasz profesjonalnie napisany treatment, czujesz, że jest w nim jakaś kalkulacja, sformatowanie pod konkretne medium czy platformę. Tutaj było inaczej, miałam wrażenie, że częściej natrafiałam na historie w jakiś sposób przeżyte.

Jeszcze kilka lat temu w polskiej branży filmowej była duża obawa przed dzieleniem się swoimi pomysłami z obawy przed kradzieżą. Czy to się zmieniło?

Do dzisiaj spotykam się z taką nieufnością, co jest do pewnego stopnia zrozumiałe. W wypadku wynalazków mamy patenty, a jak możesz realnie zabezpieczyć się przed kradzieżą twojego wyjątkowego pomysłu? Są oczywiście na to sposoby. W tym względzie „Wyobraź Sobie” daje taki „patent”, bo zgodnie z regulaminem zachowujesz prawa do swojego pomysłu. Ta zasada nie jest jednak oczywista. Nie wszyscy zwracają uwagę na to, że przystępując do jakiegoś konkursu, często pozbywają się praw do swojej historii. Tymczasem zgłoszenie do „Wyobraź Sobie” jest potwierdzeniem, że jesteś autorem bądź autorką wymyślonego świata i bohaterów i tylko ty masz prawo nimi dysponować.

Jedną z nagród dla finalistów są warsztaty.

Tak, czyli dalszy rozwój projektu, bo celem warsztatów jest rozmowa o konkretnych pomysłach i o tym, jak stworzyć na ich podstawie scenariusz. Chcę podkreślić: zasady pisania scenariusza można sobie przyswoić, nad warsztatem można pracować, to nie jest wiedza tajemna. To, czego zdecydowanie trudniej jest się nauczyć, to wrażliwość i wyobraźnia.

Właśnie, czy wyobraźni można się nauczyć?

Na pewno można ją rozwijać. Konkurs zaczęto organizować po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka, założyciela Watchout Studio, bardzo ambitnego producenta z wizją, szukającego oryginalnych historii, które przyciągną widzów do kina. Gdy je komuś przedstawiał, zaczynał od powiedzenia: „Wyobraź sobie…”. Te dwa słowa są fantastycznym wehikułem dla każdej opowieści. Wyobraź sobie, że siedzimy tutaj, nagle wszystko znika i zostajemy tylko my, we dwójkę…

Kapitalne ćwiczenie.

Prawda?

Konkurs „Wyobraź Sobie”, który został objęty patronatem honorowym przez Fundację Rodziny Staraków, jest organizowany przez Watchout Studio, jeden z czołowych domów produkcyjnych w Polsce, odpowiedzialny między innymi za „Bogów”, „Sztukę kochania” i „Ukrytą grę”. Do kapituły drugiej edycji, obok Agnieszki Smoczyńskiej, należą: Jan Holoubek, Mariusz Włodarski, Katarzyna Malinowska, Kasper Bajon. Gala finałowa konkursu, podczas której poznamy zwycięzców, odbędzie się 17 czerwca 2023 roku.

Łukasz Knap
Proszę czekać..
Zamknij