Znaleziono 0 artykułów
12.04.2021

„Nierealne”: Superbohaterki epoki wiktoriańskiej

12.04.2021
(Fot. materiały prasowe)

W wyniku niewyjaśnionego zdarzenia przypadkowe mieszkanki Londynu z końca XIX wieku zdobywają nadnaturalne moce. Chcą ratować świat, ale najpierw muszą uchronić się przed zakusami wrogów. Co warto wiedzieć o nowym serialu okrytego niesławą Jossa Whedona? Premiera 12 kwietnia na HBO GO.

Twórcą „Nierealnych” jest Joss Whedon

Do dziennikarzy trafiły cztery odcinki pierwszego sezonu serialu fantasy. Prace nad kolejnymi opóźniły się z powodu pandemii – będzie je można zobaczyć dopiero miesiąc po premierze pilota. Nastąpiły też roszady na kierowniczych stanowiskach.

Pomysłodawcą serii jest Joss Whedon, scenarzysta „Buffy, postrach wampirów”, „Dollhouse” czy „Firefly”. Wyreżyserował dwa odcinki „Nierealnych” i odsunięto go od produkcji. Został bowiem oskarżony o mobbing. Charisma Carpenter z „Buffy” napisała, że zamienił jej życie w piekło, jej koleżanka z planu Michelle Trachtenberg wyznała, że „pilnowano, żeby Whedon nie został z nią sam na sam”, kolejni aktorzy solidaryzują się z nimi, wspominając toksyczną atmosferę na planie. Hollywood obserwuje upadek kolejnego giganta, którego sukces nie uchronił przed sprawiedliwością.

Prace nad „Nierealnymi” rozpoczęły się jeszcze przed wybuchem skandalu.

Rezygnacja ze współpracy nie zmienia tego, że serial HBO łączy charakterystyczne dla Whedona wątki – formuła fantasy, wojownicze kobiety, apokaliptyczny klimat i błyskotliwe dialogi. W każdej scenie widać cytaty scenarzysty z samego siebie. Konwencja może zmienić się w kolejnych odcinkach, na razie mamy do czynienia z typowym projektem jednego z najbardziej charakterystycznych twórców telewizji.

Zawiła, a nawet chaotyczna fabuła

W „Nierealnych” trudno się połapać, bo już w pierwszym odcinku poznajemy kilkudziesięciu niemal równorzędnych bohaterów. Historia zaczyna się pod koniec XIX w. w Londynie, gdy latający pojazd, prawdopodobnie obcego pochodzenia, rozpyla nad miastem magiczną substancję. Dotknięte nią osoby zaczynają przejawiać supermoce. Dotyczy to w większości kobiet z nizin społecznych albo wykluczanych z powodu koloru skóry. Zdarzają się także dotknięci nią mężczyźni. Oni próbują zniszczyć nowe superbohaterki.

(Fot. materiały prasowe)

By pomagać innym dziewczynom, jasnowidzka Amalia True (Laura Donnelly z „Outlandera”) i genialna wynalazczyni Penance Adair (Ann Skelly z „Wikingów”) dzięki wsparciu finansowemu fundatorki Lavinii Bidlow (Olivia Williams z „Dollhouse”) prowadzą ośrodek dla takich, jak one, odrzuconych przez społeczeństwo z powodu niepokojących umiejętności. Na Amalię i Penance wrogowie czyhają na każdym kroku. Są i „złe” superbohaterki na czele z szaloną Maladie (Amy Manson), i policjanci z charyzmatycznym śledczym Frankiem Bundim (Ben Chaplin), i złowieszczy naukowcy, którzy próbują odkryć tajemnice mocy, i arystokraci, którzy chcą na „dotkniętych” zarobić (James Norton jako dekadent Hugo Swann). Nadmiar przeciwników przyprawia o ból głowy i bohaterki, i widzów.

Kobiety w centrum

Jak zwykle u Whedona najważniejsze są postaci kobiece. Po doniesieniach o pogardliwym traktowaniu aktorek, budzi to ambiwalentne odczucia. W „Nierealnych” kobiety obdarzone supermocami przerażają mężczyzn. Tak naprawdę nie potrzebują nadnaturalnych zdolności, by walką o emancypację podważać struktury społeczne. W serialu kobieca solidarność – widoczna przede wszystkim w przyjaźni Amalii i Penance – jest kluczowa. To ona, w nie mniejszym stopniu niż tajemnicze umiejętności, pozwala stanąć do równej walki z mężczyznami.

(Fot. materiały prasowe)

Kostiumy prawie tak spektakularne jak w „Bridgertonach”

Stęsknieni netfliksowej rodziny z czasów regencji muszą jeszcze poczekać na drugi sezon. Nowe przeboje platformy – „Ferajna z Baker Street” i „Nierealne”, które można oglądać u konkurencji – też przenoszą widzów do Londynu XIX w., tyle że lat 90., a nie pierwszych dekad. Trwa epoka wiktoriańska, nazywana tak od trwających 64 lata rządów królowej Wiktorii.

Kostiumy do „Nierealnych” zaprojektowała Michele Clapton znana z „Gry o tron”. Po kilku odcinkach do Clapton dołączyła Jane Petrie z „The Crown”. Głębokie dekolty, krynoliny, intensywne kolory – suknie głównych bohaterek są tak niezwykłe, jak ich talenty. Niektóre kreacje odgrywają też istotną rolę w fabule – w pierwszym odcinku suknia Amalii staje się spadochronem, ratując ją z opresji.

Uniwersalna historia w historycznej scenografii

Kobiety, którym odmawia się prawa do własnych decyzji, marginalizowane społeczności, strach przed innością – tematy podejmowane w „Nierealnych” nie tracą na aktualności. Gdyby dziś tajemnicza siła dała moce kobietom, wydarzenie wywołałoby porównywalny popłoch. Wiktoriańskim superbohaterkom blisko do komiksowych „X-Menów”, którzy za umiejętności płacą wysoką cenę – gdy trzeba, muszą ratować świat, ale gdy zagrożenie z zewnątrz przycichnie, są zmuszeni do chronienia samych siebie przed tymi, którzy w ich mocy upatrują niebezpieczeństwa.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij