Znaleziono 0 artykułów
05.08.2023
Artykuł partnerski

Smilecare: Holistyczne podejście do pięknego uśmiechu

05.08.2023
Fot. Getty Images

We współczesnym podejściu do urody i zdrowia coraz mocniej widać nowy kierunek. Do skincare, troski o skórę twarzy, dołącza smilecare – uważna jak nigdy pielęgnacja całej jamy ustnej. Wśród jej pionierów są specjaliści polskiej marki SEYSSO.

Spotykając kogoś po raz pierwszy, zwracamy uwagę na jego twarz. Najpierw na skórę – ona daje nam najwięcej informacji: zdradza wiek, ale też stan zdrowia, podejście do siebie, bywa, że i pozycję społeczną. To dlatego, jak tłumaczą psychologowie, rytuały pielęgnacyjne, w tym zabiegi odmładzające i makijaż, w naszej kulturze mają tak duże znaczenie. Ale cera to niejedyny nasz „informator”. Opinię o człowieku łatwo wyrobić sobie także na podstawie jego uśmiechu. I nie chodzi tylko o jego szczerość czy urodę ust. Ważnych treści dostarczają zęby. Ich dobry stan zawsze należał do zadań z kategorii „must do”, choćby ze względu na konsekwencje zdrowotne (które ponosi cały organizm, warto o tym pamiętać). Dziś do głosu dochodzi jeszcze coś: uważna jak nigdy pielęgnacja całej jamy ustnej.

Fot. Materiały prasowe

Nowoczesna praktyka pielęgnacyjna

Jak poprawnie troszczyć się o zęby, podpowiadają specjaliści polskiej marki SEYSSO, eksperci od uśmiechu, ale też pionierzy holistycznego podejścia do higieny jamy ustnej. Nie tylko oferują sprzęt najwyższej jakości – SEYSSO to znany producent akcesoriów do zębów – lecz także podpowiadają nową praktykę pielęgnacyjną. Taką, która obejmuje szkliwo zębów, stan dziąseł i języka. Dziś już wiemy, że sama szczoteczka, pasta i nić dentystyczna nie wystarczą. Także biel zębów czy ich idealna symetria to nie wszystko, choć staje się standardem. Ale tak jak w prawdziwie drogich ubraniach ceni się nie krzykliwą metkę, ale jakość tkanin i ich wykończenie, tak w wypadku jamy ustnej kluczowe są zdrowie zębów i dziąseł. One dają największą przyjemność uśmiechania się.

Nowe akcesoria: Szczoteczki soniczne

Każda branża ma swoje kroki milowe. W świecie smilecare takim kosmicznym odkryciem jest szczoteczka soniczna. Za jej twórcę uważa się Roberta Bocka, który pierwszy jej model opracował już w latach 90. ubiegłego stulecia. Do sprzedaży szczoteczki soniczne trafiły dekadę później, ale do dziś są nieprzerwanie udoskonalane przez naukowców.

Fot. Materiały prasowe

Działanie szczoteczki sonicznej opiera się na technologii dźwiękowej, dzięki czemu dynamiczniej niż zwykła elektryczna czyści zęby i przestrzenie międzyzębowe. Zdecydowanie lepiej usuwa płytkę nazębną, przy czym jest delikatniejsza dla zębów i dziąseł. Mogą jej używać dzieci (są specjalne modele Junior), nawet niemowlęta (Baby), a szczoteczki dla dorosłych mają wiele programów do wyboru. Dla przykładu, szczoteczki SEYSSO (White, Black i Forest Green) mają pięć prędkości, co oznacza możliwość zmiany częstotliwości z 62 tysięcy, do 92 tysięcy (!) ruchów na minutę. Są szczoteczki mające funkcje wybielania zębów i masażu dziąseł (np. Planet SEYSSO).

Niektóre modele można łączyć ze specjalnymi końcówkami do oczyszczania języka, ale nawet – uwaga – do masowania skóry twarzy, co przydaje się w domowej pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Akumulatory szczoteczek pozwalają na użytkowanie ich nawet przez 70 dni na jednym ładowaniu. Mało tego: są modele, których etui działa jak przenośny autoklaw. Emitują światło UV, które niszczy drobnoustroje znajdujące się w zakamarkach zamkniętych w nich szczoteczek.

Fot. Materiały prasowe

Jak poprawnie używać szczoteczki sonicznej?

Fot. Materiały prasowe

O ile używanie szczoteczek elektrycznych różnego typu staje się powoli standardem, to wiedza, jak nimi operować poprawnie, ciągle nim nie jest. Jak tłumaczą eksperci SEYSSO, prawidłowe mycie zębów szczoteczką soniczną polega na wymiataniu z zębów – nie na ruchu szorującym – pozostałości jedzenia. Końcówkę czyszczącą przykładamy pod kątem 45 stopni w kierunki dziąseł. Tak wymywamy kolejne obszary łuku zębowego, przynajmniej dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Mało kto wie, że nie jest dobrym pomysłem mycie zębów tuż po jedzeniu, lepiej ok. 30 minut od ostatniego kęsa, kiedy jama ust jest już wstępnie oczyszczona przez ślinę, która też ma działanie antybakteryjne. Warto też pamiętać, aby zęby myć przynajmniej przez 2 minuty. W wypadku szczoteczek SEYSSO sygnalizuje to automatyczny timer. Niektóre modele co 30 sekund dodatkowo przypominają o zmianie ćwiartki uzębienia. Co ciekawe, to wcale nie jest pozbawione sensu. Okazuje się, że osoby praworęczne znacznie krócej, bardziej niecierpliwie myją zęby po prawej stronie (i odpowiednio: leworęczne – po lewej). W związku z tym po tych stronach większość z nas ma w gorszym stanie zęby i dziąsła.

Fot. Materiały prasowe

Gwiazdor pielęgnacji: Irygator

Do prawidłowej, holistycznej, codziennej pielęgnacji – szczególnie jeśli mamy aparat nazębny, korony i mosty – warto włączyć również stosowanie irygatora. Urządzenie to za pomocą skupionego strumienia wody wypłukuje nie tylko resztki pokarmowe, lecz także płytkę bakteryjną z trudno dostępnych miejsc. Zabieg irygacji nie tylko oczyszcza jamę ustną, lecz także poprawia ukrwienie dziąseł, bo jest dla nich przyjemnym masażem. Systematyczne jego praktykowanie sprawia, że stają się mocniejsze i zdrowsze.

Irygator SEYSSO / Fot. Materiały prasowe

Jak poprawnie używać irygatora?

Zabieg irygacji najlepiej przeprowadzić jeszcze przed szczotkowaniem – woda rozmiękczy osad i znacznie łatwiej będzie go usunąć szczoteczką. Strumień najlepiej ustawiać prostopadle do zębów, kierując go na linię dziąseł i przerwy między zębami. Na każdy ząb najlepiej poświęcić ok. 2 sekund. Wśród irygatorów SEYSSO można wybierać modele stacjonarne lub podróżne (tzw. travel). Można im zmieniać końcówki, bo inne są do basicowej irygacji, do czyszczenia języka, kieszonek dziąsłowych, linii dziąseł czy stałych aparatów ortodontycznych. To, co dodatkowo podnosi komfort irygacji, to możliwość użycia SEYSSO Carbon Black – odświeżającego płynu do płukania jamy ustnej z węglem aktywnym, którego właścowości dopełniają pielęgnację.

Na koniec pasta, która sprawia przyjemność

To nie cały pakiet nowoczesnego smilecare. Jak pokazuje oferta SEYSSO, do wyboru mamy także manualne szczoteczki do zębów, nici, wspomniane szczoteczki soniczne i irygatory, końcówki do nich, płyny do płukania jamy ustnej i pasty remineralizujące i wybielające.

Fot. Materiały prasowe

Ciekawą nowością jest orzeźwiająca pasta do zębów o smaku czarnej porzeczki – SEYSSO Color Refreshing Blackcurrant. Nie tylko odświeża oddech, ale przede wszystkim wzmacnia szkliwo i zapobiega próchnicy oraz powstawaniu przebarwień. A jak pokazują badania: jeśli lubimy pastę do zębów, to częściej, dłużej i dokładniej myjemy nią zęby. Uważna ich pielęgnacja podtrzymuje biel szkliwa, ale przede wszystkim zdrowie i dobrą formę dziąseł. Tylko to pozwala dłużej cieszyć się pięknym, swobodnym uśmiechem.

Anna Augustyn-Protas
Proszę czekać..
Zamknij