Znaleziono 0 artykułów
14.01.2023

Odpowiedzi, które branży mody przyniesie 2023 rok

14.01.2023
(Fot. Getty Images)

Roszady, zmiany warty i walki o sukcesję. Chociaż 2023 rok dopiero się rozkręca, świat mody zdążył już zebrać materiał na wciągający, 12-miesięczny serial przygodowy. Kto trafi na afisz w najbliższych tygodniach? Kim są wschodzące gwiazdy branży? Jak potoczą się niepewne losy wielkich marek? Stawiamy ważne dla przyszłości mody pytania i szukamy (p)odpowiedzi.

Jak potoczą się losy Alessandra Michelego i co czeka dom mody Gucci?

Jared Leto, Dakota Johnson i Alessandro Michele na MET Gali 2022 (Fot. Getty Images)

23 listopada 2022 roku koncern Kering zakończył współpracę z dotychczasowym dyrektorem artystycznym Gucci Alessandrem Michele, zamykając tym samym pełen wystawności, płynny płciowo i silnie osadzony w przeszłości rozdział włoskiego domu mody. W nowym sezonie lukę po wirtuozie, jego zamaszystych koszulach i wyrazistych printach wypełnił zespół kreatywny, który wewnętrznie przygotował kolekcję na jesień–zimę 2023. Jednak, jak uczy historia, załoga bez przywódcy nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. Jak długo jednego mistrza będzie musiał zastępować kolektyw couturierów, krawców i szwaczy? Jak potoczy się kariera dopiero rozwijającego skrzydła Michele i czy aby na pewno istnieje godny go następca? Pewne jest to, że szef Kering François-Henri Pinault musi mieć plan B. W końcu z czarnych koni, a w dodatku championów, nie rezygnuje się ot tak.

Czy Harris Reed ma przepis na to, jak przywrócić Ninie Ricci świetność?

Harris Reed (Fot. Getty Images)

Ogłoszenie Harrisa Reeda nowym dyrektorem kreatywnym Niny Ricci mogło nieco dziwić. Oto branżowy świeżak (Reed ma zaledwie 26 lat), książę płynnej płciowo mody, kampu i radosnego glamouru, miał się zmierzyć z bogatymi archiwami marki, która od 1932 roku uchodzi za synonim wyrafinowania, romantyzmu oraz przywiązania do tradycji. Ale już pierwszy projekt – tiulowo-aksamitna suknia uszyta dla Adele – rozwiał wątpliwości i przekonał sceptyków, że ten niespodziewany eksperyment może się udać. Wiedząc już, jak smakuje aperitif, zacieramy ręce (a krytycy ostrzą noże) w oczekiwaniu na danie główne. Debiutancka kolekcja Harrisa dla francuskiego domu mody zostanie zaprezentowana na początku 2023 roku.

Jak dziedzictwo Jeana Paula Gaultiera widzi Haider Ackermann?

Jean Paul Gaultier (Fot. Getty Images)

Gdy w 2020 roku Jean Paul Gaultier przechodził na emeryturę – jak na enfant terrible branży przystało – zamiast wybrać swojego następcę, postanowił jeszcze raz zabawić się w stwórcę. Od tego czasu co sezon wybiera jednego śmiałka, który odważy się przejść przez archiwa, serwując kapsułową reinterpretację jego dziedzictwa. Na pierwszy ogień poszła Chitose Abez z Sacai, która przygotowała kolekcję couture na wiosnę–lato 2021. Był pokaz architektonicznej precyzji dyrektora artystycznego Diesla Glenna Martensa oraz sensualizmu Oliviera Rousteinga z Balmain. A ostatnio koło fortuny wskazało Haidera Ackermanna. Jak ze spuścizną niesfornego Francuza upora się mistrz nienagannego krawiectwa? Spodziewamy się sporej dawki dekonstrukcji, nowej odsłony charakterystycznych prążków i kultowego gorsetu o stożkowych miseczkach w garniturowej aranżacji.

Czy Louis Vuitton znalazło następcę dla niezastąpionego Virgila Abloha?

Frank Ocean i Virgil Abloh na MET Gali 2021 (Fot. Getty Images)

„Karl Lagerfeld pokolenia milenialsów”, „Andy Warhol naszych czasów”, a na dodatek DJ, twórca Off-White i dyrektor artystyczny męskiej linii Louis Vuitton. Virgil Abloh był jedyny w swoim rodzaju, niezastąpiony. Bo, choć od niespodziewanej śmierci artysty minął ponad rok, koncern LVMH wciąż nie znalazł dla niego godnego następcy we francuskim domu mody. Niecierpliwi podsycają plotki, że w najbliższych miesiącach stery Louis Vuitton obejmie pierwsza w historii kobieta. Jak na razie krytycy na celowniku mają dwa nazwiska – Grace Wales Bonner i Martine Rose. Ale ostatnie zakłady bukmacherskie pokrzyżowali sami zainteresowani – szefowie marki, którzy 10 stycznia zapowiedzieli, że kolekcję na jesień–zimę 2023 gościnnie zaprojektuje Colm Dillane, stojący za nowojorskim brandem KidSuper. Czy to próba wytrzymałości, czy zaprawa bojowa? Pewne jest to, że Amerykanin poprzeczkę ma zawieszoną naprawdę wysoko.

Co o spuściźnie Karla Lagerfelda mają do powiedzenia młodzi projektanci i goście MET Gali 2023?

Karl Lagerfeld dla Chanel (Fot. Getty Images)
(Fot. Getty Images)

Ostatnia edycja MET Gali była wyjątkowa, bo powrót na schody Metropolitan Museum of Art po przerwie spowodowanej koronawirusem świętowano podwójnie – 13 września 2021 roku uroczystością o temacie przewodnim „W Ameryce: Leksykon mody” i 5 maja 2022 roku pod hasłem „W Ameryce: Antologie mody”. Ale tegoroczna odsłona imprezy zapowiada się jeszcze ciekawiej. Nie dość, że wystawę, którą inauguruje gala, poświęcono człowiekowi orkiestrze Karlowi Lagerfeldowi, to na czerwonym dywanie projektanci będą reinterpretować spuściznę Kaisera. A zatem jego 65-letnią karierę w domach mody: Balmain, Jean Patou, Chloé, Ballantyne, Cadette, Mario Valentino, Fendi i oczywiście Chanel. Czy wraz z kreacjami gwiazd będziemy nurkować w lagerfeldowskie archiwa, czy – jak francuski couturier – patrzeć w przyszłość? Przekonamy się już 1 maja.

Czy dom mody Balenciaga podniesie się po wizerunkowym upadku?

(Fot. Getty Images)

Oskarżenia o estetyzowanie cierpienia w związku z pokazem na jesień–zimę 2022, który uznano za komentarz do kryzysu uchodźczego po inwazji Rosji na Ukrainę. Bliskie relacje z głoszącym antysemickie treści raperem Ye oraz kampanie budzące skojarzania z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Rok 2022 zdecydowanie nie był szczęśliwym dla PR-u Balenciagi i pokazał, jak łatwo prowokacja może przerodzić się w bolesny w skutkach skandal. Przedstawiciele marki wystosowali wprawdzie kilka oświadczeń, którymi próbowali sprostować ostatnie wydarzenia i zapowiedzieli podjęcie współpracy z organizacjami działającymi na rzecz dzieci, ale po reakcji internautów i bliskich przyjaciół Balenciagi wiadomo już, że zwykłe przeprosiny nie wystarczą. Czy dom mody ma szansę podnieść się po wizerunkowym upadku? Czy weźmie udział w jesienno-zimowym miesiącu mody? I ostatecznie, kto zapłaci za błędy?

Jak Daniel Lee zamierza oddać boskiemu Burberry to, co boskie?

Daniel Lee dla Bottegi Venety (Fot. Getty Images)

Obejmując stery Bottegi Venety, dotychczasowy bohater drugiego planu, Daniel Lee, rozbił bank. Już po pierwszym pokazie miał it-bag (kopertówkę Pouch), a skomponowaną w 2020 roku zielenią Bottega Green przyćmił nawet żółć i szarość Instytutu Pantone. Jakie było więc zdziwienie, gdy po zaledwie kilku znakomitych sezonach Lee opuścił włoski dom mody. By znaleźć mu równie zaszczytne miejsce, szefostwo grupy Kering potrzebowało dwunastu miesięcy. Ostatecznie padło na rolę dyrektora kreatywnego nieco podupadającego, a przynajmniej opornego na algorytmy TikToka, Burberry. Pozostaje pytanie, czy i tym razem rozwiązaniem okaże się skuteczny w wypadku Bottegi wiral, czy Daniel zmieni taktykę, np. koncentrując się na odbudowywaniu fundamentów brytyjskiej marki? A także – czy uda mu się wylansować własne nazwisko, osiągając równie zawrotny sukces? Debiutancką kolekcję dla Burberry zaprezentuje w lutym.

Czy Phoebe Philo wreszcie odsłoni karty?

Phoebe Philo (Fot. Getty Images)

Półtora roku – tyle Phoebe Philo każe już na siebie czekać od zapowiedzi otwarcia autorskiej marki w 2021 roku. Od czasu do czasu podsyca zainteresowanie, napomykając o kulisach przygotowań (wiadomo, że będzie to linia ubrań i akcesoriów, pomysł wsparł koncern LVMH, a kolekcje mają działać na zasadzie kapsuł produkowanych w zgodzie z zasadami zrównoważonej mody) i znika. A znikać umie i lubi. Pierwszy raz zrobiła sobie przerwę w latach 2000., po kilku dobrych sezonach na stanowisku dyrektorki kreatywnej Chloé. Drugi – w 2017 roku, gdy zwolniła się po przebojowej dekadzie (projektanci do dziś czerpią z jej minimalistycznych konstrukcji, zabawy formą, szlachetności tkanin i faktur) u sterów Céline. Kiedy tym razem zdecyduje się wrócić? Czy w 2023 roku odsłoni wszystkie karty dotyczące Phoebe Philo Studio? I czy tym razem, po zaspokojeniu głodu branży, zostanie na dłużej?

Jak powściągliwa Ann Demeulemeester zmieni się pod sterami wywrotowego Ludovica de Saint Sernina?

Ludovic de Saint Sernin (Fot. Getty Images)

Do niedawna łączył ich jedynie kraj pochodzenia – oboje urodzili się w Belgii. Teraz protegowany Oliviera Rousteinga i jeden z czołowych ambasadorów „nagiej” mody Ludovic de Saint Sernin oraz słynąca z surowego krawiectwa Ann Demeulemeester staną się rodziną. 1 grudnia 2022 roku ogłoszono, że wschodzący gwiazdor branży został nowym dyrektorem kreatywnym francuskiej marki (po odejściu samej Ann w 2013 roku, funkcję tę pełnili kolejno Sébastien Meunier i kolektyw anonimowych projektantów). Czy kostyczna dotąd Demeulemeester da się porwać hedonistycznej wizji Ludovica? Jedyne, czego możemy być pewni, to to, że dotychczasowa estetyka poszła pod nóż i czeka nas bardzo krótkie cięcie.

Co planuje Bernard Arnault?

Delphine Arnault i Gigi Hadid  (Fot. Getty Images)

Przyszedł też czas zmian kadrowych w LVMH. Jedna decyzja pociągnęła za sobą lawinę przetasowań na stanowiskach kierowniczych i może być zapowiedzią kolejnych. Wszystko dla Delphine Arnault (najstarszej córki przewodniczącego i większościowego udziałowca koncernu, Bernarda Arnault), która zaledwie miesiąc po mianowaniu brata Antoinea dyrektorem naczelnym Christian Dior SE objęła funkcję dyrektorki generalnej luksusowej marki. „Nowa generacja przejmuje kontrolę”, komentowała zmiany krytyczka „New York Timesa” Vanessa Friedman. I chociaż 47-letnia Delphine ma godne pozazdroszczenia CV (pracowała w firmie McKinsey, w 2003 roku dostała miejsce w szeregach zarządu LVMH jako jedyna kobieta w nim zasiadająca, a od 2013 roku była wiceprezeską wykonawczą w Louis Vuitton), mówi się, że działania nie mają jedynie zacieśnić kontroli rodziny nad francuskim domem mody, ale nad całym imperium.

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij