Znaleziono 0 artykułów
14.11.2023

5 netflixowych thrillerów, które warto obejrzeć po „Zabójcy”

14.11.2023
Seans „Zabójcy” za wami i zastanawiacie się, co obejrzeć teraz? Spieszymy z pomocą. Oto 5 dobrych thrillerów, które znajdziecie na Netflixie. (Fot. materiały prasowe)

„Zabójca”, nowy film Davida Finchera, już w dniu premiery znalazł się na podium najpopularniejszych produkcji na platformie. Produkcja śledzi losy podstarzałego płatnego zabójcy, który musi walczyć o przetrwanie, gdy sam staje się celem. Oto pięć klimatycznych thrillerów na Netflix, które warto zobaczyć po seansie „Zabójcy”.

„Zaginiona dziewczyna”: W sercu akcji

 

„Zaginioną dziewczynę” i „Zabójcę” łączy znacznie więcej niż reżyser. Obsypany nagrodami thriller psychologiczny opowiada historię małżeństwa, którego idealna fasada upada, gdy w przededzień 5. rocznicy ślubu żona (Rosamund Pike) znika bez śladu, a jej mąż (Ben Affleck) staje się głównym podejrzanym. W „Zaginionej dziewczynie” kluczowa dla historii jest narracja apatycznej bohaterki. Amy, podobnie jak Zabójca, wydaje się oderwana od otaczającej jej rzeczywistości. Zarazem jednak my, widzowie, jesteśmy skazani na ich perspektywę, co sprawia, że stajemy się uwikłani w oglądaną opowieść.

„Zabójcę” bez wątpienia należy do najciekawszych oryginalnych filmów Netflix. Oto inne nowości serwisu (choć nie tylko), które mogą okazać się równie interesujące. (Fot. materiały prasowe)

„Gad”: Nowe kino noir

 

Przed „Zabójcą” pierwsze miejsce w rankingu Netflix należało do „Gada”. Bohaterem kryminału, zamiast starzejącego się płatnego mordercy, jest starzejący się detektyw (Benicio Del Toro), który bada sprawę zabójstwa agentki nieruchomości (Matilda Anna Ingrid Lutz). Podczas gdy jego koledzy mają problem ze znalezieniem podejrzanych, on ma ich zbyt wiele – od chorobliwie zazdrosnego chłopaka (Justin Timberlake) po miejscowego handlarza narkotyków (Karl Glusman). Zarówno „Gad”, jak i „Zabójca” to współczesna wersja klasycznych historii kina noir.

„Ojciec chrzestny”: Klasyka gatunku

 

Tym, którzy chcą kontynuować maraton thrillerów nakręconych przez mistrzów gatunku, polecamy powrót do „Ojca chrzestnego”. Ten kultowy kryminał opowiada historię mafijnej rodziny Corleone (w roli ojca rodu wybitny Marlon Brando), która musi stawić czoła czyhającym na ich upadek wrogom. Choć emocjonujący thriller trafił do kin ponad pół wieku temu, wciąż skutecznie trzyma w napięciu. Podobnie, jak jego druga część. Trzecią możecie sobie odpuścić.

„Fair Play”: Niebezpieczna gra

 

Podczas gdy tytułowy Zabójca rozpoczyna swoją wendetę, chcąc chronić ukochaną, Emily (Phoebe Dynevor) i Luke (Alden Ehrenreich) z „Fair Play” wypowiadają wojnę sobie nawzajem. Para pracuje razem w jednej korporacji, dlatego muszą utrzymywać swój związek w tajemnicy. Kiedy jednak Emily otrzymuje awans, na który liczył Luke, kochankowie zwracają się przeciwko sobie. Mroczny thriller Chloe Domont został doceniony na festiwalu Sundance, gdzie krytycy okrzyknęli go najlepszym kryminałem erotycznym od czasów „Nagiego instynktu”.

Thriller erotyczny „Fair Play” to, obok „Zabójcy” jeden z najlepszych filmów platformy Netflix tego roku. Czy wśród wyczekiwanych premier znajdzie się ich godny następca?

„Obiecująca. Młoda. Kobieta”: Thriller inaczej

 

Jak przekonuje sam David Fincher, „Zabójca” jest grą z konwencją. I choć momentami widać, jak reżyser śmieje się sam z siebie, to większość znanych motywów, jak krwawa zemsta czy drugoplanowość kobiecych postacji, pozostaje bez zmian. Dużo ciekawszą wariacją na temat klasycznego kryminału jest oscarowy film Emerald Fennell. Bohaterką „Obiecującej. Młodej. Kobiety” jest Cassandra (Carey Mulligan), która rozpoczyna własną wendetę przeciwko dawnym oprawcom. Tytuł jest fascynującym studium kobiecej złości i zemsty, której przykładów wciąż brakuje na ekranie.

Zobacz także:

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij