Znaleziono 0 artykułów
12.03.2022

Anna Sorokin o serialu „Kim jest Anna?”

12.03.2022
Fot. materiały prasowe

Nowy przebój Netfliksa opowiada historię niemiecko-rosyjskiej it-girl, która oszukała nowojorskich bogaczy na setki tysięcy dolarów. Bohaterka serialu zdecydowała się przerwać milczenie i podzielić własną opinią na jego temat.

Światła Nowego Jorku, wielkie pieniądze i imprezy do białego rana – życie Anny Delvey nie różniło się wiele od codzienności amerykańskiej socjety. Jedyną różnicą był fakt, że jej historia została zbudowana na kłamstwie. Samozwańcza dziedziczka fortuny oszukała nowojorską śmietankę na setki tysięcy dolarów. Jej przypadek wywołał narodową dyskusję, a teraz, za sprawą serialu „Kim jest Anna?” stała się również częścią popkultury. Nowa produkcja Shondy Rhimes od tygodni utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych tytułów Netfliksa.

Anna Sorokin w drodze na rozprawę w 2019 roku / Fot. East News

Po długiej ciszy związanej z (zakończonym już) odbywaniem wyroku Sorokin zdecydowała się zabrać głos. Przypomnijmy, że podczas prac na produkcją, była it-girl, domagała się prawa do autoryzacji jej ekranowej reprezentacji, łącznie z charakterystycznym akcentem. Netflix odmówił tej prośbie. W wywiadzie dla podcastu „Forbidden Fruits” przyznała, że nie widziała wszystkich odcinków, ale serial wzbudził w niej mieszanie uczucia. – To był trudny seans. Momentami musiałam odwracać wzrok. „To tak mnie widzicie?” myślałam – mówiła. Odtwórczynię głównej roli, Julię Garner, nazwała „uroczą dziewczyną”. Przyznała też, że aktorka odwiedziła ją raz, by porozmawiać o roli.

Zapytana, czy żałuje tego, co zrobiła, Sorokin odpowiedziała: – Chciałam tylko zbudować coś z niczego. Chciałam mieć coś swojego. Z perspektywy czasu zrobiłabym to jednak inaczej

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij