Czy powstanie prequel „Białego Lotosu” z Jennifer Coolidge?

„Biały Lotos” to jedna z najgłośniejszych produkcji HBO. Czy doczekamy się jej prequelu? Twórca serialu, Mike White, potwierdza, że uwielbiana przez widzów Jennifer Coolidge może powrócić do roli Tanyi McQuoid.

„Biały Lotos” to jeden z najgłośniejszych seriali ostatnich lat. Społeczna satyra o uprzywilejowanych przedstawicielach amerykańskiej klasy wyższej, którzy przyjechali na wakacje do kurortu na Hawajach (w pierwszym sezonie) i na Sycylię (w drugim sezonie) zdobyła 10 nagród Emmy, a także stała się jednym z najchętniej oglądanych i chwalonych seriali HBO.

Jedną z najważniejszych oraz najbardziej lubianych ról w serialu zagrała Jennifer Coolidge. Aktorka wcielała się w Tanyę McQuoid, ekscentryczną miliarderkę, która wyjechała na Hawaje po śmierci swojej matki. To właśnie dzięki tej kreacji Coolidge zawdzięcza odrodzenie kariery, zwanej w mediach „Jenaissance”. Wcześniej znana z roli matki Stiflera w „American Pie” czy Paulette w „Legalnej blondynce”, w końcu dostała szansę na pokazanie pełni swojego talentu. Za tragikomiczną rolę samotnej, neurotycznej Tanyi Jennifer otrzymała statuetkę Emmy i Złoty Glob i wielokrotnie zaznaczała, że serial odmienił jej życie.

Czy Jennifer Coolidge powróci do roli Tanyi z „Białego Lotosu”?

Jennifer Coolidge i Mike White pojawili się ostatnio na festiwalu filmowym w Sydney. Podczas sobotniej konferencji prasowej twórca „Białego Lotosu” zasugerował, że nie wyklucza opcji powrotu Jennifer Coolidge do roli Tanyi. – Uważam, że to bardzo możliwe, właściwie niedawno o tym rozmawialiśmy – powiedział White. – To zabawny pomysł. Moglibyśmy odmłodzić Jennifer, wiecie, o jakieś 20 lat. To też byłoby ciekawe. Jestem pewien, że powiedziałaby: „Jasne, działajmy” – dodał.

Zdjęcia do trzeciego sezonu „Białego Lotosu” najprawdopodobniej będą kręcone w Tajlandii. Mike White zwrócił uwagę także na Australię, sugerując, że może być ona kolejnym punktem na mapie „Białego Lotosu”. – Moim marzeniem jest, by odwiedzić każdy kontynent, więc w końcu musimy dotrzeć do Australii. Byłoby wspaniale. Oczywiście jest tu niezwykłe bogactwo talentów, a piękno miejsca jest niezaprzeczalne, więc wygląda na to, że wszystko się łączy – powiedział White w Sydney.