Znaleziono 0 artykułów
07.12.2018

Dawid Woliński: Od zmierzchu do świtu

07.12.2018
Finał pokazu Dawida Wolińskiego (Fot. EastNews)

Wczoraj wieczorem Dawid Woliński pokazał swoją nową kolekcję „Atelier 214.2”. Jej dominującym kolorem była czerń, która zdaniem projektanta, pozwala najlepiej wyeksponować krawiecki kunszt. 

Dawid Woliński sprawił swoim najwierniejszym fankom, czyli polskim gwiazdom, piękny prezent na Mikołajki. Wczoraj wieczorem warszawskie studio ATM przeobraziło się w gwiazdkową scenerię pełną luster i światełek. Równie odświętnie było na wybiegu. Z pierwszego rzędu kolekcję strojów codziennych i wieczorowych (o uniwersalności kolekcji zapewnia sam Woliński) oglądały Małgorzata Kożuchowska, Katarzyna Warnke (już w sukni z wybiegu), Julia Wieniawa i Joanna Horodyńska. 

Mała czerwona z pokazu Dawida Wolińskiego (Fot. EastNews)

Ciekawe, czy zgodnie z założeniem projektanta, jego przyjaciółki czują się bohaterkami kolekcji. Kobiety Wolińskiego wstają rano gotowe, by błyszczeć. Potem ich dzień płynnie przechodzi w popołudniowe koktajle, a kończy się czerwonym dywanem. Dlatego wybieg zapełnił się połyskującymi kreacjami – od mikromini do supermaksi.  

Finałowa kreacja z pokazu Dawida Wolińskiego (Fot. EastNews)

Najważniejszym odcieniem była czerń. Projektant, który przyznaje się do słabości do pasteli, tym razem przeszedł na ciemną stronę mocy. Najmroczniejsza z barw miała stać się pretekstem do zabawy konstrukcją. Zdaniem projektanta, na czerni najlepiej widać precyzję odszycia, tym chętniej więc eksperymentuje się z formą, która nabiera kształtu dzięki tkaninom. Jak zwykle u Wolińskiego, materiały (jedwab, satyna, koronki) są naprawdę luksusowe. 

Wieczorowe body z pokazu Dawida Wolińskiego (Fot. EastNews)

Trzeba przyznać, że Woliński wie, co się podoba. W tym sezonie nie ma ucieczki od inspiracji modą lat 80-tych, więc nawet nie próbuje iść w innym kierunku. Dyskotekowe motywy widać w falbankach, podkreślonych ramionach, głębokich dekoltach. Łatwo zauważyć tu także echa najnowszych kolekcji Celine i Saint Laurent. Ma być krótko, seksownie, rockowo – zdaje się mówić Woliński. Może właśnie dlatego najbardziej przekonują te kreacje, które tak łatwo w ten schemat nie wpasowują. Półprzezroczyste maksi (zwłaszcza ostatnia w baletowym stylu. nawiązująca w dosyć bezpośredni sposób do projektów Marii Grazi Chiuri dla Diora, a w każdym razie do diorowskiego New Look) to gotowy pomysł na stylizację, w której z przytupem wejdzie się w nowy rok. Jeśli więc na pokaz zaproszone zostały wszystkie wierne klientki projektanta, wiadomo już, w czym przetańczą sylwestra.

Czarna kreacja z pokazu Dawida Wolińskiego (Fot. EastNews)

Projektant, który działa na polskim rynku od 16 lat, z czasem poszerzał swoje zawodowe portfolio. Teraz przyjaciel gwiazd sam jest gwiazdą. Jego pozycję celebryty ugruntowuje udział w programie „Top Model” oraz z wprawą prowadzony Instagram. Część kreacji z tej kolekcji można było już zobaczyć w telewizji, a kropla czerwieni w morzu czerni to efekt współpracy Wolińskiego z Martini. W Polsce moda, biznes i blichtr są ze sobą nierozerwalnie splecione.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij