Znaleziono 0 artykułów
05.07.2022

Filmy i seriale dla fanów „Love & Gelato”

05.07.2022
„Pod słońcem Toskanii” (Fot. materiały prasowe)

Od premiery 22 czerwca „Love & Gelato” utrzymuje się w pierwszej dziesiątce przebojów Netfliksa. Oto 10 produkcji, które spodobają się fanom wakacyjnej komedii romantycznej.

Lina (Susanna Skaggs znana do tej pory z niewielkich ról w „Halt and Catch Fire”, „Mr. Mercedes” i „The Gifted – Naznaczeni”) spełniając ostatnie życzenie zmarłej matki, lato po liceum spędza w Rzymie. Pod słońcem Italii poznaje smak pierwszej miłości, pierwszego rozczarowania i pierwszych prawdziwych gelato. Ekranizacja powieści Jenny Evans Welch trafiła do netfliksowej czołówki. Zapewne kwestią czasu jest powstanie adaptacji innych bestsellerów amerykańskiej pisarki – „Love & Luck” o podróży do Irlandii oraz „Love & Olives” o greckich wakacjach. Schemat pozostaje ten sam – niewinna Amerykanka na europejskim urlopie odkrywa prawdę o sobie. „Piszę takie książki, jakie sama jako nastolatka chciałam znaleźć na bibliotecznej półce”, zapewnia autorka na swojej stronie internetowej. Jako wierna czytelniczka innych romansów young adult i widzka komedii romantycznych Welch w „Love & Gelato” wykorzystała całą masę zgranych konwencji. Kto pokochał film na podstawie jej romansu, powinien sięgnąć po produkcje z Włochami w tle. Oto 10 naszych ulubionych.

„Rzymskie wakacje”: Baśń o księżniczce

 

„Love & Gelato” nie byłoby bez kultowego klasyka Williama Wylera z 1953 r. Znudzona księżniczka (Audrey Hepburn) postanawia przeżyć przygodę w Rzymie. Szybko zakręci się wokół niej amerykański dziennikarz Joe Bradley (Gregory Peck), spragniony nie tyle miłości, co sensacji. Kilka przejażdżek na vespie później wpadnie po uszy. A Ann lekcja samodzielności wyjdzie na dobre. Lepszego przewodnika po Rzymie od tamtej pory nie nakręcono.

Tacy właśnie jesteśmy”: Dojrzewanie na ekranie

 

Jeden z najgenialniejszych i najbardziej niedocenionych miniseriali ostatnich lat wyszedł spod ręki Luki Guadagnino. W 2020 r. przyglądał się dorastaniu dwójki nastolatków – Fraser Wilson (Jack Dylan Grazer) i Caitlin Harper (Jordan Kristine Seamón) – w amerykańskiej bazie wojskowej pod Wenecją. Twórcy udało się z czułością uchwycić zmagania z własną tożsamością, odkrywanie seksualności, konflikty z rodzicami. A Włochy pokazane na ekranie nie przypominają ckliwej pocztówki – baza to heterotopia, w której toczy się odrębne, niezależne od otoczenia życie, a pobliskie miasteczko – Italia nieturystyczna i autentyczna.

„Wielkie piękno”: Oda do radości

 

Dekadenckiej radości, dodajmy. Nagrodzony Oscarem film neapolitańskiego reżysera Paolo Sorrentino z 2013 r. pokazuje Włochy w całym ich ekscesie, przepychu, przesadzie, wzlocie i upadku, wielkości i schyłku. Po 65. urodzinach Jep Gambardella (Toni Servillo) robi swoisty rachunek sumienia, wspominając najbardziej szalone imprezy swojego życia. Wniosek? Piękno bywa równie uzależniające, co bolesne.

„Pod słońcem Toskanii”: Druga szansa

 

Wyciskacz łez z cyprysami na horyzoncie. W ekranizacji autobiograficznej powieści Frances Mayes z 2003 r. Diane Lane kupuje willę we Włoszech, by odmienić swoje życie. Oczywiście jej się to udaje, a oprócz miłości, pozna prawdziwą przyjaźń, przekona się o własnej sile i nauczy na nowo zachwycać pięknem. Lepszym filmem, niejako rewersem „Pod słońcem Toskanii”, jest prowansalski „Dobry rok” na podstawie powieści Petera Mayle’a z Russellem Crowe’em w roli głównej.

„Rzymskie dziewczyny”: Niebezpieczne związki

 

A jakie są dziś włoskie nastolatki? Netfliksowy serial nie pozostawia złudzeń, że żyją szybko i wściekle. Twórcy zapowiadali produkcję o przekraczaniu granic w ramach konserwatywnego systemu, a powstała pochwała frywolności z hipnotyzującymi aktorkami Benedettą Porcaroli i Alice Pagani w rolach głównych. „Rzymskie dziewczyny” zyskały taką popularność, jak hiszpańska „Szkoła dla elity”, bo transgresje dzieciaków z wyższych sfer tu też ogląda się z wypiekami na twarzy. Niezależnie od wieku.

„Listy do Julii”: Czemuż ty jesteś Romeo?

 

Sophie (Amanda Seyfried) wydaje się, że wcale nie szuka Romea. Przecież znalazła już całkiem ogarniętego chłopaka. Ale coś gna ją do Werony. W mieście miłości poznaje „sekretarzy Julii”, którzy odpisują na listy kochanków pozostawione pod szekspirowskim balkonem. Zachwycona jedną z opowieści, postanawia odnaleźć jej bohaterów. Ich romans ma stać się podstawą jej dziennikarskiej wprawki, a rozpoczyna jej własną przygodę miłosną.

„Jedz, módl się, kochaj”: Pasta, per favore!

 

W ekranizacji powieści Elizabeth Gilbert z 2010 r. Liz (Julia Roberts) traktuje Włochy jako przystanek na drodze do samopoznania. Po rozwodzie to właśnie tutaj otwiera się na zmysłowe doświadczenia. A, jak wiadomo, od jedzenia niedaleka droga do innych rozkoszy. Komedia romantyczna Ryana Murphy’ego pozostaje jednym z wakacyjnych pewniaków, mimo irytującego momentami coachingowego tonu.

„Specjalista od niczego”: Specjalista od makaronu

 

W drugim sezonie serialu Aziz Ansari zabiera swojego bohatera, nowojorczyka Deva, do Modeny. W mieście słynącym z Osterii Francescany Massimo Bottury, jednej z najlepszych restauracji na świecie, Amerykanin uczy się robienia makaronu, zakochuje we Włoszce i mierzy z własną niedojrzałością.

„Luca”: Rodzinna riwiera

 

Ubiegłoroczny przebój Disneya i Pixara zaprasza do podwodnego świata, gdzie żyją sobie spokojnie Luca i Alberto. Może trochę zbyt spokojnie, bo marzą o tym, żeby zakosztować życia na lądzie. Gdy dostają szansę na zwiedzenie miasteczka na włoskiej riwierze, zmierzą się z własnymi i cudzymi uprzedzeniami wobec inności, dowiodą siły przyjaźni i poznają supermoc bycia sobą. Włoski reżyser Enrico Casarosa zadbał o autentyczny klimat nadmorskiego miasteczka, a twórcy muzyki – o najlepsze canzoni na ścieżce dźwiękowej.

„Tamte dni, tamte noce”: Młoda miłość

 

W zestawieniu nie mogło zabraknąć jednego z najbardziej zmysłowych filmów ostatnich lat. W ekranizacji powieści André Acimana z 2017 r. Luca Guadagnino opowiada o spotkaniu dwóch mężczyzn – nastolatka i starszego o kilka lat współpracownika jego ojca. Pod gorącym włoskim słońcem temperatura ich uczuć osiągnie stan wrzenia. Koniec wakacji może dla Elia i Olivera oznaczać schyłek romansu, ale kto powiedział, że prawdziwa miłość musi być wieczna?

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij