Akcesoria dziecięce z kolekcji Kinderkraft x Bizuu zdobi piękny print

Linia akcesoriów dziecięcych Kinderkraft x Bizuu spodoba się nawet najbardziej wymagającym rodzicom. Wózek, spacerówkę i nosidełko zdobi modny print.
Wspólna linia produktów Kinderkraft i Bizuu łączy funkcjonalność z estetyką. Znane modele z oferty Kinderkraft, m.in. wózek Nea 2, spacerówka Pilot 2 czy nosidełko Huggy, zyskały nową oprawę graficzną. Print pochodzący z archiwum Bizuu powraca z nowym przesłaniem.

Z potrzeby wspólnego języka
– Wszystko zaczęło się od rozmowy z Weroniką [dyrektorką marketingu Kinderkraft – przyp. red.] – opowiada Zuzanna Wachowiak, współzałożycielka Bizuu. – Dla nas zawsze ważna była estetyka, ale też emocje, jakie za nią idą. A Kinderkraft to marka, która rozumie codzienność rodzica, jak mało która. Spotkały się dwa światy – mody i rodzicielstwa – i stworzyły coś bardzo osobistego.
Dla Kinderkraft to początek nowego etapu. Marka, która dotąd kojarzyła się przede wszystkim z funkcjonalnością, zmienia sposób myślenia o swoich produktach. Nowe hasło „The art of parenthood” to manifest nowoczesnego rodzicielstwa. — Świadome, pełne emocji, ale też piękne i osobiste – mówi Weronika Pawlińska, dyrektorka marketingu odpowiedzialna za strategię. – Stawiamy na produkty, które pasują do życia nowoczesnych rodziców – nie tylko pod względem funkcji, ale i stylu.

Kolekcję Kinderkraft x Bizuu zdobi print jak z pamiętnika
Motyw graficzny kolekcji został zaczerpnięty z archiwalnych projektów Bizuu. Charakterystyczny, subtelny, z odrobiną retro nostalgii. – Szukając printu, chciałyśmy czegoś więcej niż tylko ładnego wzoru. Zależało nam na motywie, który przetrwa próbę czasu, będzie bliski, znajomy, ale też gotowy na nowe historie – mówi Wachowiak. – Ten print ma duszę – przypomina mi szkice robione na marginesach zeszytu albo kartki z notatnika pełne inspiracji.

Funkcjonalna i piękna kolekcja została stworzona z myślą o codziennym życiu
Nowa kolekcja nie jest skierowana wyłącznie do mam. Wachowiak podkreśla, że od początku projektowano ją z myślą o wspólnym doświadczeniu rodzicielstwa.
– To było wyzwanie, ale też ogromna frajda. Rodzicielstwo nie jest wyłącznie kobiecą sprawą. Dlatego postawiłyśmy na formy i kolory, które są naturalne także dla ojców. Bez przesady, bez infantylizacji. Po prostu ładne rzeczy, które dobrze funkcjonują w codzienności.
A Pawlińska dodaje: – Rodzicielstwo to rytm dnia, emocje, sposób, w jaki czujemy się ze sobą i z dzieckiem. Nasza kolekcja to ukłon w stronę tych, którzy nie chcą wybierać między pięknem a funkcjonalnością.
Kampania promująca kolekcję została sfotografowana w miejskich zaułkach i zatoczkach Sardynii. – Chciałyśmy stworzyć coś, co dobrze wygląda, ale też dobrze się z tym żyje – podsumowuje Wachowiak. – Coś, co oswaja codzienność i czyni ją trochę piękniejszą. Tylko tyle i aż tyle.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.