Znaleziono 0 artykułów
10.04.2024

Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja butów Vandy Novak na wiosnę-lato 2024

10.04.2024
(Fot. Maria Biel)

Ogólny zarys kolekcji powstał w atelier w Krakowie, a sesja w Warszawie. Projektując, Dominika Nowak myślami była na wakacjach. Obrała kierunek Bałtyk, ale chłodne pejzaże polskiego wybrzeża założycielka i dyrektorka kreatywna obuwniczej marki Vanda Novak ogląda przez pryzmat śródziemnomorskiego lata.

Ta kolekcja nie wynika z trendów, z sezonów. Może bliżej jej do moich osobistych doświadczeń – mówi Dominika Nowak, założycielka i dyrektorka kreatywna obuwniczej marki Vanda Novak. W zeszłym roku przez długi czas planowała wyjazd, który ostatecznie nie doszedł do skutku. By się zregenerować, wybrała się więc na dwa dni nad polskie morze.

Wyprawa nad Bałtyk w wiosenno-letniej kolekcji Vandy Novak

Na co dzień Dominika stacjonuje w Krakowie, tu mieszka i projektuje. Jeśli rusza w Polskę, zwykle kieruje się na południe, w góry. Bałtyk pamiętała, jak przez mgłę, z wakacji w dzieciństwie. – Istniał gdzieś w moim wyobrażeniu, w piosence „Już nie ma dzikich plaż” i w historiach. Kojarzył mi się z polską bohemą, był reliktem PRL-u – opowiada. – I choć zatrzymałam się tylko na dwie doby, widziałam, jak bardzo się zmienił.

(Fot. Maria Biel)

Do butików Vandy Novak zawitają przebojowe modele ze współpracy z AZ Factory

W kolekcji na wiosnę-lato 2024 projektantka zderza te impresje z obrazem Morza Śródziemnego, nad którym spędzała całe swoje dorosłe życie. Różnicuje klimat, preparuje emocje i kolorystykę wód. – Te polskie są zupełnie inne. Budzą trwogę, grozę – zauważa. Zresztą tak jak różnorodne są odcienie bałtyckiego błękitu, od ciągnącego się aż po horyzont granatu przez kobalt i ultramarynę po spowijającą plażę mleczną szarość, tak różnorodna stała się linia butów Dominiki. W ofercie przewijają się niemal architektoniczne baleriny o konstrukcji tak prostej i finezyjnej zarazem, jakby podyktowanej prawami Bauhausu. Są szykowne kitten heels niczym z szafy Marii Antoniny, szykowne klapki z głośnej współpracy z kolektywem AZ Factory i zupełnie już futurystyczne sznurowane botki. – Jestem dość eklektyczna, lubię mieszać, łączyć – tłumaczy Dominika. Spoiwem mnogich motywów stała się ujednolicona kolorystyka, trochę senna, bardzo Bałtycka: czernie, biele, beże, błękity i czerwienie latarni morskiej.

(Fot. Maria Biel)

Vanda Novak świętuje swoje pięciolecie bajeczną kolekcją butów

Obchodząc piąte urodziny istnienia, Vanda Novak rozkwita – klapki na szpilkach przyozdabiają kwiaty, w tym baśniowe orchidee, bo „Vanda” to po łacinie bylina z rodziny storczykowatych. Dominika rozwija również grupę sandałów Ivy (dziś pnącze nie porasta wyłącznie cholewki, ale oplata też łydki oraz kostki), a we współpracy z włoską manufakturą skóry specjalizującą się w filigranach, odtwarza marszczenia listków, strukturę i fakturę płatków. W okrągłą rocznicę projektantka zadbała też, by historia zatoczyła koło. Filarem kolekcji jest przebojowa w sezonie wiosennym siateczka w czerni i słonecznym beżu, która pięknie prześwietla nogę. To na jej bazie powstały baleriny, mokasyny czy niesforne mule Ava. (– Pracowałam nad nimi chyba dwa lata i zrobiłam z 15 prototypów – wspomina z rozbawieniem Dominika. To bowiem dość przewrotne, że w kolekcji czerpiącej z plaży najwięcej trudności sprawił inspirowane nią klapki.) Ale zamiast traktować siateczkę jako ukłon w stronę sezonowych trendów, dla Dominiki jest powrotem do korzeni – dwie pierwsze kolekcje Vandy były skonstruowane z przezroczystości.

(Fot. Maria Biel)

Dominika Nowak inspiruje się polskimi pejzażami

W kolekcji, jak i w sesji zdjęciowej zamknęłam towarzyszącą mi w tamtym roku tęsknotę za ciepłem, słońcem. Obydwie są odbiciem lata nad naszym polskim „morzem północnym” – tłumaczy Dominka. Betonowa szarość warszawskiego studia mogłaby być przecież piaskiem. Odrapana tynkowa ściana przypomina majaczący na horyzoncie błękit, a naturalne światło – słońce przebijające się przez nadbrzeżne sosny.

Gdy pytam Dominikę czy ma już obrany kierunek na tegoroczne wakacje, odpowiada: – Decyzje podejmuję zwykle pod wpływem chwili, spontanicznie. Przecież najpierw muszę zrobić kolejną kolekcję – śmieje się. – Ale myślę, że tym razem będzie to Morze Śródziemne… I się rozmarza.

Najnowsza kolekcja marki Vanda Novak jest już dostępna online i w butiku przy ul. Mokotowskiej 51/53.

Zdjęcia: Maria Biel 
Makijaż: Aleksandra Artychowska
Producentka: Martyna Florkiewicz
Asystentka produkcji: Aleksandra Gmurczyk
Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij