Fryzury z pokazu Rotate wiosna-lato 2026: Tend no make-up, ale na włosach

Na kopenhaskim fashion weeku technologia spotkała się z modą. Podczas pokazu Rotate wiosna-lato 2026 włosy modelek zostały wystylizowane z użyciem najnowszych produktów i narzędzi Dyson, a ich naturalny charakter stał się integralną częścią opowieści o paryskim szyku lat 90.

Rotate Birger Christensen, marka dotąd kojarzona z blaskiem lat 80., tym razem odwołała się do subtelnej nostalgii. Na wybiegu pojawiły się zwiewne szyfonowe suknie, pastelowe odcienie brzoskwini i błękitu oraz bieliźniane fasony w duchu lat 90. Całość emanowała lekkością i elegancją, przywodząc na myśl paryskie it-girls sprzed trzech dekad. Makijaż utrzymano w trendzie make-up no make-up: rozświetlona cera, muśnięte kolorem usta i delikatnie podkreślone oczy.

Fryzury, za które odpowiadał Cim Mahony – duński stylista i ambasador marki Dyson – miały podkreślać różnorodność i indywidualność modelek. Jedne nosiły gładko zaczesane włosy, inne swobodne fale. Wszystkie looki łączył jednak zdrowy blask i naturalny ruch. – Chodziło o efekt cool girl – włosy miały wyglądać pięknie i nie być przestylizowane – mówił Mahony.

Urządzenia i produkty do stylizacji włosów Dyson zdały egzamin w najbardziej wymagających warunkach

Za kulisami sięgano po premierowe kosmetyki Dyson z linii Omega, oparte na mieszance siedmiu naturalnych olejów – w tym ze słoneczników uprawianych na farmach Dyson. Bezapelacyjną gwiazdą był spray Chitosan, który utrwala fryzurę bez efektu sztywnej fryzury. Największe zainteresowanie wzbudziły jednak narzędzia: nowa suszarka Supersonic r, unowocześniony Airwrap oraz prostownica Corrale On the Wire, zaprojektowana z myślą o pracy w dynamicznych backstage’owych warunkach. Ich lekkość, precyzja i możliwość stylizacji bez nadmiernego przegrzewania pasm pozwoliły dopasować fryzury, biorąc pod uwagę naturalną struktury włosów każdej modelki.

Efekt pracy zespołu Mahony’ego idealnie dopełnił estetykę Rotate. Modelki poruszały się po wybiegu z włosami pełnymi blasku, lekkimi i podatnymi na ruch, niczym uchwycone w obiektywie paparazzi na ulicach Paryża. Pokaz udowodnił, że innowacje mogą być dyskretnym sojusznikiem mody – nie dominować, lecz subtelnie wspierać wizję projektantek i wydobywać naturalne piękno.