Znaleziono 0 artykułów
13.10.2018

Raffles Spa: Przyjemność po mojej stronie

13.10.2018
Pokój zabiegów VIP (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)

Nie tylko samo zbieranie pozytywnych doznań, ale też brak jakichkolwiek bodźców wywołujących zgrzyt w harmonijnej z pozoru całości – tym jest dla mnie luksus. Doświadczam go na przykład, kiedy ktoś dba o mnie tak troskliwie, że o nic nie muszę się troszczyć. I gdy to dbanie odbywa się w miłych dla oka i ucha okolicznościach.

W recepcji mozaika Krystyny Kozłowskiej „Porwanie Europy” z 1961 r. oraz wygodne i piękne fotele Doodle zaprojektowane przez Szwedki, Sofię Langerkvist i Annę Lindgern. Można pomyśleć, że przez pomyłkę trafiło się do galerii sztuki współczesnej, jednak to spa. W otwartym niedawno w hotelu Raffles Europejski w Warszawie luksusowym salonie nic nie zakłóca pozytywnych doznań, przeciwnie są one stopniowo i z wyczuciem dozowane.

Pokój zabiegów (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)
Sauna dla kobiet (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)

Gdy już dowiaduje się, że mozaika została przeniesiona z recepcji dawnego Hotelu Europejskiego, ruszam na zwiedzanie całej strefy spa, chcę ją zobaczyć zanim zdecyduje się na masaż. Moją przewodniczką jest jedna z pracujących tu kosmetyczek. Z równą znajomością rzeczy opowiada o luksusowych kremach, olejkach i serum firm Sisley i Aromatherapy Associates, których w spa Raffles używa się do zabiegów, jak i o wiszących na ścianach w korytarzu pracach Joanny Przybyły z serii Of the Line. Pytam o muzykę; nienachalny jazz, który nam towarzyszy, pochodzi z jednej z sześciu składanek skomponowanych przez DJ–ów z firmy Musicstyling, która dba o oprawę najbardziej luksusowych hoteli na świecie. Wszystko wydaje się być szyte na miarę, poszczególne elementy uzupełniają się i świetnie pasują do tego miejsca – dysonansów brak.

Recepcja (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)

Jest rano, klientów jeszcze niewielu, możemy spokojnie obejrzeć gabinety – przestronne, starannie urządzone, w większości pojedyncze i jeden, w którym można relaksować się we dwoje, strefę saun – z łaźnią parową, fińską, lodową fontanną, oddzielną dla kobiet i dla mężczyzn, żeby wszyscy goście czuli się komfortowo, salę fitness – kameralną w porównaniu z miejskimi siłowniami, z dobrymi sprzętami marki Technogym. Basenu jeszcze nie ukończono, ale moja przewodniczka zapewnia, że choć będzie niewielki, będzie się w nim można solidnie zmęczyć dzięki prądowi wodnemu. Bardziej interesuje mnie jednak informacja, że basen wybudowano w miejscu dawnego hotelowego skarbca, a jego kształt zostanie tam odtworzony.

Pokój relaksu (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)
Sauna męska (Fot. materiały prasowe Raffles Spa)

Gdy przychodzi czas na podjęcie decyzji jaki zabieg wybrać, daje się namówić na firmowy Raffles Signature Warsaw Massage. Opracowano go specjalnie dla tego spa, a dodatkowo zawsze jest indywidualnie dopasowywany do stanu ducha i kondycji fizycznej osoby, która decyduje się z niego korzystać. Na początku trzeba wybrać jeden z 13 aromaterapeutycznych olejków, co nie jest łatwe, bo wszystkie pachną dobrze. Intensywny, długi masaż całego ciała z użyciem luksusowych kosmetyków, w otoczeniu, w którym niczego – kolorów, dźwięków, zapachów – nie jest za dużo, pozwala się wyciszyć, odpocząć, zapomnieć o wszystkim. No, prawie, bo nadal myślę o mozaice. Gdy remontowano hotel, martwiłam się, co z nią będzie. Teraz cieszę się, że jest cała i w spa Raffles ma się dobrze. Podobnie jak ja.

Joanna Lorynowicz
Proszę czekać..
Zamknij