Znaleziono 0 artykułów
06.04.2023

Ryga dołącza do stolic mody

06.04.2023
Anna Szczygieł (fot. materiały prasowe)

W nieco zapomnianych przez turystów krajach bałtyckich kształtuje się awangardowa moda, a Ryga staje się liderką tego trendu.

Warto tu przyjechać na Fashion Week, do butików z rzeczami lokalnych projektantów, na wystawy, konferencje, poświęcone historii i przyszłości mody. A także po to, by poczuć niesamowitą energię tego miasta.

Choć nie ma tu spektakularnych tradycji projektowania mody, ten rynek w krajach bałtyckich rozwija się ambitnie, konsekwentnie, w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Na terenie Łotwy prężnie działa założona w 1999 roku Bałtycka Federacja Mody, której misja to edukacja, wprowadzanie międzynarodowych standardów na tutejszy rynek, promocja lokalnych twórców na miejscu i za granicą. Według serwisu Statista, mimo skromnej populacji, rynek mody w krajach bałtyckich w tym roku ma osiągnąć wartość 554,7 milionów euro. Platforma prognozuje w tym obszarze coroczny wzrost na poziomie 15 procent.

Ryski Fashion Week: Młodzi projektanci i zrównoważony rozwój

Baltic Fashion Federation to organizacja pozarządowa wspierająca projektantów w kontaktach z europejskimi mediami. Od 2004 roku, czyli od 35 sezonów, federacja organizuje Riga Fashion Week – wydarzenie, w ramach którego nowe kolekcje pokazują nie tylko projektanci z Łotwy, lecz także z innych krajów bałtyckich czy ościennych, ostatnio również z Uzbekistanu i Polski. Swoje projekty pokazywała tu Ania Szczygieł, absolwentka krakowskiej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru, która firmę rozwija w Wielkiej Brytanii, gdzie ubrania na pograniczu klasyki i streetwearu szyje z poprodukcyjnych ścinków. Konstrukcja w jej projektach wiąże się z tym, co dostępne i co mogłoby się zmarnować. Taki sposób pracy jest znacznie trudniejszy od tradycyjnego, ale bardziej łaskawy dla środowiska.

Bałtycka Federacja Mody działa dość kompleksowo. Co trzy miesiące aktualizuje Riga Fashion Map – mapę miasta z zaznaczonymi niemal 50 punktami ze świata mody i dizajnu. To butiki, concept store’y, showroomy projektantów, pracownie rzemieślnicze, które można odwiedzać, przemierzając z tym planem miasto. Mapa powstała we współpracy z izbą turystyczną i tutejszym Muzeum Mody.

Modes Muzejs (fot. materiały prasowe)

W Modes Muzejs dość skromne zbiory wyeksponowano w iście kampowy sposób. Warto tam zajrzeć choćby na pół godziny, żeby obejrzeć pojedyncze sylwetki z archiwów najlepszych projektantów, Jeana Paula Gaultiera, Mary Quant czy Charlesa Wortha. W muzeum cyklicznie odbywają się też dyskusje, prelekcje i ekspozycje czasowe, takie jak „A Leap Into the Future. 1960s Fashion” (trwająca do 31 października 2023), poświęcona retrofuturyzmowi i wpływowi rewolucji seksualnej lat 60. na modę.

Stamtąd przez stare miasto i okalający je malowniczy kanał warto przejść na Akademię Sztuk Pięknych, gdzie działa Katedra Mody kształcąca młode talenty. Są wśród nich Anna Jurjane, Marija Jurkovska i Zuzana Vrabelova – kobiety o niedużym jeszcze dorobku, ale wielkim talencie. Wydział prowadzi profil na Instagramie, na którym można śledzić rozwój kariery studentów, ale także zapisać się na otwarte dla publiczności pokazy dyplomowe czy znaleźć szczegóły wydarzeń, które organizuje uczelnia.  

Zuzanna Vrabelova (fot.Andra Marta Babre)

Właśnie w starych murach akademii konferencją poświęconą tematom związanym ze zrównoważonym rozwojem rozpoczyna się Fashion Week (w 2023 roku trwający od 18 do 21 kwietnia). Organizatorzy dają jasny komunikat: w tej branży liczą się merytoryczne rozmowy, nie tylko pokazy.

Ryga stolicą mody: Nowe projekty kontrastują tu z historyczną architekturą

Ostatni sezon zainaugurowało seminarium pod hasłem „Sustainable Fashion: Stereotypes and Reality”. Wśród prelegentów kameralnej konferencji byli akademicy, działacze organizacji pozarządowych, naukowcy i praktycy. Mówiono o konstrukcjach zero waste (jedna z dostępnych tu dla studentów specjalizacji), możliwościach wykorzystania alg bałtyckich w produkcji tekstyliów i nowych regulacjach Unii Europejskiej dla branży mody.

Podczas tego rodzaju wydarzeń w Rydze, nawet wyraźniej niż na ulicach miasta, widać młode pokolenie aktywnie zainteresowane modą. Młodzież, stłoczona w murach akademii, knajpkach hipsterskiej dzielnicy w okolicach ulicy Miera i w klubach, mogłaby wejść na paryskie wybiegi. Powściągliwe starsze pokolenie zderza się z neogrungem, streetwearem w stylu Balenciagi, japońskim futuryzmem. Choć w mieście można znaleźć kilka luksusowych sklepów multibrandowych, na ulicach widać raczej kreatywne próby formułowania własnego stylu z odzieży vintage niż wielkie logotypy popularnych projektantów.

Tę część rynku ubiera między innymi progresywny sklep internetowy Volga Vintage, który rozbił bank na ostatnim tygodniu mody – awangardowa kolekcja kontrastowała z murami starego ryskiego Hotelu Kempinski.

Volga Vintage (materiały prasowe)

Największe marki, takie jak Collected Story, Nolo Fashion, Natalija Jansone, Iveta Vecmane z klasyczną modą damską, swoje kolekcje pokazały natomiast w centrum kultury Hanzas Perons, którego siedziba mieści się w starym pawilonie kolejowym, przebudowanym z szacunkiem dla jego historii.

To miejsce należy zresztą do punktów, które w Rydze należy odwiedzić, podobnie jak Zuzeum – muzeum sztuki współczesnej z pięknym wnętrzem, rewelacyjną kawiarnią, concept storem i przestrzenią do pracy kreatywnej.

Zuzeum (fot. materiały prasowe)

W Rydze to, co nowe, w udany sposób kontrastuje ze starą architekturą. W mieście można odnaleźć sztuki i stylu art nouveau w Europie – zachowana w świetnym stanie architektura widoczna jest na każdym kroku, działa też kilka starych hal targowych po renowacji. W jednej z nich, Āgenskalns Market, na antresoli, obok lokalnych knajpek, mieszczą się sklepiki z rękodziełem i dizajnem ryskich marek. Można tu upolować tkaniny do domu, ręcznie robione świece czy ceramikę.

Warto też zajrzeć do Concept Store Riga, z ciekawą selekcją zagranicznych marek, takich jak Stand Studio, Manokhi, J.W. Anderson, Acne Studios. Lokalne firmy działają raczej solo, sprzedają swoje rzeczy we własnych sklepach. Warto zajrzeć choćby do Amoralle. Ta marka nie tylko regularnie pokazuje kolekcje szykownej bielizny, szytej z jedwabiu, piór, weluru i koronki (raczej na wielkie wyjścia niż do codziennego noszenia). Amoralle prowadzi też piękny przestronny sklep w centrum miasta, tuż obok Muzeum Narodowego. Malowniczo położony jest również butik Moel Bosh, marki ręcznie robionych ubrań z tkanin, farbowanych techniką IKAT z Uzbekistanu. Żeby docenić ich jakość, trzeba dotknąć i przyjrzeć im się z bliska; zyskują połączone czymś codziennym, choćby denimem.

Do listy ciekawych tutejszych brandów można dopisać rozpoznawalną już poza granicami Łotwy Talented z falbaniastymi trenczami, NARCISS z romantycznymi sukienkami, do kupienia nie tylko w Rydze, ale chociażby w Los Angeles oraz Mareunrols, której awangardowe ubrania czasem wiszą w butikach, a czasem na wystawach sztuki. Właśnie takie projekty mają szansę rozsławić modę powstającą w Rydze.

A przy okazji odwiedzania lokalnych sklepów, oglądania wystaw czy uczestnictwa w targach można też poplażować nad Dźwiną albo posiedzieć w którejś z pięknych kawiarni w stylu duńskim i francuskim, położonych przy rozległym malowniczym parku.

 

Riga Fashion Week trwa od 18 do 21 kwietnia 2023, https://www.rfw.lv

Kamila Wagner
Proszę czekać..
Zamknij