Znaleziono 0 artykułów
12.12.2020

Leni Klum: Córka supermodelki

12.12.2020
Leni Klum (Fot. Chris Colls/Vogue Germany/Vogue International)

Po Kai Gerber, Lily-Rose Depp i Lili Grace Moss przyszedł czas na córkę Heidi Klum. Przedstawiamy 16-letnią debiutantkę, która u boku mamy została twarzą styczniowego wydania niemieckiego „Vogue’a”. – Rozpoczęcie kariery od okładki „Vogue’a” jest wielkim przywilejem – mówi Heidi.

Heidi zawsze stawiała prywatność dzieci na pierwszym miejscu. Nie sposób znaleźć zdjęcia paparazzi ujawniające tożsamość Leni, czy jej rodzeństwa: Johna, Henry’ego oraz Lou. Ich twarze pozostawały rozpikselowane, ale do czasu. Obecnie dziewczyna ma szesnaście lat i za zgodą rodzicielki chce przeżyć coś, co dotychczas znała jedynie z opowieści. – To dobry wiek – mówi była królowa wybiegów. – Skoro można już prowadzić samochód, tym bardziej jest się gotowym na założenie konta na Instagramie. A rozpoczęcie kariery od okładki „Vogue” jest wielkim przywilejem.

Tym samym Leni dołączyła do grona potomkiń supermodelek, które podbijają świat mody – Kai Gerber (Cindy Crawford), Lily-Rose Depp (Vanessa Paradis), Georgii May Jagger (Jerry Hall) i Lili Grace Moss (Kate Moss).

Heidi i Leni Klum (Fot. Chris Colls/Vogue Germany/Vogue International)

Podczas sesji oraz wywiadu z Esmą Annemon Dil w Los Angeles oraz nagrań wideo zorganizowanych w Berlinie, mieliśmy szansę bliżej przyjrzeć się energetycznemu duetowi Klum. Oto jedenaście wniosków, które wyciągnęliśmy ze spotkania z jedną z najciekawszych postaci nadchodzącego roku.

Leni wcale nie myśli, że jej mama jest cool

Gdy zapytaliśmy, czy określiłaby ją mianem „cool”, powiedziała „nie”. – Bywa żenująca… Na przykład wtedy, kiedy tak dziwnie tańczy – śmieje się i dodaje: – Ale czasem, a nawet często jest „cool”. Gdy bije od niej siła i pewność siebie, co nie jest rzadkością. Lubię też, gdy jest zabawna.

Leni zawsze marzyła, by zostać modelką

„To była tylko kwesta czasu. Wiedziałam, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym spróbuję własnych sił. Pierwsza szansa pojawiła się, gdy miałam zaledwie 12, czy 13 lat. W dodatku od marki, którą uwielbiałam: Brandy Melville. Błagałam mamę, by się zgodziła, ale ona pozostawała nieugięta. Teraz rozumiem, że to było zdecydowanie za wcześnie.

Leni dorównuje energią Heidi

W większości zawodów musiałbym się kryć z moją nieokiełznaną energią, aby być „bardziej profesjonalną”. A jako modelka mogę być, kimkolwiek zapragnę. To praca dająca ujście natłokowi emocji.

Leni miała swój udział w zaręczynach Heidi i Toma Kaulitza, gitarzysty Tokio Hotel

Poprosił nas, jako dzieci swojej ukochanej, o zgodę. Przynieśliśmy im śniadanie do łóżka w dniu Bożego Narodzenia, a on wyciągnął pierścionek. Wszyscy wstrzymaliśmy oddech i lekko się zdenerwowaliśmy, gdy mama się zawahała. (Heidi dopowiada, że zrobiła to, by wzmocnić efekt)

Leni ma pasujący tatuaż do tego, który widnieje na dłoni jej ojczyma…

…oraz jego brata Billego Kaulitza, wokalisty Tokio Hotel. To trzy kropeczki na wewnętrznej stronie palców.

Chciała też zrobić bliźniaczy tatuaż ze swoim chłopakiem, na środkowej części wargi

Heidi się na to nie zgodziła.

Zna kolegów i koleżanki z klasy jedynie z ekranu laptopa

Podczas lockdownu zmieniłam szkołę. Planowałam to wcześniej, ale niestety wypadło na ten trudny czas, więc znam osoby z klasy jedynie z zajęć odbywających się na Zoomie.

Jest miłośniczką minimalizmu

W wywiadzie dla niemieckiego „Vogue’a” ujawniła, że ceni streetwear. – Dickies, Wrangler i basiki – mówi. Jej garderoba zdaje się być pusta – kilka t-shirtów, spodni, marynarek. Często oddaje ubrania siostrze lub sprzedaje za pośrednictwem strony Depop. Jedyna rzecz, do której jest naprawdę przywiązana, to spodenki dresowe do hokeja na trawie skradzione z szafy jej chłopaka. – Moje młodsze rodzeństwo kocha logo – Supreme, Off-White, A Bathing Ape. Mnie to nie bawi – mówiła.

 

Boi się pająków, pszczół i pobierania krwi

Igły i zastrzyki – wyjaśnia. Natomiast największą obawą Heidi jest samodzielne prowadzenie samochodu przez Leni oraz myśl o dniu, w którym jej córka się wyprowadzi.

Ród Klumów nie ma przed sobą tajemnic

Gdy zapytałam, czy jest coś, czego chciałaby się dowiedzieć od mamy, powiedziała: „nie”: – Mam wrażenie, że jesteśmy jak przyjaciółki, które mówią sobie wszystko.

Jej imię brzmi inaczej, niż się wszystkim wydaje

Google’u zobaczymy, że nazywa się Helene Boshoven Samuel, ale jej prawdziwe imię to Leni Olumi Klum. – Nie mam pojęcia, skąd ludzie wzięli takie informacje – mówi Heidi.

Zdjęcia Chris Colls dla niemieckiego „Vogue’a”
Stylizacje: Christiane Arp
Włosy: Wendy Iles
Makijaż: Linda Hay

Maria Hunstig
Proszę czekać..
Zamknij