Znaleziono 0 artykułów
20.10.2020

Connect@BCG: Biznes otwarty na różnorodność

20.10.2020
Dorothy Metcalf Lindenburger (Fot. Matt Stroshane/Getty Images)

Nie można się zatrzymywać, kiedy uznamy, że zrobiliśmy już dostateczny postęp. Dotyczy to przede wszystkim kwestii różnorodności, bo badania wykazują, że jest ona dobra dla biznesu – mówiła Miki Tsusaka, dyrektor zarządzająca i senior partnerka w tokijskim biurze BCG, która wzięła udział w konferencji online Connect@BCG na temat wpływu pandemii na życie kobiet pracujących.

Wywołany przez pandemię kryzys nikogo nie oszczędził. Szczególnie dotkliwie jego skutki odczuły kobiety. Liderki nieustannie muszą udowadniać swoją wartość. Wiele z nich już wcześniej obawiało się, że ze względu na płeć są na straconej pozycji. W niepewnych czasach kobiety odczuwają jeszcze silniejszą presję. W połączeniu z obawą o zdrowie i natłokiem dodatkowych obowiązków łatwo może się to przyczynić do przeciążenia albo nawet wypalenia. Dlatego tak ważne jest wsparcie. Wydarzenia takie jak Connect@BCG dają siłę, inspirację i możliwość wymiany doświadczeń.

W Polsce w zarządach zasiada jedynie 13 procent kobiet. Podczas konferencji online proporcje zostały odwrócone – ponad 80 procent prelegentów i uczestników stanowiły kobiety. Agnieszka Kulas, partnerka w warszawskim biurze BCG, przekonuje, że zabieg ten miał zwrócić uwagę na problem. – Równowaga nie musi nawet oznaczać podziału po równo. Każdy powinien mieć równe szanse w dostępie do najwyższych stanowisk w organizacjach. Istotą tego podejścia jest ogólna zgoda na różnorodność w organizacji. W praktyce oznacza to, że nie możemy promować jedynie osób, które są bardzo podobne do tych dotychczas zajmujących takie stanowisko. Powinniśmy być otwarci na inne doświadczenia, osobowość, styl zarządzania – tłumaczy Agnieszka Kulas.

Agnieszka Kulas (Fot. Materiały prasowe)

Kobiet pracujących w zarządach firm jest dziś wciąż zdecydowanie za mało. Jeśli szefowie korporacji nie podejmą odpowiednich kroków, wywołany pandemią kryzys może sprawić, że będzie ich jeszcze mniej. Cofniemy się do czasów, gdy kobiety na wysokich stanowiskach albo były zmuszone do wyboru pomiędzy karierą a rodziną, albo w pracy ukrywały fakt posiadania dzieci.

Miki Tsusaka, dyrektor zarządzająca i senior partnerka w tokijskim biurze BCG, uważa, że w czasach pandemii różnorodność – nie tylko pod względem płci, ale też pochodzenia etnicznego – stała się jeszcze bardziej kluczowa. Zdaniem Tsusaki pracodawcy muszą iść o krok dalej. – Jeśli przestaniemy patrzeć w przyszłość, firmy, które to zrobią, natychmiast nas wyprzedzą. Nie można się zatrzymywać, kiedy uznamy, że zrobiliśmy już dostateczny postęp. Dotyczy to przede wszystkim kwestii różnorodności, bo dane pokazują jasno, że jest ona dobra dla biznesu – podkreśla Miki Tsusaka.

Wiele kobiet już przed pandemią musiało godzić zawodową aktywność z życiem rodzinnym. Zamknięte szkoły, przedszkola i żłobki sprawiły, że wcześniej wypracowana równowaga pomiędzy pracą a domem stała się fikcją. Najczęściej to na barkach kobiet – również tych pracujących w pełnym wymiarze na wysokich stanowiskach – spoczywało pogodzenie pracy zdalnej i zarządzania zespołami z koordynowaniem edukacji online swoich dzieci. Ale jak przekonuje Agnieszka Kulas, lockdown wymusił na pracodawcach elastyczność. – Odbywa się mniej podróży służbowych. Łatwiej dostosować godziny pracy, tolerancja na pracę w środowisku domowym stała się rzeczywistością. Jest to również duża szansa dla liderów, którzy mają tzw. human approach – ludzkie podejście. Istota motywowania, wynagradzania i personalnego podejścia do pracownika to aspekty, które będą decydowały o sukcesie liderów w najbliższych latach – przekonuje Agnieszka Kulas.

Miki Tsusaka (Fot. Materiały prasowe)

Wsparcia można szukać w inspirujących historiach innych kobiet, takich jak jedna z panelistek konferencji BCG, Dorothy Metcalf Lindenburger, była astronautka NASA. Dorothy, z wykształcenia geolożka, uczyła przedmiotów ścisłych w Hudson’s Bay High School w Vancouver. W 2004 roku zrealizowała swoje marzenie – została wybrana do programu Educator Astronaut Project i wkrótce potem wyruszyła w kosmos. – Radziłabym kobietom znaleźć mentorki – kobiety o inspirujących historiach. Ważne, aby były to osoby, które nie tylko nas wysłuchają, ale też służyć będą radą i szczerymi opiniami – wyjaśnia Dorothy. Była astronautka podkreśla też, jak ważne jest wsparcie pracodawców: – Dzięki nowoczesnej technologii w kosmosie mogłam często rozmawiać z mężem i widywać córeczkę. Chociaż nie mogło to zastąpić osobistego kontaktu, dodawało mi siły – podkreśla Dorothy.

Adam Niewiński, współzałożyciel i partner generalny firmy OTB Ventures, uczestnik konferencji BCG, przekonuje, że zakładanie, iż kobiety muszą mierzyć się z większymi trudnościami niż mężczyźni, stawia je w pozycji dyskryminującej. – To nie trudności, ale wyzwania. Zadaniem firm jest dofinansowanie narzędzi, które umożliwiłyby sprawniejsze funkcjonowanie firm w trybie online – przekonuje Niewiński. I dodaje, że kobiety codziennie zdają egzamin z radzenia sobie podczas pandemii. – Najlepszym przykładem są kobiety stojące na czele państw – Jacinda Ardern w Nowej Zelandii czy Angela Merkel w Niemczech. Świetnie dają sobie radę w zarządzaniu w okresie pandemii – mówi.

Natalia Jeziorek
Proszę czekać..
Zamknij