Znaleziono 0 artykułów
17.04.2023

Dlaczego zwiastun „Królowej Kleopatry” wzbudza tyle kontrowersji?

17.04.2023
Czarnoskóra Kleopatra w nowej produkcji Netfliksa „Królowa Kleopatra” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

Premiera nowej produkcji Netfliksa, która przeniesie widzów do starożytnego Egiptu, została zaplanowana na 10 maja 2023 roku. Wystarczył jednak dwuminutowy zwiastun, by o filmie już zrobiło się głośno. Dlaczego „Królowa Kleopatra" wzbudza tyle emocji wśród odbiorców?

Producentką wykonawczą serialu dokumentalnego jest znana z zaangażowanej społecznie postawy Jada Pinkett Smith. Żona Willa Smitha otwarcie mówiła o tym, że cierpi na alopecję, czyli łysienie plackowate, wielokrotnie z odwagą prezentując ogoloną głowę na czerwonym dywanie. Teraz demitologizuje historyczną postać, mówiąc wprost – Kleopatra nie była białą kobietą, jak możemy myśleć wspominając słynną kreację aktorską Elizabeth Taylor z 1963 roku. I choć ta narracja wydaje się progresywna i właściwa, po opublikowaniu zwiastunu serialu w sieci, fani nie szczędzą mu słów krytyki.

Czarnoskóra Kleopatra w nowej produkcji Netfliksa „Królowa Kleopatra” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

Sporne korzenie królowej Egiptu

W dwuminutowym spocie „Królowej Kleopatry” głos z offu przedstawia nam Kleopatrę jako uosobienie współczesnego feminizmu, wojowniczkę, matkę narodu, kobietę siły. Wykształcona, odważna i inteligentna potrafiła rozgrywać polityczną grę na innym poziomie niż pole bitwy, jak twierdzą eksperci i ekspertki. Jedna z nich mówi wprost: „Kleopatra była czarnoskóra”. I to zdanie, podobnie jak decyzja o obsadzeniu w głównej roli Adele James, wywołuje burzę. Internauci w emocjonalnych komentarzach piszą o manipulacji faktami historycznymi, powołują się na inne badania, w których starożytnej królowej Egiptu przypisuje się pochodzenie macedońsko-perskie. Piszą o marketingowym trendzie po postaci Anny Boleyn (w tej roli Jodie Turner-Smith) w produkcji BBC, czy nowej wersji Małej Syrenki (wciela się w nią Halle Bailey). To prawda, że Kleopatra to kolejna czarnoskóra bohaterka, jednak tym razem została „odzyskana” nie tylko symbolicznie, ale w oparciu o źródła historyczne.

 

Ludzie wciąż nie rozumieją, że kiedy jesteś czarny, należysz do całej społeczności. To dla nas bardzo ważne, abyśmy widzieli naszych reprezentantówpowiedziała Halle Bailey, w odpowiedzi na hejt, dotyczący jej roli i wydaje się, że ta wypowiedź doskonale odnosi się również do  "Królowej Kleopatry”.

Redakcja Vogue.pl
Komentarze (1)

Przemysław Wychowaniec17.04.2023, 20:22
:To prawda, że Kleopatra to kolejna czarnoskóra bohaterka, jednak tym razem została „odzyskana” nie tylko symbolicznie, ale w oparciu o źródła historyczne. Piękne jest to że powołujecie się na źródła historyczne tylko szkoda że żadnych nie podajecie. Nawet jednego przypisu, odnośnika czy linku do konkretnych badań czy tekstów naukowych. Trochę też żałuję że nabijam wam tym komentarzem zasięgi ale dziennikarstwo powinno wymagać porządnego researchu a wesołej twórczości nie popartej niczym. A cytowanie aktorów i nie wymienianej z imienia ekspertki nie jest żadnym potwierdzeniem tezy zawartej w tym tekście.
Proszę czekać..
Zamknij