Znaleziono 0 artykułów
09.05.2025
Artykuł partnerski

Biżuteria dla pewnych siebie kobiet, które cenią kunszt, symbolikę i indywidualność

09.05.2025
Fot. Materiały prasowe

Gaga Murray założyła markę GAUHAR, mając zaledwie 25 lat. Kierowały nią pasja do sztuki, dziedzictwo kulturowe oraz wspomnienia z dzieciństwa spędzonego w Eurazji i na Bliskim Wschodzie. Dziś tworzy biżuterię, która łączy nowoczesną elegancję z głęboką symboliką. Opowiedziała nam o pierwszym pierścionku wyrzeźbionym w wosku, emocjach zaklętych w szmaragdzie i o tym, dlaczego wspieranie innych kobiet w biznesie jest dla niej równie ważne jak perfekcyjny szlif diamentu.

Co zainspirowało cię do założenia marki GAUHAR w tak młodym wieku?

Zawsze ciągnęło mnie do sztuki – to coś, co zaszczepiła we mnie moja mama. Obserwowałam, jak projektuje własną biżuterię, jak nosi zachwycające ozdoby – to rozpalało moją wyobraźnię. Oczywiście jako mała dziewczynka nie mogłam nosić wielu z tych pięknych przedmiotów. Zaczęłam więc marzyć o tworzeniu własnych. Założenie GAUHAR stanowiło naturalne rozwinięcie tej dziecięcej pasji – sposób na wyrażenie siebie i urzeczywistnienie mojej wizji.

Fot. Materiały prasowe

Czy pamiętasz pierwszy element biżuterii, który zaprojektowałaś?

Oczywiście, że tak! Samodzielnie wyrzeźbiłam go z wosku, a potem odlałam w srebrze. Co zabawne, tego dnia na zajęciach z tworzenia biżuterii zupełnie nie mogłam się skupić – myliłam pomiary i obliczenia. A jednak jakimś cudem odmierzyłam dokładną ilość potrzebnego srebra i – ku mojemu zdziwieniu – wszystko wyszło idealnie. To był srebrny pierścień w kształcie róży. Do dziś uśmiecham się, gdy myślę o tym szczęśliwym przypadku.

Jak opisałabyś DNA marki GAUHAR?

GAUHAR to odbicie mojej osobistej drogi – połączenie śmiałego dziedzictwa z nowoczesną elegancją. Markę założyłam w 2018 roku zainspirowana własnymi korzeniami, bowiem spędziłam dzieciństwo w Eurazji i na Bliskim Wschodzie. Te miejsca ukształtowały moje oko do detalu, tradycji i sztuki. Teraz, mieszkając w Miami, wciąż czerpię z tych wpływów, ale jednocześnie chłonę energię globalnego stylu życia. Tworzę biżuterię, która płynnie przechodzi z dnia w noc, z Nowego Jorku w Dubaj. Każdy projekt jest pełen lekkości, ale i wyrafinowania. Bardzo lubię także moje unikatowe dzieła stworzone we współpracy z klientkami. GAUHAR celebruje indywidualność, siłę i piękno wyrażania siebie.

Fot. Materiały prasowe

Dla kogo tworzysz biżuterię?

Projektuję dla wyrafinowanych, pewnych siebie kobiet, które cenią rzemiosło, kulturę i indywidualność. Kobieta GAUHAR łączy elegancję z odwagą – nosi biżuterię świadomie jako wyraz swojej osobowości.

Który z projektów GAUHAR jest dla ciebie najbardziej osobisty i znaczący?

Szczególnie ważne są dla mnie dwa projekty. Pierwszy to naszyjnik typu tennis z diamentami i szafirami w białym złocie, który stworzyłam z okazji narodzin mojego pierwszego syna. Kamienie są ułożone w nieregularnej, mieszanej kolejności, idealnie oddają jego żywiołową i pełną energii osobowość. Drugi to pierścionek dla mojego drugiego syna, który ma przepiękne zielone oczy. Jako centralny kamień wybrałam więc szmaragd w kształcie gruszki. Oba te elementy to coś więcej niż biżuteria – to symbole miłości, pamiątki pełne emocji i wspomnień.

Jak dzieciństwo w Eurazji i na Bliskim Wschodzie wpłynęło na estetykę twojej marki?

Dorastanie w otoczeniu tak wielu kultur i tradycji artystycznych nauczyło mnie doceniać detal i ręczne rzemiosło. Często sięgam po tradycyjne motywy i interpretuję je na nowo, tworząc z nich coś nowoczesnego, świeżego i funkcjonalnego. Zawsze staram się odnaleźć balans między wygodą a wyrazistością, między dziedzictwem a współczesnością.

Fot. Materiały prasowe

Które symbole lub kultury inspirują cię wizualnie najbardziej?

Jestem szczególnie zafascynowana motywami z Eurazji i Bliskiego Wschodu – roślinnymi ornamentami, liniami architektonicznymi, królewskimi emblematami czy starożytnymi talizmanami. Te symbole niosą w sobie historię, emocje, duchowość. Uwielbiam, gdy biżuteria mówi – gdy wykorzystany motyw opowiada o sile, miłości czy ochronie. Wtedy między przedmiotem a osobą, która go nosi, powstaje prawdziwa więź.

Z jakimi materiałami pracujesz najchętniej?

Uwielbiam pracować ze złotem – zarówno 14-, jak i 18-karatowym – oraz z kolorowymi kamieniami i diamentami. Każdy z tych materiałów ma swoją energię, charakter i historię. Tworzenie z nich przypomina mi układanie artystycznej mozaiki. Dla mnie stanowią fundament opowieści, które biżuteria może przekazywać.

Jakie wyzwania napotykasz przy tworzeniu biżuterii na zamówienie?

Najtrudniejsze są sytuacje, gdy nie mogę fizycznie być z zespołem produkcyjnym. Brak bezpośredniego kontaktu z gotową biżuterią, szczególnie przy ostatnich poprawkach, bywa trudny. Czasami musimy kilkakrotnie przesyłać sobie elementy, by mieć pewność, że każdy detal jest perfekcyjny. Nigdy nie przekazuję klientce gotowej biżuterii bez osobistego zatwierdzenia – to zasada, od której nie robię wyjątków.

Fot. Materiały prasowe

Co oznacza dla ciebie bycie przedsiębiorczynią na globalnym rynku?

Wiąże się to dla mnie nie tylko z rozwojem, lecz także ze wspieraniem innych. Wierzę w kobiecą solidarność, wzajemne pomaganie sobie i otwartość – zarówno na dawanie, jak i przyjmowanie wsparcia. Działanie na globalnym rynku generuje wyzwania, ale wiem, że siła tkwi we wspólnocie, a nie w rywalizacji. Wierzę, że rośniemy, podnosząc innych – i to przekonanie towarzyszy mi każdego dnia.

Urszula Zwiefka
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Biżuteria dla pewnych siebie kobiet, które cenią kunszt, symbolikę i indywidualność
Proszę czekać..
Zamknij