Znaleziono 0 artykułów
03.08.2023

Girl dinner, czyli kolacja ze wszystkiego, co znajdziemy w lodówce

03.08.2023
Fot. Getty Images

„Przygotowywanie kolacji jest takie trudne, wolę girl dinner”, „Gdy mojego męża nie ma w domu, przygotowuję sobie i dzieciom girl dinner, one i tak wolą jeść przypadkowe rzeczy z lodówki”, „Jem tak od lat i nagle stało się to trendem?” – takie komentarze znaleźć można pod filmem wyjaśniającym fenomen girl dinner. Czy zjawisko rzeczywiście zasługuje na tak gigantyczne zainteresowanie?

Pamiętacie, jak pod koniec każdego odcinka swojego programu kulinarnego Nigella Lawson robiła ekspresową przekąskę z tego, co znalazła w lodówce? Podobnie rzecz ma się z girl dinner, praktyką rozpowszechnioną w ostatnich tygodniach na TikToku. Filmy oznaczone hasztagiem „girl dinner” mają obecnie prawie 800 mln wyświetleń. Girl dinner doczekał się też specjalnego dźwięku, który towarzyszy kolejnym propozycjom udostępnianym przez dziewczyny na platformie. 

@yourtango Girl Dinner may seem like a harmless and even funny trend, but does it have a darker side? #girldinner #trends #dinner ♬ original sound - YourTango

Dziewczyńska kolacja jak średniowieczny posiłek? 

Na początku lipca „New York Times” szczegółowo opisał nowe zjawisko. Hasło girl dinner zostało wymyślone kilka miesięcy temu przez Olivię Maher. W opublikowanym filmiku na TikToku opowiadała o zaletach kolacji w „średniowiecznym stylu”, czyli posiłku chłopów, który składał się z chleba i sera. Okazało się, że dla wielu tak właśnie wygląda idealna kolacja. Maher zaprezentowała pod koniec filmu swój girl dinner – chleb, ser, winogrona i ogórki konserwowe. Na trend zareagowała nawet sama Nigella, która dziewczyńską kolację określiła mianem „wybrednych kąsków” (picky bits).

Na czym polega girl dinner?

Girl dinner to talerz z przekąskami składający się z tego, co akurat ma się pod ręką. Ten posiłek nie wymaga gotowania i nie pociąga za sobą obowiązku sprzątania kuchni. Girl dinner może być ugotowanym kilka dni wcześniej makaronem z serem, deską wędlin albo hummusem z marchewkami i oliwkami. To wszystko, na co masz ochotę, pod warunkiem że nie wymaga włączania kuchenki. Nic więc dziwnego, że girl dinner stał się wiralem akurat w letnich miesiącach.

Bunt wobec patriarchatu albo nieodpowiedzialny nawyk żywieniowy

Niektórzy twierdzą, że girl dinner niesie za sobą feministyczny przekaz, bo to posiłek, który nie wywiera na kobietach odwiecznej presji gotowania. Można cieszyć się jedzeniem, na które ma się ochotę, bez wysiłku wkładanego w jego przygotowanie. Na drugim biegunie plasuje się teoria, według której „dziewczyńskość” kolacji sugeruje, że kobiety powinny skupiać się na posiłkach o niższej kaloryczności i jeść mniejsze porcje niż mężczyźni. Dietetycy są zdania, że może to zwiększać ryzyko wystąpienia zaburzeń odżywiania, a powstałe kolacyjne mieszanki nie dostarczą nam potrzebnych substancji odżywczych.

Wiele użytkowniczek i użytkowników TikToka twierdzi z kolei, że girl dinner to tylko żart. Czy dowcip polega na tym, że kobieta odrzuca rolę opiekunki domu, czy na tym, że wszystko, co robimy jako kobiety, jest delikatne, słodkie i subtelne? A może to po prostu żart bez puenty?

 

Maja Kierul
Proszę czekać..
Zamknij