Współczesny manifest zmiany: Jak Bad Icon interpretuje nowy power dressing?

Power. Elegance. Edge. Słowa te doskonale podsumowują nie tylko nowy sezon, ale również kierunek, w którym marka Bad Icon konsekwentnie podąża od lat. Power to energia pewności siebie i dowód na to, że ubranie może wpływać na postawę. Elegance to przypomnienie, że forma i jakość zawsze mają znaczenie, a Edge to pierwiastek nieprzewidywalności, który każda kobieta nosi w sobie. Razem tworzą filozofię marki: świadomą, nowoczesną, z pazurem.
W latach 80. kobiety zaczęły wkraczać w przestrzenie, z których przez dekady były wykluczane. Wtedy właśnie narodził się power dressing: marynarki z szerokimi ramionami, wąskie, ołówkowe spódnice i luksusowe tkaniny. Wystarczy spojrzeć na Joan Collins z kultowego serialu „Dynastia” lub na modelki z pokazów Armaniego, by zrozumieć, że moda tamtych czasów była manifestem zmiany. Bad Icon w swojej kolekcji na sezon jesień-zima 2025 wraca do idei power dressingu, ale interpretuje go na swój własny sposób.

Klasyka wymyślona na nowo z architektoniczną precyzją: Filarami kolekcji są płaszcze Avenue i Madeline
Nowa kolekcja Bad Icon została zaprojektowana z precyzją godną architektury. Sylwetki budowane są z dbałością o proporcje, a materiały dobierane tak, by jak najlepiej układały się w ruchu. Każdy element ma tu znaczenie – od kroju po fakturę tkaniny. To moda, której doświadcza się wszystkimi zmysłami. Widać to zwłaszcza w płaszczach, które stanowiąfilary najnowszej linii.
Kultowy model Avenue powraca w nowej odsłonie: z szerokimi ramionami, klapami i mocnym taliowaniem, jednak tym razem w zrównoważonych proporcjach – mają podkreślać figurę bez zbędnego przerysowania. Wykonany z gęstej i niezwykle ciepłej wełny Manteco, będzie idealną bazą w szafie kapsułowej. Można nosić go z klasycznymi kozakami i wełnianym szalem, ale równie dobrze wygląda zarzucony na garnitur czy jedwabną sukienkę. W tym sezonie po raz pierwszy pojawia się także wersja petite, pokazująca, że mocny krój może być dostępny dla każdej postury.

Model Madeline to z kolei zupełnie inna historia. W jego projekcie doszukać się można militarnych inspiracji. To płaszcz o dostojnym fasonie – prosty, długi, zapinany na guziki, o wyraźnie zaznaczonej linii ramion i szerokich klapach, które dodają mu charakteru. Doskonale odnajdzie się w zestawieniu z luksusowymi dodatkami.
Powrót do miękkości i komfortu: Bad Icon proponuje świetnej jakości kardigany i swetry z dzianiny z alpaki
W tym sezonie twórcy marki przyglądają się codziennym rytuałom i potrzebie komfortu. Do łask wracają kardigany – praktyczne, ciepłe, przyjemne w dotyku. To znak czasu: jesienią i zimą szukamy rzeczy, które pomagają nam zwolnić i poczuć się dobrze w tym, co nosimy na co dzień. Znakomitym tego przykładem będzie Velora – długi kardigan z domieszką alpaki, łączący miękkość z niebanalną konstrukcją. Ma prostą linię, obniżone ramiona i pasek, który podkreśla talię. Można go nosić jako okrycie wierzchnie, pod płaszcz lub domowy uniform – zawsze z klasą. Dzięki własnej dziewiarni Bad Icon kontroluje każdy etap produkcji. Kardigany i swetry z metką tej polskiej marki zachowują więc kształt i fakturę nawet po wielu sezonach.

Minimalistyczna paleta barw: W jesienno-zimowej kolekcji Bad Icon dominują szlachetne brązy, szarości i motywy zwierzęce
W sezonie jesień-zima 2025 to kolor decyduje o nastroju garderoby. Od kilku miesięcy projektanci największych domów mody konsekwentnie stawiają na brązy – czekoladowe, miodowe, karmelowe. Brąz staje się nową czernią i widać to również w najnowszej linii Bad Icon. Efektowne futro Gina, marynarka Luminers o oversize’owym kroju, satynowy komplet Melorie czy dzianinowy sweter Elovyn w zestawie ze spódnicą pozwalają budować total looki, w których kolor gra główną rolę.

Obok brązów pojawiają się tu szarości, które w tym sezonie nie są nudnym tłem. To kolor, który potrafi być elegancki, nowoczesny i odważny zarazem, a my na nowo odkrywamy jego potencjał. Paletę uzupełniają klasyczne czernie, biele i beże, a także motywy zwierzęce. Te ostatnie dodatkowo akcentują element siły – są przypomnieniem o kobiecej intuicji i pewności siebie. Bez wątpienia przypadną do gustu miłośniczkom przyciągających wzrok stylizacji.
Ubrania, które przetrwają pokolenia: Skórzane kurtki z rodzinnej manufaktury to przykład doskonałego polskiego rzemiosła
Współczesne kobiety wybierają ubrania świadomie – z myślą o trwałości, jakości i emocjonalnej więzi z tym, co noszą. W świecie szybkiej mody Bad Icon pozostaje wierne idei rzemiosła. Skórzane kurtki powstają w rodzinnej manufakturze pod Łodzią, gdzie doświadczenie przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. Każdy etap, od selekcji skóry po wykończenie, jest tu realizowany z najwyższą starannością. W efekcie otrzymujemy ubrania, które mogą nam służyć latami. Tak jak my dziś sięgamy po płaszcze czy torebki naszych mam i babć, tak te projekty mają szansę stać się częścią podobnej historii.

Autentyczność i magnetyzm: Nową twarzą kampanii Bad Icon na jesień-zimę 2025 jest Sylwia Butor
Nie bez powodu twarzą kampanii Bad Icon na jesień-zimę 2025 została jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich it-girl. Sylwia Butor ze swoją naturalną charyzmą i dojrzałością idealnie uosabia przesłanie, które niesie za sobą kolekcja. Modelka ma w sobie autentyczność i magnetyzm, którymi emanuje przed obiektywem.
Nieprzypadkowa jest również scenografia – zdjęcia powstały w przestrzeniach, które łączą klasykę z nowoczesnością: szlachetne materiały, stonowane światło i architektoniczna prostota wnętrz wydobywają piękno projektów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.