Biżuteria tworzona z miłości do przeszłości

W swoich kolekcjach twórczyni Rosenblaum nie zrywa z przeszłością – wręcz przeciwnie, podkreśla ją jeszcze mocniej. To wyrafinowane projekty do noszenia na co dzień, biżuteria personalizowana oraz rzemiosło na najwyższym poziomie. Marka, choć nieustannie się rozwija, pozostaje wierna swoim wartościom: dbałości o jakość, osobistemu podejściu i szacunkowi dla historii.
Niektóre historie nie zaczynają się od marzeń o przyszłości, lecz od tęsknoty za tym, co minęło. Od potrzeby przywrócenia pamięci, nadania sensu temu, co zapomniane, i złożenia hołdu przodkom. Rosenblaum to marka, która wyrasta z tej właśnie potrzeby, a każda nowa linia Natalii Matusiak wydaje się kontynuacją tej myśli. Złoto, perły, szmaragdy i rubiny łączone są w precyzyjne kompozycje, które nie przytłaczają formą, ale pozwalają biżuterii naturalnie współgrać z codziennym stylem. Projekty są eleganckie, ale nie zarezerwowane wyłącznie na wyjątkowe okazje. Biżuteria Rosenblaum ma być noszona funkcjonalnie w codziennym życiu.

Dla Natalii Matusiak najważniejsze jest złotnictwo
Kolekcje Rosenblaum nie powstają z dnia na dzień. Jak wszystko w tej marce, dojrzewają. Wszystkie modele tworzone są w warszawskim atelier, we współpracy z lokalnymi mistrzami rzemiosła. Najważniejszym z nich jest pan Jacek – złotnik z ponad 30-letnim doświadczeniem, znający techniki, których próżno szukać w świecie masowej produkcji. Każdy pierścionek, każda para kolczyków tworzone są ręcznie z użyciem najwyższej próby złota i srebra, naturalnych pereł oraz kamieni szlachetnych wybieranych indywidualnie. Nie bez powodu proces produkcji trwa około 10 dni – to czas potrzebny, by wydobyć z materiału to, co najpiękniejsze. Rosenblaum nie idzie na skróty, mając świadomość, że biżuteria powinna powstawać w skupieniu i zaufaniu, jakie łączy projektanta z rzemieślnikiem.


Biżuteria nośnikiem emocji
Obok gotowych kolekcji kluczowym obszarem działalności marki są projekty indywidualne. To właśnie one najlepiej ukazują filozofię Rosenblaum, w której biżuteria staje się pamiątką i wyjątkowym symbolem. Proces personalizacji zaczyna się tu od rozmowy: o relacjach, wspomnieniach, marzeniach. Następnie z tych opowieści powstaje propozycja projektu. Nierzadko biżuteria szyta na miarę zamienia się również w rodzinne dziedzictwo: pierścionek zaręczynowy, kolczyki dla córki czy zawieszka z inicjałami bliskich. Kobiety, które trafiają do pracowni Natalii Matusiak, nie szukają biżuterii z witryny sklepowej – chcą stworzyć coś, co będzie ich osobistą historią zamkniętą w metalu i kamieniu.
Jaka jest kobieta Rosenblaum?
Kobieta Rosenblaum ceni autentyczność. Nie interesuje się masową produkcją i rozpoznawalnymi logotypami. Szuka za to przedmiotów z duszą: trwałych, dobrze zaprojektowanych i wykonanych z szacunkiem dla materiału oraz tradycji. W jej oczach biżuteria nie jest jedynie ozdobą, ale formą wyrażenia siebie. Marka trafia do klientek wymagających i niezależnych, które są wierne własnemu stylowi i które potrafią dostrzec wartość w dyskretnej elegancji oraz precyzji wykonania.

Inspiracje światem sztuki
Choć marka czerpie z przeszłości, nie jest w niej zamknięta. Przyglądając się projektom, z łatwością dostrzec można inspiracje płynące także ze świata kultury, zawsze jednak przefiltrowane przez współczesne potrzeby użytkowniczek. Widać to w kompozycji, doborze form oraz kampaniach towarzyszących premierom kolekcji.

Rosenblaum na świecie
Rosenblaum z sukcesem przekracza granice – zarówno te estetyczne, jak i geograficzne. Projekty marki coraz częściej trafiają do świadomych odbiorczyń z Berlina, Kopenhagi, Paryża czy Nowego Jorku, które poszukują jakości i autentyczności, a nie sezonowych trendów. Wśród influencerek, które sięgnęły po biżuterię Natalii Matusiak, są chociażby Alexis Foreman – brytyjska twórczyni treści i konsultantka kreatywna, ceniąca minimalizm i jakość, Elinor Nystedt – Szwedka, która swoją estetyką balansuje między skandynawskim chłodem a kobiecą finezją, Geraldine Boublil, stylistka i założycielka Things From, znana z charakterystycznego francuskiego szyku, czy Brie Welch, stylistka i redaktorka związana z amerykańskimi mediami modowymi. Każda z nich reprezentuje inny typ kobiecości, ale wszystkie odnajdują w Rosenblaum wspólny język subtelnego luksusu.

Jednocześnie marka poprzez swoje działania promuje polskich rzemieślników, pokazując, że lokalne może być światowe, a polskie złotnictwo ma pełne prawo bywać w najlepszych redakcjach i garderobach zagranicznych twórczyń.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.