W sobotę, po kilkudniowej izolacji z powodu kontaktu z osobą zarażoną koronawirusem, księżna Cambridge powróciła na trybuny Wimbledonu. Starcie Australijki Ashleigh Barty z Czeszką Karoliną Piskovą w finale kobiecego singla, obserwowała w towarzystwie Williama. Olśniewała w rozkloszowanej sukience w jednym z najmodniejszych odcieni sezonu.
Dobiegający końca Wimbledon jak co roku zgromadził śmietankę towarzyską oraz rzesze hollywoodzkich gwiazd. I choć w Royal Box, najekskluzywniejszej sekcji na trybunach, można było dostrzec Toma Cruise’a, Priyankę Choprę czy Maggie Smith, oczy wszystkich zwrócone były w kierunku księżnej Kate.
Podczas finału kobiecego singla członkini brytyjskiej rodziny królewskiej pojawiła się w rozkloszowanej sukience od Emilii Wickstead w kolorze trawiastej zieleni. Odcień nawiązywał do loga Wimbledonu i tenisowej murawy (Wimbledon jako jedyny turniej wielkiego szlema rozgrywa się na trawie). Kate dopełniła stylizację alabastrowymi czółenkami, maleńkim kuferkiem od Mulberry oraz klasycznymi okularami przeciwsłonecznymi marki RayBan. Towarzyszący jej książę William wybrał spójny z wimbledońskim dress codem komplet złożony z granatowych spodni i marynarki w gołębim błękicie.
Po zakończeniu emocjonującego meczu Kate, jako patronka All England Lawn Tennis Club (AELTC), wręczyła trofeum zwyciężczyni Ashleigh Barty.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.