Znaleziono 0 artykułów
25.09.2023

Różnorodność w modzie: Mała historia wielkiej rewolucji

25.09.2023
Pokaz Wales Bonner  (Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Szowinistyczne flary zachodniego świata mody i urody runęły. Nowych ideałów piękna nie kształtują już rasistowskie, antykobiece, transfobiczne i queerfobiczne normy. W kampaniach reklamowych, pokazach, na okładkach magazynów występują osoby w różnym wieku, reprezentujące prawie wszystkie rodzaje urody, różne rozmiary, rasy, płcie, tożsamości. Temu między innymi będą poświęcone rozmowy podczas Konferencji Business Fashion Environment Summit 2023, organizowanej przez „Vogue Polska” we współpracy z Boston Consulting Group. Przedstawiamy krótką historię walki branży mody z dyskryminacją.

W 2023 roku na wybiegu Versace oprócz szczupłej, białej Claudii Schiffer błyszczała także duża, czarna Precious Lee – jedna z trzech niebiałych, nieszczupłych gwiazd okładkowych kwietniowego brytyjskiego „Voguea”.

W Londynie uwagę przykuwały kolekcje Sinead ODwyer, piewczyni dużych, okrągłych ciał. Kroje projektowanych przez nią ubrań przystosowują się do obfitych brzuchów i biustów. Prawdziwe ciała są dla niej najważniejsze!

Transpłciowa Connie Fleming, legendarna muza Thierryego Muglera, przeszła po wybiegu Area. Podczas tygodni mody podziwialiśmy też osoby niebinarne. Używające zaimków oni/ich Grace Valentine uświetnili show Diora, Missoni i 16 Arlington.

Drogę do wolności otworzyli odważni aktywiści, redaktorzy, projektantki i twórcy oprawy wizualnej mody. To oni i one rozpętali trwającą wciąż rewolucję różnorodności. Historia XXI-wiecznej różnorodności ma wielu bohaterów. Oto jej mały wycinek.

Precious Lee (Fot. Getty Images)

James Scully: Laureat nieistniejącego Nobla

Jedno z zarzewi rewolucji różnorodności powstało w grudniu 2016 roku podczas konferencji BoF VOICES. Branżą wstrząsnęło wówczas wystąpienie Jamesa Scullyego, który opowiedział o rasizmie i tragicznych warunkach pracy modeli i modelek. James Scully był niegdyś dyrektorem castingów. Wybierał osoby chodzące po wybiegach, występujące w reklamach i pozujące dla żurnali. Z branży wycofał się, gdyż przytłoczyły go rasizm i okrucieństwo decydentów. Punktem zwrotnym był dla niego moment, w którym jeden z fotografów oświadczył, że nie robi zdjęć czarnym modelkom. Przyszły aktywista rzucił pracę, sprzedał mieszkanie, wyprowadził się z Nowego Jorku. Do powrotu przekonała go Bethann Hardison – aktywistka i jedna z pierwszych czarnych modelek, które zrobiły imponującą karierę. W 1984 roku nowojorczanka otworzyła agencję, która zrzeszała osoby o nietypowej urodzie i o różnych kolorach skóry. Przyczyniła się do tego, że wiodące koncerny po raz pierwszy zatrudniały czarne modelki i modeli. W 1988 roku wspólnie z top modelką Iman założyła organizację Black Girls Coalition, a w 2008 roku współpracowała z Francą Sozzani nad wydaniem najsłynniejszego numeru włoskiego „Voguea” – „Vogue Italia. All Black”. Jego bohaterkami były wyłącznie czarne modelki.

Pokaz Colliny Strady (Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

James Scully zaczynał karierę na przełomie lat 80. i 90., to wtedy zakochał się w modzie na zabój. Pracujące w niej wówczas osoby były według niego wyjątkowe i różnorodne. – W pokazie Calvina Kleina chodziło wtedy 28 czarnych dziewczyn. (…) To mnie ukształtowało, nie znałem innych pokazów. (…) Elementami, które czyniły cię kimś wyjątkowym, były rozmiar, rasa, osobowość. (…)  Zależało nam na tym, by wszystkie dziewczyny miały własną osobowość. Mówiliśmy im: „Bądź sobą! Bądź seksy! I świetnie się baw! Weź udział w przedstawieniu i bądź w nim postacią!”. Teraz wszytko się zmieniło – podkreślił w 2016 roku i wymienił nowe oczekiwania decydentów: „Bądź chłopakiem! Nie ruszaj biodrami! Nie łap kontaktu wzrokowego! Nie ruszaj ramionami! Nie pokazuj swojej kobiecości, bo jeśli to zrobisz, to nie będziesz ze mną więcej pracowała! (…)”. – Totalną kontrolę przejęła grupka stylistów, dyrektorów castingów i fotografów, którzy nie tylko wydają się nie lubić kobiet, ale są też zdeterminowani, by każdego dnia to udowadniać – powiedział, a następnie łamiącym się głosem, ze łzami w oczach zrelacjonował konkretne przykłady znęcania się nad modelkami.

W lutym 2017 roku na Instagramie pojawił się wpis, w którym James Scully wymienił konkretne marki i osoby odpowiedzialne za rasizm, znęcanie się nad modelkami, nieliczenie się z ich zdrowiem. Sprawy nie można było już zamieść pod dywan. W efekcie szefowie konkurujących ze sobą na co dzień koncernów usiedli przy jednym stole i po raz pierwszy w historii podjęli wspólne działania na rzecz poprawy sytuacji modelek i modeli.

Gdyby Pokojową Nagrodę Nobla wręczano w dziedzinie mody, to wśród laureatów musiałby się znaleźć James Scully, jest to bowiem człowiek, który uchronił przed cierpieniem wiele pracujących w branży osób.

Grace Valentine (Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Edward Enninful: Wbrew rasistowskim zasadom

Wśród ulubionych okładek Scullyego królują wydania brytyjskiego „Voguea”, które powstały w czasach, gdy redaktorem naczelnym magazynu był Edward Enninful. Pierwszy czarny mężczyzna kierujący „Vogiem” urodził się w Ghanie, skąd z powodów politycznych wyemigrował z rodzicami do Londynu. Za sterami magazynu stanął w 2017 roku, niedługo po tym jak Scully opublikował sensacyjny wpis.

Przełomowych okładek brytyjskiego „Vogue’a” było wiele. Scully zachwycał się między innymi numerem z lutego 2022 roku. Stwierdził, że zdobi go jedna z 10 najlepszych okładek „Voguea”, które powstały od lat 40. XX wieku. – Jest nadzwyczajna! Ale jest też potwierdzeniem tego, w co wierzyłem od lat. Gdy produkowałem sesje zdjęciowe i pokazy, powalały mnie niedorzeczne i przygnębiające wymówki, które wymyślali styliści i fotografowie, aby nie fotografować czarnych kobiet. Dwie, które słyszałem najczęściej, to: „No wiesz, jest tyle czarnych ubrań, które sprawią, że dziewczyny po prostu znikną”, albo: „Czarna dziewczyna na czarnym tle? Żaden fotograf sobie z tym nie poradzi”. Zawsze wiedziałem, że to bzdura – podkreślił. Na oszałamiającej okładce widać dziewięć pięknych czarnych kobiet pozujących w czarnych strojach na ciemnym tle. Sfotografował je czarny Brazylijczyk Rafael Pavarotti.

Hari Nef (Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Jednymi z najbardziej wyjątkowych spośród wszystkich okładek „Voguea” są te z maja 2023 roku. Widnieją na nich ikony XXI-wiecznej rewolucji różnorodności: poruszająca się na wózku, transpłciowa modelka Aaron Rose Philip, pisząca i badająca modę nierosła akademiczka Sinéad Burke, niesłysząca czarna performerka Justina Miles i modelka z zespołem Downa Ellie Goldstein. Goldstein należy do czołowej inkluzywnej agencji Zebedee, którą założono w przełomowym 2017 roku.

W czasach Edwarda Enninfula w redakcji rozpoczęła pracę Paris Lee, pierwsza otwarcie transpłciowa dziennikarka brytyjskiego „Voguea”. Na okładce żurnalu pojawiała się też pierwsza transpłciowa kobieta – gwiazda „Orange Is the New Black” Laverne Cox. Czarnym autorem okładki był nigeryjski fotograf Misan Harriman.

O destrukcyjnej sile rasizmu świadczą również twarde dane marketingowe i ekonomiczne. Przed Enninfulem w redakcji panowało przekonanie, że czarna modelka na okładce wiąże się z niskimi słupkami sprzedaży. Tymczasem „Vogue Italia. All Black”, rewolucyjne dziecko nieżyjącej już Franki Sozzani, i modernizacje Edwarda Enninfula pobiły rekordy.

Aaron Rose Philip (Fot. Getty Images)

Protoplaści walki o równość w modzie oraz dzieci rewolucji

Ogromne zasługi w budowaniu różnorodnego i otwartego świata mody mają progresywne marki nienależące do wielkich koncernów. Ich działania poprzedziły i zapowiedziały przewroty Scullyego i Enninfula. XXI-wieczne awangardzistki nie działały już według rasistowskich zasad, które wykreował establishment. Castingi na modeli i modelki odbywały się w grupach przyjaciół, w galeriach sztuki, na ulicach, imprezach i w klubach.

Hari Nef, aktorka i jedna z pierwszych sławnych i otwarcie transpłciowych współczesnych modelek, chodzi regularnie po wybiegach Colliny Strady, po których przejeżdża też Aaron Rose Philip. U Coliny występują osoby w bardzo różnym wieku, od niemowlaka do staruszki. Modelki reprezentują prawie wszystkie urody, rozmiary, rasy, płcie, tożsamości i seksualności. Mieszkająca w Nowym Jorku Kalifornijka zmienia modę od 2009 roku.

Dziesięć lat przed przełomowym wystąpieniem Jamesa Scullyego w USA zadebiutowało Hood By Air, marka queerowego, czarnego Shayna Olivera. Ten dom mody wyrósł z nowojorskiego życia nocnego tworzonego przez środowiska LGBTQ+. Hood By Air afirmowało pożądanie, queerową i płciową różnorodność oraz czarne społeczności.

W 2013 roku wybuchła kariera założonej kilka lat wcześniej marki Telfar. Torebki z monogramem „Te” należą dziś do najbardziej pożądanych rzeczy na świecie. Twarzami firmy były między innymi czarne osoby z queerowego performersko-muzycznego duetu FAKA z RPA.

Pokaz Sinead O’Dwyer (Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Na europejskich wybiegach regularnie pojawiają się arabskie, karaibskie czy nigeryjskie wątki. Grace Wales Bonner mówi o afroatlantyckim duchu, a Kazna Asker tworzy zaangażowany arabsko-muzułmański streetwear. Theophilio w nowatorski sposób interpretuje kolory Jamajki, a kolekcje Thebe Magugu kierują światła reflektorów na Johannesburg.

Świat mody uwierzył, że ideały piękna są nieskończenie różnorodne. Zrozumiano też, że w walce o wolności i równość najważniejsza jest widoczność osób niegdyś zmarginalizowanych. Przed nami jeszcze wiele trudnych reform, ale zmiany, które zaszły do tej pory, napawają sporym optymizmem.

Business Fashion Environment Summit 2023

Konferencja Business Fashion Environment Summit to organizowane przez „Vogue Polska” we współpracy z Boston Consulting Group największe wydarzenie dotyczące zrównoważonego rozwoju w Europie Środkowej. Liderki i liderzy biznesu oraz branżowi eksperci i ekspertki spotkają się 10 października 2023 roku w Warszawie podczas czwartej edycji wydarzenia.

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij