Znaleziono 0 artykułów
17.05.2020

Najlepsze tusze do rzęs

17.05.2020
Oscar de la Renta wiosna-lato 2020(Fot. ImaxTree)

W stosunku do żadnego produktu do makijażu nie jesteśmy chyba tak wymagające, jak do maskary. Ma wydłużyć, pogrubić i podkręcić nasze rzęsy, nie skleić ich, nie wysuszyć oraz przetrwać cały dzień (lub noc) bez rozmazania się i osypania. Na szczęście są takie, które to wszystko potrafią. Polecamy najlepsze. 

Lady in red

Maskara, Givenchy Beauty (Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Nasze najnowsze odkrycie. W maskarze Volume Disturbia od Givenchy można się zakochać już od pierwszego użycia. Nie dajcie się jednak zwieść jej nazwie. Produkt, owszem, świetnie pogrubia rzęsy, ale przy okazji dokładnie je rozczesuje i rozdziela, kreując w ten sposób zalotny, otwierający oko wachlarz. Nie osypuje się i nie kruszy. Tusz zamknięto w opakowaniu w kolorze metalicznej czerwieni, która przywodzi zmysłowe skojarzenia.

Dla natury

Maskara Go big or go home, Kat von D (Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Ma lekką formułę, świetnie wyprofilowaną szczoteczkę, zwiększa objętość rzęs i jest w pełni wegańska. Maskarze Go Big or Go Home od Kat von D naprawdę blisko jest do ideału. Tusz, jak większość produktów z oferty amerykańskiej marki, medal mógłby otrzymać także za trwałość. W skład w pełni wegańskiej formuły weszła roślinna mieszanka wosków z oleju z oliwek i słonecznikowego.

Efekt WOW

Maskara Damn Girl!, Too Faced (Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Damn Girl! od Too Faced to idealna opcja, jeśli od maskary oczekujecie przede wszystkim pogrubienia i podkręcenia rzęs. Na szczególną uwagę w przypadku tego produktu zasługuje jednak formuła o konsystencji lekkiego musu, którą zaprojektowano ze specjalnej mieszanki stopionych wosków. To dzięki niej nawet dwie porządne warstwy tego tuszu nie sklejają rzęs.

Fot. ImaxTree

Wszystko potrafi

Maskara Velvet Noir, Marc Jacobs (Fot. materiały prasowe)

Uwielbiają go makijażyści. Tusz Velvet Noir z portfolio Marc Jacobs Beauty często nazywany jest „wszystko robiącym”. Dzięki wykorzystaniu szczoteczki w kształcie klepsydry już jedna jego warstwa delikatnie unosi rzęsy i je podkreśla. Najlepsze jednak w tej maskarze jest to, że można stopniowo budować jej intensywność, bez ryzyka sklejenia rzęs. Bez względu na to, czy jesteście fankami subtelnego podkreślenia, czy zwolenniczkami efektu pełnego dramatyzmu, to produkt, który warto mieć w swojej kosmetyczce.

Punkt kulminacyjny

Maskara Climax, Nars( Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Climax od Nars to maskara stworzona po to, by ekstremalnie pogrubić i zwiększyć objętość rzęs. Doskonale je także wydłuża i rozdziela. Należy więc docenić ją szczególnie. Sprawdzi się nawet na najkrótszych i najbardziej delikatnych rzęsach – możecie bowiem pogłębiać efekt, nakładając dwie, a nawet trzy warstwy tego produktu.

Z drogeryjnej półki

Maskara Lash Sensational, Maybelline (Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Jeden z najlepszych produktów z atrakcyjnej półki cenowej. Maskara Lash Sensational od Maybelline działa tak, jak sugeruje jej nazwa – zapewnia zjawiskowe wydłużenie i podkręcenie rzęs. Słabiej radzi sobie z objętością, jednak przy tak dokładnym rozdzieleniu i rozczesaniu nawet najkrótszych włosków (także tych bliżej wewnętrznego kącika oka) sprawia, że pogrubienie staje się zbędne.

Przedmiot pożądania

Maskara, Dior (Fot. materiały prasowe)

kup teraz

Maskara Diorshow to już produkt kultowy. Na jeszcze większe słowa uznania zasługuje jednak chyba jej młodsza, pogrubiająco-podkręcająco wersja. Idealnie wygięta szczoteczka ma kształt zbliżony do półksiężyca. Dzięki temu jest w stanie dotrzeć do wszystkich, nawet najkrótszych włosków i je rozczesać. Formuła tuszu stworzona na bazie specjalnego rodzaju polimerów sprawia, że produkt trzyma się na rzęsach nawet przez kilkanaście godzin i dodatkowo je nabłyszcza.

 

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij