Skandynawska metoda snu, która bije rekordy popularności na TikToku, cieszy się również poparciem niektórych ekspertów zajmujących się leczeniem bezsenności. Jak ją zastosować w codziennym życiu?
Choć pierwsze wzmianki o skandynawskiej metodzie snu pojawiły się na TikToku w sierpniu 2025 roku, sposób wcale nie jest nowy. Przeciwnie. Zwyczaj polegający na dzieleniu łóżka z partnerem, ale przy zachowaniu osobnych kołder to już klasyk nie tylko w Skandynawii, lecz także w innych krajach północnej Europy od kilkudziesięciu lat. Mój znajomy Alberto, który od ponad 15 lat mieszka w Niemczech, nie przestaje wychwalać korzyści, które przynosi ta prosta metoda.
Zwyczaj stosowania oddzielnych kołder zyskał popularność już kilka lat temu za sprawą szwedzkiej influencerki Cecilii Blomdahl (i jej słynnego filmiku na TikToku), dziś jest o nim głośno praktycznie we wszystkich mediach społecznościowych. Być może wzrost popularności tego trendu stanowi odpowiedź na inną tendencję – praktykę znaną jako sleep divorce, polegającą na decyzji o niedzieleniu łóżka z partnerem na czas snu (co ciekawe, wcale nie podejmują jej wyłącznie przedstawiciele pokolenia boomersów, znajduje zwolenników również wśród milenialsów). Skandynawska metoda snu może stanowić zatem rozwiązanie pośrednie, mniej radykalne, a zarazem bardziej praktyczne pod względem logistycznym – w końcu nie wszyscy mamy w domu aż tyle pokoi albo łóżek, aby spać osobno, zwłaszcza jeśli mieszkamy w niewielkim mieszkaniu. Dlatego właśnie na zakup dwóch oddzielnych kołder decyduje się coraz więcej osób.
@sejsejlija Replying to @dalianunez68 Scandinavian SLEEP METHOD 🛌😴💤 #svalbard #polarday #scandinaviansleepmethod ♬ original sound - 𝙇𝙭𝙪𝙞𝙨𝙨𝙤𝙪𝙣𝙙𝙯 🫶🏻
Skandynawska metoda snu. Jak to działa?
Skandynawski sposób na sen polega na zaścieleniu łóżka jednym prześcieradłem, ale pozostawieniu dwóch oddzielnych kołder lub koców do przykrycia. Wizualnie przykrycie łóżka dwoma kołdrami może wyglądać dość nietypowo (choć w krajach skandynawskich to norma), dlatego w ciągu dnia łóżko można osłonić jedną wspólną narzutą, zdejmowaną jedynie na czas nocnego wypoczynku. Rozwiązanie takie umożliwia dzielenie łóżka z partnerem, ale bez nieustannych pobudek i nocnych walk o kołdrę. W ten sposób każda osoba może wybrać sobie preferowaną kołdrę lub koc (stosownie do własnych upodobań i gustu).
Eksperci podkreślają zalety skandynawskiej metody snu
Mając na uwadze to, że dobra jakość snu przekłada się na jakość życia, dr Neil Stanley, ekspert od snu, podkreśla: – Sen ma być przyjemnością, sama myśl o nim powinna być zachęcająca. Jeśli nie dosypiasz, najpewniej niełatwo jest potem przebywać w twoim towarzystwie. Dlatego też skandynawska metoda sprawdzi się przede wszystkim w przypadku par, które skarżą się na jakość nocnego wypoczynku we wspólnym łóżku.
Christine Lapp, ekspertka ze SleepJunkie.com udzielająca porad dotyczących snu, od lat analizuje nawyki związane ze snem w tym samym łóżku i dziś potwierdza, że stosowanie osobnych kołder przynosi wiele korzyści, choć niegdyś niewiele osób się na to decydowało. Jak wskazuje Lapp, pary najczęściej sądzą, że wspólna kołdra jest jednym z nieodłącznych elementów wspólnego życia. A przecież tak naprawdę to nie kołdra świadczy o mocnej więzi między partnerami, ale wartościowy czas spędzany razem, gdy nie śpią.
Wśród zalet skandynawskiej metody ekspertka wymienia m.in. rozwiązanie problemu różnego odczuwania temperatury, uniknięcie uciążliwych pobudek, gdy partner(ka) przekręca się z boku na bok, wsparcie dobrostanu psychicznego, jako że kiepska jakość snu może skutkować drażliwością i zmiennością nastroju oraz wpłynąć na relacje następnego dnia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.