Paweł Pawlikowski pracuje nad nowym filmem z Sandrą Hüller w roli głównej

Paweł Pawlikowski pracuje nad nowym filmem. Po krótkometrażowym „Muse” z Małgorzatą Belą i Marcinem Maseckim reżyser wszedł na plan pełnometrażowej produkcji. Czy „1949” z Sandrą Hüller w roli głównej powtórzy sukces „Idy” i „Zimnej wojny”? Oto wszystko, co wiemy o nowym polskim filmie.

Siedem lat po premierze „Zimnej wojny” ruszyły zdjęcia do nowego filmu Pawła Pawlikowskiego. „1949” opowie o podróży ojca i córki przez powojenne Niemcy. Na czele obsady stanie Sandra Hüller, znana z takich produkcji, jak „Toni Erdmann” Maren Ade, „Anatomia upadku” Justine Triet i „Strefa interesów” Jonathana Glazera. Za produkcję odpowiadają studio Our Films i platforma Mubi.

Ruszyły zdjęcia do „1949”. Główne role w nowym filmie Pawła Pawlikowskiego zagrają Sandra Hüller i Hanns Zischler

Film Pawła Pawlikowskiego „1949” opowie historię pisarza Thomasa Manna i jego córki Eriki, cenionej dziennikarki, aktorki i reporterki. Duet wyrusza w podróż po Niemczech – od kontrolowanego przez Amerykanów Frankfurtu po znajdujący się najpierw w radzieckiej strefie okupacyjnej, a potem w NRD, Weimar. Powojenny krajobraz kraju staje się tłem dla refleksji na temat tożsamości, rodziny, miłości, a także poczucia winy i moralnego niepokoju.

Główne role zagrają wspomniana już Hüller oraz Hanns Zischler („Monachium”, „Europa Europa”, „Paradiso. Siedem dni z siedmioma kobietami”). W obsadzie znaleźli się również m.in.: August Diehl („Bękarty wojny”, „Ukryte życie”, „Wieża z lodu”), Anna Madeley („Patrick Melrose”, „Tajna inwazja”), Devid Striesow („Na Zachodzie bez zmian”) i Theo Trebs („Biała wstążka”).

Do pracy nad „1949” reżyser zaangażował swoich stałych współpracowników. Autorem zdjęć został Łukasz Żal, za kostiumy odpowiadać będzie Aleksandra Staszko, scenografię stworzą Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński, montażem zajmie się Piotr Wójcik, a muzykę do filmu skomponuje Marcin Masecki.

„1949” to kolejny projekt Pawła Pawlikowskiego dla platformy Mubi

Zdobywca Oscara Paweł Pawlikowski ponownie łączy siły z Mubi, platformą streamingową poświęconą kinu niezależnemu i artystycznemu, która dała nam takie produkcje, jak nagrodzona Oscarem „Substancja” czy nominowana do tej nagrody „Dziewczyna z igłą”.

Rozpoczęcie zdjęć do „1949” poprzedziła premiera krótkometrażowego filmu Pawlikowskiego. – „Muse” to muzyczna kreskówka – mówiła w rozmowie z „Vogue Polska” Małgorzata Bela, producentka i gwiazda filmu. Na ekranie czarno-białego shorta partnerował jej autor ścieżki dźwiękowej – Marcin Masecki.

Czy „1949”, wzorem „Idy” i „Zimnej wojny”, powalczy o najważniejsze filmowe nagrody?

Kariera reżysera Pawła Pawlikowskiego nabrała rozpędu po premierze „Ostatniego wyjścia” na Sundance Film Festival, gdzie swoje debiuty prezentowali tacy twórcy, jak Steven Soderbergh, Quentin Tarantino czy Wes Anderson.

Po sukcesie „Lata miłości” reżyser nakręcił obsypaną nagrodami „Idę”. Czarno-biały dramat doceniono Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny (dziś przemianowanej na najlepszy film międzynarodowy). Szansę na statuetkę miała również „Zimna wojna” z Joanną Kulig i Tomaszem Kotem. Tytuł znalazł się także w konkursie głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.

Kolejnym filmem Pawlikowskiego miała być produkcja zatytułowana „The Island” z Joaquinem Phoenixem i Rooney Marą w rolach głównych. Hollywoodzki debiut reżysera miał śledzić losy zmęczonej rzeczywistością pary, która przeprowadza się na bezludną wyspę z dala od targanego sprzecznościami społeczeństwa. Niestety ze względu na hollywoodzkie protesty scenarzystów i aktorów prace nad filmem wstrzymano na kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć.

Data premiery filmu „1949” nie jest jeszcze znana.