Znaleziono 0 artykułów
07.05.2020

Kino o przyszłości: Najlepsze filmy science fiction w historii

07.05.2020
Kadr z filmu „Blade Runner 2049” (Fot. Materiały prasowe)

Poruszające dystopie, spotkania z obcymi cywilizacjami i technologiczne rewolucje – kino science fiction podejmuje aktualne tematy społeczne, wyraża nasze marzenia i lęki, próbuje też zarysować wizję przyszłości.

„Piąty element” (1997)

 

Nowy Jork XXIII w. Były komandos Korben Dallas (Bruce Willis) zarabia na życie jako taksówkarz. Pewnego dnia mężczyzna zostaje wplątany w misję ratowania świata przed powracającym na Ziemię co 5 tys. lat Złem, na czele którego staje multimiliarder Zorg (Gary Oldman). Dallasowi pomaga tajemnicza Leeloo (Milla Jovovich). Najntisowa wizja przyszłości w reżyserii Luca Bessona trafiła do kin dokładnie 23 lata temu. Bardzo szybko zyskała status kultowej, choć ocierała się o kicz. Oglądając „Piąty element”, warto również zwrócić uwagę na kostiumy stworzone przez Jean Paula Gaultiera.

Kadr z filmu „Piąty element” (Fot. Columbia Pictures/ Courtesy: Everett Collection)

„Metropolis” (1927)

 

Właśnie obejrzałem najgłupszy film, jaki kiedykolwiek widziałem – napisał H.G. Wells na łamach „New York Times” po seansie „Metropolis”. I nie tylko on – film Fritza Langa nie został zrozumiany przez współczesnych mu krytyków, z czasem jednak zyskał status kultowej produkcji. Tytuł prezentował wizję świata w 2000 r. Ludzie zostali podzieleni na dwie kategorie: myślących i wytwarzających. Grupy żyły w zupełnym rozdzieleniu do czasu, gdy jeden z myślicieli, Freder, odwiedza podziemia i zakochuje się w wytwórczyni Marie. Echa „Metropolis” można odnaleźć w wielu współczesnych tytułach (jak choćby w „Igrzyskach śmierci” czy „Niezgodnej”).

Kadr z filmu „Matrix” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Matrix” (1999)

 

Historia hakera Neo, który odkrywa, że rzeczywistość jest symulacją stworzoną przez wrogie ludziom maszyny, weszła do kanonu popkultury. Nawiązania do uniwersum „Matriksa” odnaleźć można zarówno w filmach i serialach (od „Incepcji” po „Simpsonów”), jak i w modzie, rozważaniach akademickich i języku potocznym. Trylogia Lany i Lilly Wachowskich (podpisanych jeszcze jako Bracia Wachowscy) jest ucieleśnieniem największych pragnień i lęków związanych z postępem technologicznym przełomu mileniów. I choć kontynuacje – „Reaktywacja” i „Rewolucja” – nie stanęły na wysokości zadania, to pierwsza część „Matrixa” pozostaje jednym z najwybitniejszych filmów w historii kina. W oczekiwaniu na premierę czwartej części sagi, oryginalną trylogię można oglądać na Netfliksie.

„2001: Odyseja kosmiczna” (1968)

 

W świecie kina mówi się, że nawiązania do „2001: Odysei kosmicznej” można odnaleźć w każdym późniejszym filmie gatunku. Tytuł składa się z trzech luźno powiązanych epizodów. Akcja pierwszego rozgrywa się w czasach prehistorycznych, drugi opowiada o odkryciu tajemniczego monumentu na Księżycu na początku XXI w., a w trzecim śledzimy losy załogi kosmonautów podczas misji na Jowisza. Elementem wspólnym wszystkich historii jest tajemniczy monolit, który stale popycha ludzkość do odkrywania kolejnych sekretów wszechświata. Monumentalne dzieło Stanleya Kubricka, uznawane za jeden z najwybitniejszych filmów fantastycznonaukowych w historii kina, można oglądać na Netfliksie, razem z innymi tytułami mistrza.

Kadr z filmu „Nowy początek” (Fot. Materiały prasowe)

„Nowy początek” (2016)

 

Kino science fiction można kochać lub za nim nie przepadać, ale filmy Denisa Villeneuve’a wydają się skutecznie unikać gatunkowych schematów, a sam reżyser umiejętnie wykorzystuje konwencję stylistyczną do opowiadania bardziej uniwersalnych historii. Akcja filmu zaczyna się w momencie, gdy w różnych częściach globu pojawiają się niezidentyfikowane obiekty, które przybyły z kosmosu. Aby poznać motywy obcych, pułkownik Weber (Forest Whitaker) zbiera elitarny zespół specjalistów, wśród których są lingwistka Louise Banks (Amy Adams) i fizyk Ian Donnelly (Jeremy Renner). Film Villeneuve’a jest nowym spojrzeniem na ludzki lęk przed Obcym, który stale powraca w filmach z gatunku science fiction. Jego przybysze są jednak inni, a zakończenie zaskoczy nawet wprawionych widzów gatunku.

„The Truman Show” (1998)

 

Truman Burbank (Jim Carrey) w uroczym nadmorskim miasteczku wiedzie przeciętne, ale szczęśliwe życie u boku kochającej żony. Mężczyzna nie wie jednak, że cały jego świat jest tak naprawdę scenografią, przyjaciele – aktorami, a on sam gwiazdą – telewizyjnego serialu emitowanego 24 godziny na dobę, który śledzą miliony widzów na całym świecie. Stopniowo Truman zaczyna odkrywać prawdę. Film Petera Weira podejmuje wciąż aktualny temat przesuwania granic prywatności. Pod wpływem kolejnych reality show i mediów społecznościowych staje się produktem, a także przedmiotem eksploatacji i wymiany.

Kadr z filmu Łowca Androidów” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Łowca androidów” i „Blade Runner 2049” (1982 i 2017)

 

Kultowy film Ridleya Scotta to cyberpunkowa wizja przyszłości, w której pracę ludzi w dużej mierze wykonują androidy-replikanci. Część z nich ucieka ze służby, marząc o „całym życiu”. Tropem zbuntowanych maszyn rusza Rick Deckard (Harrison Ford), który otrzymuje zlecenie zlikwidowania całej grupy. W dystopijnym obrazie Los Angeles 2019 r. Scott pyta o granice człowieczeństwa i to, co czyni człowieka człowiekiem. I choć wizja latających aut i zaludnionej przez roboty Ziemi się nie ziściła, pytania stawiane przez reżysera pozostają aktualne. W filozoficznym tonie utrzymana jest również kontynuacja filmu, którą 35 lat później zaprezentował Denis Villeneuve. „Blade Runner 2049” śledzi losy oficera K (Ryan Gosling), który musi odnaleźć ukrywającego się od lat Deckarda. „Łowcę androidów” można oglądać na Netfliksie.

„Obcy: Ósmy pasażer Nostromo” (1979)

 

Załoga statku kosmicznego „Nostromo” odbiera tajemniczy sygnał i ląduje na niewielkiej planetoidzie, gdzie jeden z członków ekipy zostaje zaatakowany przez obcą formę życia. Fenomenalna kreacja Sigourney Weaver, trzymająca w napięciu akcja, niespodziewany humor i muzyka skomponowana przez Jerry’ego Goldsmitha zapewniła filmowi Ridleya Scotta tytuł jednego z najlepszych horrorów SF w historii. „Obcy” miał również ogromny wpływ na późniejsze losy gatunku – rola oficer Ripley została napisana z myślą o mężczyźnie, ale jeden z producentów zaproponował, żeby zmienić przyjęte reguły gatunku i obsadzić w roli głównej kobietę.

Kadr z filmu „Anihilacja” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Anihilacja” (2018)

 

Choć od premiery „Obcego” minęło ponad 40 lat, to kino science fiction nadal jest zdominowane przez mężczyzn. Jednym z wartych uwagi wyjątków jest film śledzący losy Leny (Natalie Portman), biolożki i żołnierki, która, chcąc odnaleźć swojego męża, dołącza do ekspedycji do tajemniczej Strefy X. Grupę śmiałków tworzą wyłącznie kobiety, a każda z nich jest specjalistką w swojej dziedzinie. I choć twórcy w większości są mężczyznami, to „Anihilacja” wydaje się proponować inną, niemęską perspektywę na gatunek, a także estetykę i wrażliwość. Film jest dostępny na Netfliksie.

„Incepcja” (2010)

 

Oryginalna koncepcja, porządna dawka akcji, genialne zdjęcia i muzyka oraz gwiazdorska obsada – w wizjonerskiej superprodukcji Christophera Nolana znajdziemy to wszystko i jeszcze więcej. Bohaterem filmu jest Dom Cobb, który specjalizuje się w wykradaniu cennych sekretów ukrywanych w ludzkiej nieświadomości. Cobb otrzymuje kolejne zlecenie, tym razem jednak zamiast kraść myśl, ma ją zaszczepić w umyśle pewnej osoby. W rolach głównych Leonardo DiCaprio, Ellen Page, Joseph Gordon-Levitt, Tom Hardy, Michael Caine i Marion Cotillard. W pełnym rozmachu filmie zacierają się granice między jawą a snem. Nagrodzoną czterema Oscarami „Incepcję” można oglądać na Netfliksie.

Kadr z filmu „Interstellar” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Interstellar” (2014)

 

Christopher Nolan po raz drugi. W wyniku zmian klimatycznych Ziemia przestaje nadawać się do życia, a bliska zagłady ludzkość trawiona jest klęskami żywiołowymi i wewnętrznymi konfliktami. Dzięki nowo odkrytemu tunelowi czasoprzestrzennemu, grupa badaczy wyrusza na misję do innego wymiaru. W dobie postępujących zmian klimatycznych „Interstellar” skłania do refleksji nad coraz bardziej niepewną przyszłością. Co ciekawe, scenariusz filmu został oparty na prawdziwej teorii naukowej, opracowanej przez laureata Nagrody Nobla w fizyce, Kipa Thorne’a. Dostępny na Netfliksie.

Saga „Gwiezdnych wojen” (od 1977)

 

Tej sagi nie trzeba nikomu przedstawiać. „Gwiezdne wojny” na zawsze zmieniły nie tylko oblicze gatunku science fiction, lecz także całą branżę filmową. Stworzone przez George’a Lucasa uniwersum na stałe wpisało się w popkulturę, a kolejne pokolenia fanów otaczają kultem Luke’a Skywalkera, księżniczkę Leię, Hana Solo, Mistrza Yodę, Dartha Vadera i innych bohaterów. Historia dalekiej przyszłości, w której ludzkość i inne cywilizacje przeniosły się w przestrzeń kosmiczną, jest stale rozwijana i znajduje przedłużenie w kolejnych filmach, serialach, komiksach, książkach i fanfikach.

Kadr z filmu „Snowpiercer. Arka przyszłości” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Snowpiercer. Arka przyszłości” (2013)

 

Jeszcze jedna dystopijna wizja przyszłości, tym razem w reżyserii Bong Joon-ho, twórcy „Parasite”. Pociąg Snowpiercer przemierza zdewastowaną w wyniku nieudanego eksperymentu Ziemię. I choć planeta nie nadaje się już do zamieszkania, to ludziom niezmiennie udaje się odtworzyć strukturę społeczną, która obowiązuje nawet na pokładzie pędzącej bezustannie maszyny. W filmie koreański reżyser podejmuje stale aktualne tematy nierówności klasowych, katastrofy klimatycznej i władzy. Bong Joon-ho jest mistrzem puenty, dlatego finał „Arki przyszłości” zaskoczy nawet wprawionego widza. Film doczekał się również wersji serialowej, której premiera zaplanowana jest już na 17 maja.

„Powrót do przyszłości” (1985)

 

W latach 80. gatunek przeżywał swój renesans, a kolejne produkcje ściągały do kin miliony widzów, nie tylko nastolatków. Jednym z najważniejszych tytułów tamtego czasu pozostaje „Powrót do przyszłości”. Kultowy film śledzi losy Marty’ego McFlya (Michael J. Fox), który z pomocą wehikułu czasu przenosi się do lat 50. Choć efekty specjalne nie przetrwały próby czasu, to „Powrót do przyszłości” ma dziś status kultowej produkcji, a dla współczesnego widza seans filmu to powrót do wizji przyszłości z przeszłości.

Kadr z filmu „Ona” (Fot. Materiały prasowe HBO)

„Ona” (2013)

 

Film Spike’a Jonze’a to nietypowa komedia romantyczna dziejąca się w niedalekiej przyszłości, w której dokonała się kolejna rewolucja technologiczna. Samotny mężczyzna, Theodor (Joaquin Phoenix), kupuje oparte na sztucznej inteligencji oprogramowanie. Ku swojemu zaskoczeniu, z czasem odkrywa, że zaczyna zakochiwać się w systemie operacyjnym – i to ze wzajemnością. Niezwykle estetyczna i trochę bardziej budująca wizja przyszłości, która wydaje się być już na wyciągnięcie ręki. „Ona” jest dostępna na HBO GO.

„Avatar” (2009)

 

Sparaliżowany komandos dostaje szansę na odzyskanie zdrowia. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar, realizowanym na odległej planecie zamieszkanej przez obcą cywilizację. Zrealizowany z niezwykłym rozmachem film Jamesa Camerona przeszedł do historii przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze, była to jedna z najdroższych produkcji w historii (budżet filmu szacowano na blisko 250 mln dolarów). Po drugie, film przesuwał technologiczne granice kina, a przez blisko dekadę pozostawał najbardziej kasową produkcją w historii. Zmieniła to dopiero premiera „Avengers: Koniec gry”.

Kadr z filmu „Park Jurajski” (Fot. Materiały prasowe Netflix)

„Park Jurajski” (1993)

 

Adaptacja bestsellerowej powieści Michaela Crichtona o tym samym tytule to dla urodzonych na przełomie mileniów najważniejszy film dzieciństwa. Pomimo upływu czasu film Stevena Spielberga cieszy się niesłabnącą popularnością, co widać po kolejnych sequelach produkcji (w tym najnowszej, z oryginalną obsadą, która trafi do kin w przyszłym roku). Próba przywrócenia do życia dinozaurów wymyka się spod kontroli. Tym, którzy chcą odświeżyć sobie pamięć, podpowiadamy, że „Park Jurajski”, który nadal działa na wyobraźnię i emocje, nie tylko najmłodszych widzów, można oglądać na Netfliksie.

 

Inne, warte uwagi tytuły: „Podróż na Księżyc” (1902), „Frankenstein” (1931), „Alphaville” (1965), „Solaris” (1971), „Człowiek, który spadł na ziemię” (1976), „Bliskie spotkania trzeciego stopnia” (1977), „Pogromcy duchów” (1984), „E.T.” (1982), „Tron” (1982), „12 małp” (1995), „Ghost in the Shell” (1995), „A.I. Sztuczna inteligencja” (2001), „Zakochany bez pamięci” (2004), „2046” (2004) „Ludzkie dzieci” (2006), „The Host: Potwór” (2006), „Wall-E” (2008), „Melancholia” (2011), „Grawitacja” (2013), „Marsjanin” (2015), "Mad Max: Na drodze gniewu" (2015), „Ex Machina” (2015), „High Life” (2018)

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij