Znaleziono 0 artykułów
10.10.2022

Moda wielopłciowa: Duma, zmysłowość, nowe ideały

10.10.2022
Ludovic de Saint Sernin (Fot. ImaxTree)

Podczas wrześniowych damskich tygodni mody po wybiegach przeszło wielu mężczyzn, a także osoby niebinarne i płynne płciowo. Udowodnili, że męskie, damskie, wielopłciowe czy postpłciowe ubrania, nawet jeśli wizualnie nie różnią się od siebie, mogą mieć odmienną siłę oddziaływana.

Wystarczy przypomnieć sobie parę młodych gwiazd festiwalu filmowego w Wenecji: Timothéego Chalameta z nagimi plecami i Taylor Russell w sukience odkrywającej łopatki. Ich stroje eksponowały te same części ciała, ale interpretowane były odmiennie. Podobną wielość interpretacji zapewniły pokazy podczas wrześniowych damskich tygodni mody.

W Nowym Jorku zachwyciła dekonstrukcja. Projekty przypominają dokonania Belgów i Japończyków, którzy zrewolucjonizowali europejską modę pod koniec ubiegłego wieku. Mrok i powagę ówczesnej awangardy teraz zastąpiły szyk, seksapil oraz queer. 

Nowy York: Peter Do i Luar – queer i dekonstrukcja

Mężczyźni po raz pierwszy przeszli po wybiegu marki Peter Do. Urodzony w Wietnamie absolwent nowojorskiego Fashion Institute of Technology pokazał sfeminizowany męski powerlook, który poddał licznym eksperymentom. Duże, wcięte w pasie marynarki założone na rozchełstane koszule związano z tyłu za pomocą paska. A powyżej widać było duży otwór, eksponujący nagie plecy (Timothée Chalamet, który na festiwalu w Wenecji wystąpił w stroju odsłaniającym plecy, jest zachwycający, ale nie jedyny). Model Matt Ardell założył wydekoltowaną, eksponującą piersi białą koszulę, która wygląda jak fragment wieczorowej sukni. Uliczna, czarna bluza z kapturem i plisowana minispódniczka to komplet, który mógłby być mundurkiem szkolnym, przeznaczonym dla osób o różnych tożsamościach płciowych. 

Peter Do (Fot. ImaxTree)

Pokaz Petera Do otworzył Lee Jeno, pierwszy gwiazdor K-Popu, który przeszedł po wybiegu New York Fashion Week. Modelem był też zjawiskowy wokalista Moses Sumney, Kalifornijczyk o ghańskich korzeniach. Obaj artyści nosili efektowne, geometryczne platformy na bardzo wysokich obcasach. 

Wiosenna kolekcja firmy Peter Do to krawiecki majstersztyk. Projektant dekonstruuje idealne kroje, a następnie tworzy własne ideały piękna. 

Na pokazie Luar zatriumfował drag, queer i styl latynoamerykański. Po wybiegu przeszła Symone, zwyciężczyni 13. sezonu „RuPaul’s Drag Race”, a na widowni siedziała Gigi Goode z 12. sezonu. Raul Lopez, założyciel gorącej nowojorskiej firmy, przywołał z pamięci spotkania dominikańskiej rodziny, które odbywały się w latach 80. i 90. w jego domu na Brooklynie. Goście i gościnie wkładali wtedy najelegantsze i najbardziej luksusowe stroje. Wielkie, błyszczące marynarki i przerysowane sylwetki nawiązują do momentów, w których queerowy chłopiec chciał się ukryć przed oczami i niewygodnymi pytaniami wujka, nagrywającego rodzinne wydarzenie. Ogromne, rzeźbiarskie ubrania Luar są wyrazem dumy, podobnie jak trapezoidalne torebki ze zgrabnymi okrągłymi uszami, których sława zaczyna sięgać szczytu.

Luar (Fot. ImaxTree)
Peter Do  (Fot. ImaxTree)

Mediolan: Ferragamo i Trussardi – modernizacja gigantów

Włoskie legendy stały się mniej włoskie, bo kierują nimi twórcy wielokulturowej i wielopłciowej mody z Berlina i Wielkiej Brytanii. W Mediolanie trwają dwie ważne modernizacje. 

Salvatore Ferragamo nazywa się już tylko Ferragamo. Niemal stuletnia toskańska firma zmieniła logo, pokazała nowy wiodący kolor i debiutancką kolekcję 27-letniego Maximiliana Davisa. Urodzony w Manchesterze czarny Brytyjczyk o trynidadzko-jamajskich korzeniach, absolwent London College of Fashion, założył własną markę w 2020 roku i od razu przyciągnął uwagę. Wykreował nowoczesną elegancję, która afirmuje tożsamość i ciała czarnych osób. Jedną z najważniejszych inspiracji był dla niego świętowany w Trynidadzie karnawał, a także tradycyjne ubrania sióstr i przodkiń. 

Ferragamo (Fot. ImaxTree)

Estetyka Davisa przenika teraz do wzornictwa Ferragamo. Przewieszona przez tors biała szarfa i asymetryczna srebrna bluzka, która odsłania jedno ramię, przypominają podzieloną na dwie części flagę Trynidadu i Tobago. Chorągiew wyspiarskiego państwa mogła być też inspiracją dla stworzenia wiodącego koloru Ferragamo, czyli wyrazistej czerwieni. Barwa nawiązuje do czasów, w których Salvatore tworzył buty dla hollywoodzkich gwiazd. W 1959 roku Włoch zaprojektował dla Marilyn Monroe słynne dziś czerwone, wysadzane kryształkami szpilki, do których nawiązania widać w wielu współczesnych projektach toskańskiej marki. 

Wzornictwo Brytyjczyka słynie z urzekających kolorów. W kolekcji dla Ferragamo Maximilian Davis odwoływał się do barw wschodzącego i zachodzącego słońca. Referencją był dla niego cykl fotografii Rachel Harrison „Sunset Series”. 

Ferragamo (Fot. ImaxTree)

Nobliwe męskie Trussardi zostało sfeminizowane, zaczarowane i poddane działaniu kultury klubowej. Oblicze włoskiego giganta zmieniają jego nowi szefowie, Serhat Işık i Benjamin A. Huseby. Założyciele berlińskiej marki GmBH pokazali właśnie drugą kolekcję, stworzoną dla Trussardi. Źródeł skąpych, eksponujących piersi topów szukać można w niemieckich klubach techno, z kolei biżuteria wygląda jak akcesoria czarownic, których losy zainspirowały projektantów. Işık i Huseby powołują się na książkę „Caliban and the Witch” Silvii Federici. Autorka pisze między innymi o tym, że w XVI wieku, w czasach, gdy nastąpił gwałtowny rozwoju medycyny, zaczęto tworzyć prawo wymierzone w czarujące i uzdrawiające kobiety. Federici i projektanci Trussardi tworzą ku chwale uzdrowicielek i czarownic, zarówno tych spalonych przed wiekami, jak i ich tych, które zmieniają świat dziś. 

Na kolekcje Trussardi, podobnie jak na stroje Ferragamo, wpływają różne estetyki oraz rozmaite tożsamości. Tata Benjamina Husebyego jest Pakistańczykiem, a mama Norweżką. Rodzice Serhata Işıka przyjechali do Niemiec z Turcji. Projektanci bardzo często nawiązują do swoich emigranckich korzeni, szczególnie w projektach tworzonych dla GmBH. 

Trussardi (Fot. ImaxTree)

Paryż: Ludovic de Saint Sernin i Andreas Kronthaler dla Vivienne Westwood – spełnione marzenia

W Paryżu króluje zmysłowość, poezja i styl punk. „Nieziszczalne marzenie, złudne nadzieje lub pozory czegoś” – tak znaczenie mirażu definiuje Słownik Języka Polskiego PWN. „Miraż” to również tytuł kolekcji Ludovica de Saint Sernina, w wypadku którego należy raczej mówić o ziszczonym marzeniu. Sernin śnił o męskim ciele, które nie tracąc swej podmiotowości, stało się obiektem przeznaczonym do podziwiania. Nogi, piersi, uda, szczyty pośladków i pośladki, płaskie brzuchy, szyje, szczupłe torsy – projekty Ludovica de Saint Sernina to ramy, w których wyeksponowano ciało. 

Ludovic de Saint Sernin (Fot. ImaxTree)

Wymieniając źródła inspiracji, projektant wspomina trwające kilka dni raveowe imprezy w Berlinie, na których można robić prawie wszytko. Na liście zakazów widnieje na pewno pruderia. Berlińską wolność Sernin połączył z francuskim szykiem. 

Top w formie biustonosza zrobiony jest z siatki wysadzanej kryształkami. Na wybiegu pojawiły się również obowiązkowe minispódniczki. Były też typowe dla LSS gorsetowe wiązania, które ozdabiają majtki i rozporki spodni, a także torebki bagietki. Czarne, skórzane, sznurowane figi wyposażono w baskinkę. Gdzieniegdzie widać też kwiaty Anturium. Erotyka i uwielbienie ciała to efekt fascynacji fotografią Roberta Mapplethorpe’a.

 

Andreas Kronthaler dla Vivienne Westwood (Fot. ImaxTree)

Andreas Kronthaler pokazał w Paryżu kolekcję stworzoną dla domu mody Vivienne Westwood. Projektant ożywił dziedzictwo żony i powiązał je z literacką fascynacją. Zainspirowała go napisana przez Katherine Rundell biografia Johna Donnea (1572–1631). Życie czołowego twórcy poezji metafizycznej było burzliwe, dramatyczne, pełne zwrotów akcji – zupełnie jak wiosenna kolekcja domu mody. 

Andreas Kronthaler dla Vivienne Westwood (Fot. ImaxTree)

Kronthaler nawiązał do wykreowanego przez Vivienne i Malcolma McLarena stylu punk, czego wyrazem był chociażby irokez, który może znowu będzie hitem. Fryzura pojawiła się także na wybiegach Balenciagi i Valentino

Z dorobkiem Westwood związana jest również estetyka Buffalo oraz new romantic, którą charakteryzowały odwołania do mody historycznej. U Andreasa Kronthalera widać wpływ sajanów z czasów panującego w latach 1509–1547 Henryka VIII, czyli kaftanów męskich z długimi baskinkami, noszonych do obcisłych ubrań, eksponujących nogi. Na strojach z 2023 roku można dostrzec zarys saczków – ozdobnych i wydatnych nakładek na męskie genitalia, znanych z portretu Henryka VIII, namalowanego przez Hansa Holbeina Młodszego. 

Andreas Kronthaler dla Vivienne Westwood (Fot. ImaxTree)

Pracownik seksualny i Elżbieta I Tudor, konserwatysta i gwiazda porno, dandys i włóczęga, kowboj i osoba niebinarna – tego typu szokujące połączenia świetnie pasują do dziedzictwa Vivienne Westwood, której znakiem rozpoznawczym jest królewskie jabłko, otoczone pierścieniem Saturna. 

Vivienne nie oglądała pokazu męża. W rozmowie z brytyjskim „Vogiem” oświadczyła, że bardziej niż moda obchodzi ją los osób strajkujących, zagrożonych głodem i bezdomnością. 

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij