Znaleziono 0 artykułów
06.02.2024

Zendaya nie rozstaje się z wizerunkiem swojej bohaterki z „Diuny”

06.02.2024
Zendaya w futurystycznej sukni marki Torishéju promuje drugą część „Diuny” (Fot. Getty Images)

Zendaya, podczas trasy promującej drugą część „Diuny”, nie wychodzi z roli. Na konferencji prasowej w Meksyku aktorka zaprezentowała się w kreacji, w której z powodzeniem mogłaby pojawić się na ekranie grana przez nią bohaterka Chani.

Gwiazdy długo wyczekiwanej produkcji science-fiction „Diuna: Część druga” pojawiły się w poniedziałek na konferencji prasowej w Mexico City. Wśród nich nie zabrakło Zendayi, która nie rozstaje się z rolą Chani nawet podczas wydarzeń okołofilmowych. Podczas trasy promującej produkcję aktorka zaprezentowała się w futurystycznej kreacji z debiutanckiej kolekcji Torishéju wiosna-lato 2024.

Futurtycztyczna Zendaya nie rozstaje się z wizerunkiem Chani z „Diuny"

Dwuczęściowa kreacja aktorki, składająca się z golfowego crop topu i wyciętej spódnicy maxi o obniżonej talii, zachwycała skomplikowaną, marszczoną konstrukcją, powstałą poprzez fantazyjne połączenie pasów szarej, czarnej, czerwonej i oliwkowej tkaniny. Odsłaniający smukły brzuch top, ściśle owijający klatkę piersiową, przechodził w długi, czarny tren przypominający szal. Oliwkowe pasma materiału zostały usztywnione na kształt strukturalnego okręgu. Spódnica, zdominowana przez pasma czarnej tkaniny owiniętej wokół bioder, poprzez wysokie rozcięcie przykuwała uwagę do długich nóg i wysokich czarnych szpilek aktorki. Mnogość i wielowarstwowość tkanin oraz charakterystyczne, obłe struktury przywoływały na myśl kombinezony, które umożliwiały ekranowej Chani przetrwanie na niebezpiecznych pustyniach planety Arrakis.

Zendaya w futurystycznej sukni marki Torishéju promuje drugą część „Diuny” (Fot. Getty Images)

Marka Torishéju debiutuje w wielkim stylu

Kreacja Zendayi pochodzi z debiutanckiej kolekcji Torishéju na sezon wiosna-lato 2024, która została oficjalnie zaprezentowana światu ostatniego dnia paryskiego tygodnia mody. Marce przypadł w udziale prawdziwie gwiazdorski start w branży – pokaz otworzyła na wybiegu sama Naomi Campbell, której obecność nadała mu znamion niezapomnianego wydarzenia modowego.

Pochodząca z północno-zachodniej części Londynu Torishéju Dumi jest jednym z najbardziej ekscytujących odkryć modowych 2024 roku. Projektantka może poszczycić się doskonałym wykształceniem kierunkowym – uzyskała dyplom dwóch prestiżowych uczelni projektowych, London College of Fashion oraz Central Saint Martins. Była również laureatką stypendium fundacji założonej przez Alexandra McQueena.

W projektach Torishéju przewijają się wpływy nigeryjsko-brazylijskiego, katolickiego wychowania – religia, tradycja i duchowość są stałymi elementami jej twórczości. Kolekcja na sezon wiosna-lato 2024, zatytułowana „Fire on the Mountain”, koncentrowała się na eksploracji kształtów i struktur. Standardowe kroje garniturowe zostały poddane przemianie dzięki innowacyjnym technikom produkcji i nawiązaniom do tradycyjnej nigeryjskiej odzieży „lappa”. Warstwowość, mnogość struktur i władcza energia emanująca z kolekcji zapewniły debiutującej projektantce zasłużony rozgłos.

Stylowa obsada drugiej części „Diuny” zachwyca strojami

Ekranowy partner Zendayi, 28-letni Timothée Chalamet, który w „Diunie” wciela się w pierwszoplanową postać Paula Atrydę, na konferencję prasową w Meksyku wybrał czarny total look. Proste, czarne spodnie zestawił z masywnymi butami i skórzanym topem bez rękawów, zakończonym golfowym marszczeniem wokół szyi, zza którego prześwitywała oliwkowa podszewka z tkaniny.

Stylowemu duetowi nie odstępowała kroku nominowana do Oscara Florence Pugh, która dołączyła do obsady drugiej części filmu. 28-letnia aktorka pojawiła się w Meksyku w spódnicy maxi z wysokim stanem oraz dopasowanym crop topie. Wybrany przez nią zestaw mienił się w blasku fleszy dzięki zdobiącym go lustrom w kształcie diamentów. Z kolei partnerujący jej na ekranie Austin Butler, którego w drugiej części „Diuny” zobaczymy bez włosów, miał na sobie stylowy trzyczęściowy garnitur w kolorze grafitu, z rozpiętą kamizelką, zza której wyłaniał się prosty, biały T-shirt.

Zobacz także: 

Karolina Jaźwińska
Proszę czekać..
Zamknij