Znaleziono 0 artykułów
17.04.2024

Justyna Kopińska: Film „Civil War” pokazuje, co wojna robi z człowiekiem

17.04.2024
(Fot. Materiały prasowe)

Film „Civil War” w reżyserii Alexa Garlanda pokazuje, że w czasie wojny budzą się w nas demony. Imię głównej bohaterki, fotografki, nawiązuje do legendarnej fotografki Lee Miller, korespondentki wojennej „Vogue’a”.

Dziennikarze podróżują przez ogarnięte wojną domową Stany Zjednoczone, by przeprowadzić ostatni wywiad z prezydentem. 

Film „Civil War” jest jak brutalny sen. Nie znamy ani przyczyn wojny, ani intencji polityków. Obserwujemy jedynie prezydenta uczącego się przemowy, której sam nie rozumie. 

Imię bohaterki „Civil War” nawiązuje do legendarnej fotografki Lee Miller 

Otumaniającą rzeczywistość relacjonuje zaangażowana reporterka wojenna, Lee (Kirsten Dunst). Imię bohaterki nawiązuje do jednej z najsłynniejszych fotografek i dziennikarek w historii Ameryki, Lee Miller

Frederick Laws i Lee Miller (Fot. Getty Images)

Stała współpracowniczka „Vogue’a” podczas II wojny światowej została korespondentką tego magazynu. Relacjonowała bombardowanie Londynu i wyzwalanie obozów koncentracyjnych. Zanim powstały jej najsłynniejsze zdjęcia, była krytykowana za pozowanie w hełmie oraz łączenie fotografii mody i śmierci. Po wojnie przez całe życie zmagała się z psychicznymi konsekwencjami zawodu oraz przeżyć z dzieciństwa. 

– Osobowość fotografa i jego zaangażowanie są ważniejsze niż umiejętności techniczne – powtarzała Miller. Te słowa pokazują film Alexa Garlanda w szerszej perspektywie. Główna bohaterka próbuje przedostać się do prezydenta ze swoim kolegą po fachu, starszym mentorem, oraz młodziutką, aspirującą fotografką Jessie (Cailee Spaeny). 

W „Civil War” Alexa Garlanda wojna deprawuje każdego 

Młoda naśladowczyni Lee nie ma żadnego doświadczenia, lecz nie brakuje jej osobowości. W każdej sekundzie pracy gotowa jest poświęcić dla fotografii swoje życie. Obserwujemy narodziny talentu. 

Główna bohaterka, mimo własnych wątpliwości i ambiwalentnych uczuć, jest w stanie przekazać Jessie kluczowe zasady zawodu. Nie umie jednak ochronić jej przed zmianą, którą powoduje w nas adrenalina. To niebezpieczeństwo czyhające na każdą osobę – żołnierza, wolontariusza, dziennikarza – obcującą ze śmiercią.

(Fot. Materiały prasowe)

Jessie zaczyna ryzykować w momentach, gdy nie musi wykonać żadnej fotografii, a jedynie okazać towarzyską sprawność. Nie zważa na słowa starszego kolegi, który radzi, by każdą wolną od napięcia chwilę wykorzystywać na sen i zdrową regenerację sił. 

Najmocniejsza i jednocześnie najsprawniej zrealizowana scena filmu to ukazanie przeistoczenia żołnierza w psychopatę. W tę rolę na parę minut obrazu wcielił się mąż Dunst, Jesse Plemons. Aktor po raz kolejny ukazuje swe mistrzowskie cechy – czyste zło uchwycone jest nie tylko w liczbie ciał, które zabił, lecz także w każdym geście, wzroku, mimice bohatera.

Jesteśmy świadomi, że przed wojną był zwykłym człowiekiem, pracownikiem, kolegą, mężem. To sytuacja zmieniła go w mordercę. 

Agnieszka Holland: Potencjał dobra i zła jest w nas mniej więcej podobny

Hanna Krall mówi, że każdy z nas nosi w sobie cząstkę Marka Edelmana, ale każdy ma też cząstkę komendanta Treblinki. – Mam podobną wizję ludzkości – mówi mi reżyserka Agnieszka Holland w podcaście „O milimetr do przodu”. – Z wyjątkiem absolutnych skrajności – z jednej strony czystego dobra, a z drugiej zła jak seryjni mordercy – reszta z nas składa się z szarej masy, w której potencjał dobra i zła jest mniej więcej podobny.

Holland jako laboratorium przyszłości przedstawia saudyjskie oddziały straży granicznej, strzelające do Etiopczyków z broni maszynowej. Z kolei naukowczyni Gaia Vince mówi mi o wzrastających temperaturach w niektórych rejonach Afryki, Azji oraz Ameryki Południowej i związanych z nimi problemach migracyjnych. Szef „The Economist” Kenneth Cukier tłumaczy skutki działania sztucznej inteligencji oraz fake newsów. 

Twórcy „Civil War” nie mówią o przyczynach wojny. Mimo to ich apokaliptyczny obraz budzi ze snu. 


Podcast „O milimetr do przodu”:

Justyna Kopińska to nagradzana dziennikarka i reporterka. Ukończyła socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej.

Autorka sześciu książek, m.in. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie”, „Polska odwraca oczy”, „Lekarstwo dla duszy”. 

Twórczość przyniosła jej wiele nagród – jako pierwsza Polka została uhonorowana europejską nagrodą European Press Prize w kategorii Distinguished Writing Award. Zdobyła m.in. Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej i Wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Dwukrotna laureatka Mediatorów w kategorii Reformator. 

Otrzymała ustanowione przez prezydenta odznaczenie Infantis Dignitatis Defensori za zasługi dla ochrony dzieci w instytucjach zamkniętych.

Prowadzi podcast „O milimetr do przodu” o drogach do holistycznej poprawy życia. Od 2023 roku jest członkinią jury Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.

Justyna Kopińska
Proszę czekać..
Zamknij